Sezon zimowo-wiosenny 2019: od Moniuszki do Klocucha
Premiery operowe, festiwale muzyki dawnej, Klocuch, a przede wszystkim Rok Moniuszki. Początek 2019 roku w muzyce polskiej.
Rok z Moniuszką
200 lat temu urodził się Stanisław Moniuszko. Jeśli nie jesteś muzykologiem albo melomanem, prawdopodobnie kojarzysz go tylko jako kompozytora "Halki" i "Strasznego dworu". Być może pamiętasz jeszcze, że jego podobizna widniała na PRL-owskim banknocie opiewającym na 100 tys. złotych. W 2019 roku, ogłoszonego Rokiem Moniuszki, będziesz mógł się przekonać, że miał wyjątkowo ciekawe życie i pozostawił po sobie sporo naprawdę dobrych utworów.
Nie oszukujmy się, nie wszystkim będzie się chciało wychodzić z domu, żeby słuchać utworów kompozytora urodzonego dwa wieki temu. Na szczęście mamy radio. Dwójka od 7 stycznia emituje cykl audycji poświęconych "Śpiewnikowi domowemu", zbioru ok. 300 pieśni solowych skomponowanych przez Moniuszkę. Emisja potrwa przez cały rok, a pojawi się w ramówce od poniedziałku do piątku o godz. 12.15 – w paśmie "Kanon Dwójki". Z kolei w środę 9 stycznia o godz. 22.00 wystartuje audycja Piotra Matwiejczuka "Moniuszko – historia prawdziwa", będzie ukazywała się w dwie środy miesiąca. Moniuszkolodzy opiszą w niej jego życie, inspiracje, dzieła, odkryją zapomniane fakty, przytoczą swoje interpretacje.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Stanisław Moniuszko, jak na człowieka żyjącego w XIX wieku, znał całkiem spory kawałek świata. Mieszkał w Mińsku, Wilnie i w Warszawie. Przez 4 lata mieszkał w Berlinie, gdzie studiował u Carla Friedricha Rungenhagena. Podróżował do Sankt-Petersburga, gdzie zdobył pozwolenie na wydanie swojego "Śpiewnika domowego" (wileńska cenzura wstrzymała publikację tego tomu), starał się tam nawet o posadę dyrygenta. Przegrał wyścig o stanowisko z Wiktorem Każyńskim, polskim kompozytorem urodzonym w Wilnie, autorem melodii... "Wlazł kotek na płotek".
Przyjrzyjmy się najważniejszym spektaklom Moniuszkowskim, których premiera odbędzie się w najbliższym czasie. 6 marca w Operze Wrocławskiej wystawione zostaną "Widma" w reżyserii Jarosława Freta, kantata oparta na II części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Utwór przez wiele lat był niemal zupełnie zapomniany, w ostatnim czasie był wystawiany w wersji nowoczesnej (w reżyserii Pawła Passiniego na festiwalu Wratislavia Cantans) i tradycyjnej (w adaptacji Ryszarda Peryta w Polskiej Operze Królewskiej). Jaką drogę obierze Fret, dyrektor Instytutu Jerzego Grotowskiego? 16 marca w Sali Koncertowej Akademii Muzycznej w Łodzi wybrzmi opera "Flis" (reż. Andrzej Ferenc). Zamiast gwiazdorskiej obsady zobaczymy studentów wydziału wokalno-aktorskiego Akademii Muzycznej oraz Orkiestrę i Chór AM w Łodzi. Gwiazd możemy szukać w Operze Bałtyckiej, gdzie 5 maja odbędzie się premiera "Hrabiny" w reżyserii Krystyny Jandy.
Co przygotował na Rok Moniuszki jego ogólnopolski operator, Teatr Wielki – Opera Narodowa? 6 kwietnia 2019 roku do muzyki urodzonego na Białorusi kompozytora zatańczą. Innymi słowy, odbędzie się premiera "Fredriany". To wieczór baletowy składający się z dwóch części. Co prawda pierwsza z nich miała premierę w 1975 roku, to "Przypowieść sarmacka", choreografia stworzonego przez Conrada Drzewieckiego, legendy polskiego tańca. Druga to nowość, "Mąż i żona" Anny Hop. Wszystko na motywach Aleksandra Fredry:
Nigdy nie zgłębiałem, co stanowi istotne szczęście w małżeństwie; mniemam jednak, że dwie osoby dobierać się powinny, jak para koni: równy chód, równy zwrot, równy ogień, wtedy dobrze się jedzie, a mniej się morduje. Ale kiedy jeden jest bystry, a drugi leniwy, ten miękki, tamten twardousty, ten ciągnie, tamten skacze; to diabła warto!
Cztery dni po 147 rocznicy śmierci pochowanego na Powązkach kompozytora, czyli 8 czerwca 2019 roku, będziemy mogli oglądać nową inscenizację "Halki" wersji wileńskiej, czyli wcześniejszej niż lepiej znana warszawska). Swoją wizję tej postaci ("Halki-kobiety, Halki-kochanki, Halki-matki, Halki – osoby znikąd") przedstawi Agnieszka Glińska. Za wierność partyturze odpowiadał będzie Łukasz Borowicz.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Diwa: jej funkcja, misja, talent. Gardło, które wyśpiewuje niewyobrażalny ból. Gardło to najbardziej delikatny i wrażliwy mięsień ludzki, reaguje na każdą ludzką emocje – radość, wzruszenie, strach. Zaciska się, krzyczy. Wydobywa z siebie wibracje, które wchodzą w nasze ciała podskórnie. Powodują, że nawet jeśli jesteśmy sceptyczni, co do teatru operowego, to i tak trudno nam odeprzeć reakcję na głos wielkich diw. Trzeba być głuchym, żeby nie wzruszać się kiczowatą, ale efektowną śmiercią Mimi w ''Cyganerii'' Giacomo Pucciniego. To jest coś rozdzierającego. Z tego powodu Halka jest uniwersalna.
Dni Muzyki Nowej
"Muzyka nowa" to jeden z wielu kłopotliwych terminów w muzycznej nomenklaturze. Jedni kojarzą go z muzyką pierwszych dekad XX wieku, inni z pismami Adorna, niektórzy używają go, żeby opisać to… co najnowsze w muzyce współczesnej. A jak rozumieją go organizatorzy gdańskiego festiwalu? Bardzo swobodnie i różnorodnie, od improwizacji przez techno i muzykę współczesną aż po pieśni inspirujące się kulturami tradycyjnymi z całego świata.
Których koncertów lepiej nie ominąć? Wrocławski Ensemble Kompopolex (Aleksandra Gołaj, Rafał Łuc, Jacek Sotomski i Monika Winczewska) to jeden z najmniej szablonowych młodych zespołów wykonujących muzykę współczesną. W Gdańsku zaprezentują nowy utwór Sotomskiego, "klocuch post".
W utworze "klocuch post" koncentruję się na postaci polskiego Youtube, klocucha – mówi kompozytor w rozmowie z Culture.pl – Punktem wyjścia była kompozycja Aleksandra Schuberta "Silent Posts", która (w dużym skrócie) polega na tworzeniu kolejnych iteracji w oparciu o utwór źródłowy przygotowany przez niemieckiego kompozytora. Początkowo moja wersja miała łączyć materiały opracowane przez Schuberta i zsamplowane filmy z emblematycznymi przykładami z uniwersum klocucha. W trakcie pracy jednak utwór zaczął być bardziej niezależny od "Silent Posts". Sylwetka klocucha stała się fundamentem dla procesu twórczego, który doprowadził do powstania utworu łączącego zagadnienia z jednej strony ironicznie: new age’u i teorii spiskowych, ale też science-fiction i ekologii.
Po Ensemble Kompopolex wystąpi Wolfgang Voigt, klasyk niemieckiej sceny techno. W Gdańsku wystąpi jako Gas, to jego łagodniejszy projekt, inspirowany przyrodą i ekologią.
Na Dniach Muzyki Nowej nie brakuje muzyki odprężającej. Na pewno warto zobaczyć występy Hatis Noit i Resiny. Noit jest japońską artystka, która łączy swój śpiew z elektronicznymi przetworzeniami. Sztuką wokalną zainteresowała się kiedy w wieku 16 lat usłyszała śpiewającą mniszkę podczas pielgrzymki do Nepalu. Od tamtej pory doskonali swoje umiejętności, sięgając do tradycji Azji i Europy – zarówno klasycznych, jak i wywodzących się z kultury ludowej. Resina to duet założony przez wiolonczelistkę Karolinę Rec i perkusistę Mateusza Rychlickiego. Ich albumy wydaje Fat Cat Records, wytwórnia współodpowiedzialna za sukces m.in. Sigur Rós, Múm i Animal Collective. To muzyka pełna ciepłych, przyjemnych brzmień, którym nie przeszkadzają piskliwe dysonanse.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Zależy mi na pisaniu utworów, które mogłyby być grane na koncertach abonamentowych, dla publiczności niefestiwalowej. Najpierw trzeba pokazać się na festiwalu, zbudować swoją markę, żeby zaistnieć w świecie abonamentowym.
Dni Mieczysława Wajnberga
- 17.01–27.01.2019, Katowice
W setną rocznicę urodzin Mieczysława Wajnberga Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach zaprasza na cykl koncertów poświęconych twórczości polsko-żydowskiego kompozytora, który większość swojego życia spędził w Związku Radzieckim. Urodził się w 1919 roku w Warszawie, w kamienicy na rogu Żelaznej i Chmielnej. Od piekła Zagłady uchronił się wyjeżdżając 6 września 1939 roku z Polski. Po wojnie jego utwory krytykowano za pesymizm i formalizm, w lutym 1953 roku, na fali antysemickich czystek stalinizmu, aresztowano go, oskarżając o "burżuazyjny nacjonalizm żydowski" – prawdopodobnie zostałby stracony, gdyby nie amnestia, która nastąpiła po śmierci Stalina. W jego dorobku znajdziemy kilkaset utworów kameralnych i symfonicznych oraz muzykę do kilku filmów, w tym do nagrodzonego w Cannes antywojennego melodramatu "Lecą żurawie" i opery – z "Pasażerką" na czele.
W Katowicach utwory Wajnberga wykonają m.in. Marcin Zdunik, Michał Francuz, Wojciech Fudala, Jadwiga Kotnowska, Andrzej Ciepliński, Kwartet Śląski, Orkiestra AUKSO oraz gospodarze. Pełna rozpiska koncertów znajduje się na stronie internetowej katowickiej orkiestry.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Podanie o przyjęcie do warszawskiego konserwatorium i jego oryginalne świadectwo urodzenia zmieniają naszą wiedzę o słynnym kompozytorze. Pisze o tym muzykolożka Danuta Gwizdalanka, która odkryła te dokumenty w archiwum warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego.
Festiwal Witolda Lutosławskiego Łańcuch XVI
Najlepsi polscy wykonawcy zagrają utwory Witolda Lutosławskiego, jego równolatków i poprzedników. Najstarszy utwór zaprezentowany na festiwalu to Sonata g-moll Hob. XVI nr 44 (ok. 1772) Josepha Haydna, usłyszymy ją w wykonaniu Macieja Grzybowskiego. Program jego recitalu jest wyjątkowo ciekawy, przedstawia "ogniwo długiego łańcucha utworów o takiej samej nazwie, lecz zawsze nowej i odkrywczej treści" – od wczesnych utworów Lutosławskiego, w którym kompozytor poszukiwał swojego stylu do dodekafonii Schönberga.
Posłuchamy też muzyki twórców, którzy zmarli w XXI wieku – Iannisa Xenakisa i György Ligetiego. NOSPR pod batutą Alexandra Liebricha postara się zaszokować glissandami Xenakisa i poszukiwaniami dźwięków spoza skali dwunastotonowej w wykonaniu Ligetiego. Nie zabraknie też Lutosławskiego. W "Trzech poematach" sprawdza co się będzie działo, gdy chór i orkiestrę poprowadzi dwóch dyrygentów. A w "Livre pour orchestre" tworzy arcydzieło nowej muzyki symfonicznej, które zachwyca nas już przez pół wieku.
Opera Rara
Festiwal Opera Rara łączy dwie twarze opery: tę tradycyjną i eksperymentalną, prowokującą. Co wydarzy się w tym roku?
Cezary Tomaszewski wyreżyseruje "Così fan tutte" Wolfganga Amadeusa Mozarta na scenie Teatru Łaźnia Nowa w Nowej Hucie. W przedstawieniu udział weźmie chór społeczny. Trudno wyobrazić sobie dzisiejszy repertuar operowy od "Così fan tutte", ale w czasach Mozarta sztuka ta nie cieszyła się zbyt wielką popularnością. O wiele lepiej szło Jeanowi-Philippe'owi Rameau. W Krakowie zobaczymy "Hyppolite et Aricie" w wykonaniu Krakowskiej Orkiestry Festiwalowej. Wystawi ją Sjaron Minailo, izraelski reżyser-performer. Powróci też "A Madrigal Opera" Philippa Glassa w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego, czyli festiwalowy przebój z 2017 roku.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
O pierwszych dramatach muzycznych na ziemiach polskich pisał już Jan Długosz. W 1296 roku, w obecności króla Przemysła II miało odbyć się przedstawienie ze śpiewami, opowiadające o okrutnym postępowaniu władcy z Ludgardą, jego byłą żoną, którą – przynajmniej według kronikarza – Przemysł udusił. Przejdźmy jednak do opery.
Od Człowieka z Manufaktury do Ofelii, czyli premiery operowe
Sezon operowy polecałbym rozpocząć w Teatrze Wielkim w Łodzi, gdzie 2 lutego 2019 roku odbędzie się premiera "Człowieka z Manufaktury", opery o historii Łodzi skomponowanej przez Rafała Janiaka do libretta Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, za reżyserię odpowiada Waldemar Zawodziński. W obsadzie pojawią się m.in. soliści łódzkiego Teatru Wielkiego – Przemysław Rezner, Stanisław Kierner i Agnieszka Makówka; gwiazdy opery, takie jak Małgorzata Walewska i Jan Jakub Monowid oraz związany z Łodzią aktor, Wojciech Pszoniak.18 maja 2019 roku na Rynku Włókniarek Łódzkich w Manufakturze zostanie zaprezentowana premiera wersji plenerowej opery-megawidowiska. To prawdopodobnie pierwsza opera, której mecenasem jest centrum handlowe. Co z tego wyniknie dowiemy się już niedługo. O czym dokładnie opowiada łódzka opera?
Pierwszy akt przedstawia epizody z życia XIX-wiecznego fabrykanta Izraela Poznańskiego nazywanego królem bawełny oraz sięga do ważnego wydarzenia, jakim był strajk powszechny robotników przeciwko fabrykantom w 1892 roku (tzw. bunt łódzki). Akcja II aktu toczy się około 100 lat później, na przełomie XX i XXI wieku. Przedstawia działania powojennego dyrektora Zakładów Przemysłu Bawełnianego "Poltex" po upadku PRL-u, proces związany z likwidacją fabryki i wizję przyszłości tego miejsca, znanego obecnie w Europie jako łódzka Manufaktura. Tło historyczno-polityczno-ekonomiczne jest jednak pretekstem do opowieści o: losach mieszkańców Łodzi i metafizycznych doznaniach człowieka w obliczu śmierci, ponadczasowej walce dobra ze złem.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Łódź jest jednym z najszybciej wyludniających się miast w Polsce. Po upadku zakładów przemysłowych miasto to wciąż szuka nowego pomysłu, jak przyciągnąć inwestorów, jak podnieść swoją atrakcyjność, jak zatrzymać mieszkańców i zachęcić do przyjazdu turystów. Jedną z recept ma być nowoczesna architektura.
Z Teatru Wielkiego w Łodzi można pojechać do Teatru Wielkiego w Poznaniu. Tam zobaczymy 16 lutego zobaczymy "Fausta" Charlesa Gounoda w reżyserii Karolina Sofulak. Artystka zdobywała reżyserskie doświadczenie u boku Sofulak zdobywała doświadczenie u boku Mariusza Trelińskiego, Davida Aldena oraz Keitha Warnera, debiutowała w 2011 roku "Traviatą" Giuseppe Verdiego na scenie Opery Bałtyckiej w Gdańsku. W zeszłym roku zdobyła pierwszą nagrodę Europejskiego Konkursu Reżyserii Operowej w Zurichu – to wyjątkowo prestiżowe wyróżnienie. Oprócz nagrody pieniężnej zrealizuje "Mamon Lescaut" Giacoma Pucciniego na inaugurację Holland Park Festival w Londynie.
Z Poznania wróćmy do Kongresówki, tym razem do Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie, gdzie 23. lutego odbędzie się premiera nowej inscenizacji "Toski" Giacoma Pucciniego autorstwa Barbary Wysockiej. Kim będzie włoska heroina w interpretacji reżyserki uhonorowanej Paszportem Polityki? Miesiąc później możemy wrócić do poznańskiego Teatru Wielkiego, gdzie odbędzie się premiera "o'pyry kameralnej", czyli "Ofelii" Jerzego Fryderyka Wojciechowskiego. Młody kompozytor wziął na swój operowy warsztat "Śmierć Ofelii" Stanisława Wyspiańskiego.
Jest to twórczość otwarta, pozbawiona tak awangardowego, jak i tradycjonalistycznego dogmatyzmu, umiejętnie przechodząca między uniwersalnym światem sztuki muzycznej a najbardziej lokalnymi tradycjami. Wreszcie jest to muzyka zdolna do przełamywania dawniejszego rozszczepienia sztuki na to, co wartościowe estetycznie i to, co przyswajalne. Właśnie z kompozytorami takimi, jak Wojciechowski rodzi się prawdziwy muzyczny XXI wiek, tak już odmienny od wieku XX, jak ten był od XIX.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
W operze możliwe są dzieła totalne, możliwości inscenizacyjne są wielkie. Opera współczesna potrafi być nieznośnie pretensjonalna; chcąc pozostać sztuką wyższą, odcina się od społeczeństwa i jego problemów, udaje sztukę czysto poetycką, a tak naprawdę nie ma żadnej siły, bo nie kontaktuje się z rzeczywistością.
POLIN Music Festival | Historia między dźwiękami
Czym jest żydowska tożsamość dla współczesnych kompozytorów i wykonawców? Jak muzyka opowiada historię Żydów polskich? Na te pytania postarają się odpowiedzieć muzyka kompozytorów z Polski (Mieczysław Wajnberg, Mateusz Śmigasiewicz), USA (John Zorn, Sturdivant Adams) i Izraela (Noam Sheriff). Dodatkowym akcentem będzie "Trip" Nawrasa Al Taky'ego z Syrii. Na scenie Muzeum POLIN wystąpią m.in. JACK Quartet, Michael Guttman, Linus Roth, Jing Zhao i orkiestra Sinfonia Varsovia pod batutą Marzeny Diakun.
Oprócz muzyki poważnej usłyszymy tango, tango polsko-żydowskie, polsko-hebrajskie. Podczas festiwalu odbędzie się premiera albumu "Polskie Tango Hebrajskie" wydanego przez Muzeum POLIN we współpracy ze Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Historyczny w Polsce. Katarzyna Zimek i Tomasz Jankowski, kuratorzy albumu, opowiedzą o tym, jak przedwojenni polscy Żydzi próbowali podbić rynek fonograficzny brytyjskiego mandatu Palestyny hebrajskimi przeróbkami polskich tang. Zobaczymy też film o Żydach, którzy współtworzyli tango argentyńskie. Finałem festiwalu będzie koncert "Z getta na milongę".
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Czy muzyka grana w muzeum brzmi inaczej niż w filharmonii? I co na jednym festiwalu robią młodzi izraelscy kompozytorzy obok utworów Szymanowskiego i Chopina?
Festiwal Prawykonań
Siedzibę NOSPR-u po raz kolejny wypełnią kompozycje współczesnych polskich kompozytorów. Właściwie nie tylko kompozycje, będziemy mogli tam usłyszeć również instalacje stworzone przez Michała Moca i Pawła Hendricha.
Kogo poza tym usłyszymy na tegorocznym Festiwalu? Z niecierpliwością czekam na utwory kompozytorek. Swój pierwszy Koncert skrzypcowy zaprezentuje Elżbietę Sikorę, solistą będzie Linus Roth, świetny instrumentalista i popularyzator muzyki Mieczysława Wajnberga. Hanna Kulenty przygotowała z kolei 3. Koncert fletowy, partię solo zagra Jadwiga Kotnowska. Z kolei klawesynistka Gośka Isphording zagra nową kompozycję Grażyny Pstrokońskiej-Nawratil, "Ao-Tea-Roa (długi – biały obłok)" na klawesyn i orkiestrę smyczkową.
Nie zabraknie też kompozytorek młodszych pokoleń. Nikolet Burzyńska skomponowała "Lilt of the garden" na sopran i orkiestrę, zaśpiewa Joanna Freszel. Radiowa Grupa Perkusyjna wykona utwór "Entropia>0" Klaudii Pasternak, na tym samym koncercie zabrzmi też "Z nich wynika wszystko inne" Justyny Kowalskiej-Lasoń na fortepian solo. Sonia Brauhoff napisała "Septem verbum" na orkiestrę symfoniczną, którą poprowadzi Szymon Bywalec.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Jak wygląda biennale polskiej kompozycji, czyli Festiwal Prawykonań w Katowicach? Czyli o kilku z kilkudziesięciu kompozycji zaprezentowanych w NOSPR (i o tym, czy można coś zrobić, żeby muzyka współczesna była bliżej słuchacza).
Misteria Paschalia
Program wielkanocnego festiwalu poświęconego muzyce renesansu i baroku, tym razem został osnuty wokół muzyki włoskiej, usłyszymy utwory kompozytorów z Neapolu, Rzymu, Wenecji, Mediolanu, Ferrary czy Modeny. Dyrektorem-rezydentem odpowiadającym za decyzje programowe krakowskiego festiwalu jest w tym roku specjalizujący się w baroku włoskiego południa Antonio Florio, dyrygent kierujący zespołem Cappella Neapolitana. Jakie najciekawsze wydarzenia znajdą się w programie tegorocznego festiwalu?
Główny cykl koncertów nazwany został vanità, czyli "marność". Zaprezentowane tu utwory skupią się na ujęciu męki Chrystusa. Na inaugurację festiwalu w Wielki Poniedziałek Antonio Florio poprowadzi zespół Cappella Neapolitana oraz Chór Polskiego Radia w "Passio Domini Nostri Jesu Christi Secundum Johannem" Gaetana Veneziana. Dzień później {oh!} Orkiestra Historyczna i kontratenor Filippo Mineccia zaprezentują wybór kompozycji opartych o tekst Pietra Metastasia, librecisty Händla i Vivaldiego. W kaplicy św. Kingi w wielickiej Kopalni Soli tenor Pino De Vittorio z towarzyszeniem zespołu Laboratorio ‘600 przedstawią program "Lu Cuntu de la Passiuni" złożony z pochodzących z południa Włoch pieśni leżących na styku muzyki tradycyjnej i klasycznej, odwołujących się do Pasji. Capella Cracoviensis na Wielką Środę przygotowała program prezentujący ścisłe związki artystyczne i stylistyczne łączące kompozytorów polskich i włoskich na przełomie XVI i XVII wieku.
O 22 rozpoczną się nocne koncerty, które znajdą w 2019 roku gościnę w kościele Świętego Krzyża. Cykl "Sensibilità" pokaże bliższy, emocjonalny wymiar relacji człowieka z Bogiem. Takie ujęcie zaprezentują: zespół Micrologus w programie wypełnionym średniowiecznymi laudami oraz połączone siły ansamblu wokalnego Voces Suaves i instrumentalistów z Concerto Scirocco w kameralnej polichóralnej "Pasji według św. Marka" Giachesa de Werta, tworzącego we Włoszech franko-flamandzkiego kompozytora doby późnego renesansu.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Żyjemy w świecie, w którym od stu lat działa przemysł nagraniowy. Wszystkie znane rzeczy zostały po wielokroć nagrane, są szeroko dostępne. Mówiąc kolokwialnie: znany repertuar przejadł się słuchaczom i muzykom. XIX stulecie zostawiło nam w spadku pewien rodzaj kanonu – dzieł uznanych za najlepsze, stworzonych przez najgenialniejszych autorów. W ten sposób z historii muzyki zniknęły całe rzesze kompozytorów, którzy akurat nie byli wtedy w modzie.
Actus Humanus Ressurectio
Kolejny wielkanocny festiwal poświęcony muzyce dawnej, tyle że z Polski północnej. Do Gdańska po raz kolejny zawitają gwiazdy wykonawstwa historycznego z Polski i ze świata.
Festiwal otworzą i zamkną kompozycje Jana Sebastiana Bacha. Najpierw Zbigniew Pilch, skrzypek słynny na cały świat (grał z Orchestre des Champes Elyssees, czy belgijskim Collegium Vocale Gent Philippe’a Herreweghe’a), wykona sonaty skrzypcowe (BWV 1001, 1003, 1005). Później zabrzmi Pasja wg św. Jana (BWV 245) w interpretacji Williama Christiego i Les Arts Florissants. Na koniec festiwalu zaprosi Marcin Świątkiewicz, który wykona na swoim klawesynie słynną Sztukę fugi (BWV 1080). Na ostatnim koncercie festiwalu Koncerty brandenburskie zostaną przedstawione przez Akademie für Alte Musik Berlin.
Posłuchać Bacha w wyśmienitym wykonaniu to sama rozkosz, ale umówmy się, że łatwo do tego doprowadzić, nietrudno trafić na dobry Bachowski koncert. Jeśli nie macie wolnego całego tygodnia, to radziłbym przyjechać na występy carillionistki Moniki Kaźmierczak, która zaprezentuje swoje aranżacje kompozycji Dietricha Buxtehudego. To obowiązkowy punkt dla wszystkich, którzy nie są Gdańszczanami; carillon to niesamowity instrument, z którym warto się osłuchać. W końcu dźwięk dzwonów jest dla nas wręcz naturalny, ale rzadko odbieramy go jako muzykę. Warto też przysłuchać się surowym śpiewom Adama Struga i jego Monodii Polskiej, zaśpiewają fragmenty psalmów Mikołaja Gomółki. Śpiewakom towarzyszyć będzie Maria Erdman na pozytywie organowym.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
''Środowiska muzyki dawnej mają przerąbane'' –mówi Adam Strug w rozmowie z Culture.pl – ''W świecie tradycyjnego katolicyzmu muzyka nie jest tłem. Jest istotną treścią, istotną częścią opowiadanej od wieków tej samej historii. Ta muzyka jest wyzwaniem rzuconym współczesnemu światu muzycznemu''.
Musica Electronica Nova
- 17–25.05.2019, Narodowe Forum Muzyki
Festiwal Musica Electronica Nova powstał w 2005 roku, a od 2011 roku jego dyrektorką artystyczną była Elżbieta Sikora. W tym roku funkcję tę przejmie Pierre Jodlowski, francusko-wrocławski kompozytor. Jaki będzie jego festiwal? Zapowiada, że interdyscyplinarny, w którym skrzyżują się różne gatunki i estetyki.
Na koncercie otwierającym festiwal, Orkiestra i Chór NFM pod dyrekcją Adriana Prabavy podłożą muzykę pod projekcję filmu "2001: A Space Odyssey" Stanleya Kubricka. Reżyser wolał nie używać narzucającej się w przypadku filmu science-fiction muzyki elektronicznej, sięgnął po brzmienia orkiestry, mówiąc dokładniej utwory Ligetiego, Straussów i Chaczaturiana. Ważnym punktem programu będzie koncert Adama Kośmieji, w którym pianista zaprezentuje zaproponowany przez siebie przekrój współczesnych tendencji pisania na fortepian. Od Kazimierza Serockiego i Helmuta Lachenmanna do prawykonania Koncertu na fortepian i komputer Sławomira Kupczaka. Na koncercie "String, Video & Electronics" usłyszymy utwory młodych kompozytorów – Davida Birda i Moniki Szpyrki. Wrocławska publiczność będzie mogła również usłyszeć "Herr Thaddäus" na głos solo i elektronikę w przestrzeni Pawła Mykietyna.
Na odbywających się w czarnej sali projekcjach utworów elektronicznych w cyklu "Akusma Forum" usłyszymy utwory wybrane przez byłą dyrektorkę festiwalu Elżbietę Sikorę, obecnego dyrektora Pierre'a Jodlowskiego (przegląd muzyki polskiej i meksykańskiej) oraz Giulia Colangelego (panorama włoskiej muzyki elektroakustycznej z lat 2010–2018). Oprócz tego: spotkania z kompozytorami, zespół baletowy Yuvala Picka i wystawa "Polish Soundscapes" poświęcona nagraniom terenowym.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Elżbieta Sikora, kompozytorka, wieloletnia dyrektorka artystyczna wrocławskiego festiwalu Musica Electronica Nova, opowiada o muzyce elektronicznej: jej historii i jej kondycji w dniu dzisiejszym. ''Cyfrowy dźwięk doszedł do pewnej ściany, kresu, i na nowo szukamy czegoś, co będzie bardziej żywe, zabrudzone, mniej perfekcyjne'' - mówi Sikora.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]