Po "Hardkor Disko" Skonieczny nie zatrzymywał się. W 2016 roku dla Narodowego Instytutu Audiowizualnego wraz z Jacqueline Sobiszewski zrealizował eksperymentalny film "Limbs of Sun", który na 16.MFF Nowe Horyzonty zdobył nagrodę dla najlepszego wideoklipu.
W tym samym czasie pracował już nad kolejnym niezwykłym projektem – serialem "Ślepnąc od świateł" według powieści Jakuba Żulczyka. Zachwycony opowieścią o kilku przedświątecznych dniach z życia warszawskiego dilera Skonieczny stworzył na jej podstawie jeden z najgłośniejszych współczesnych seriali w Polsce.
W "Ślepnąc od świateł", którego premiera miała miejsce w 2018 roku, reżyser zaproponował autorską wizję świata i sposób opowiadania. Brutalna gangsterska opowieść otrzymała u niego piękną, wizualnie rozbuchaną oprawę (za zdjęcia odpowiadał Michał Englert), a muzyka Marcina Maseckiego oraz Mirta połączona z umiejętnie dobranymi piosenkami stworzyła jeden z najlepszych soundtracków w historii nowego polskiego kina i serialu.
Skonieczny nie bał się odważnych artystycznych decyzji – zarówno tych dotyczących sposobu opowiadania, jak i tych obsadowych. W roli głównej obsadził więc nie profesjonalnego aktora, ale rapera – Safula. I choć ten obsadowy wybór spotkał się z krytyką dużej części widzów, nie przeszkodził serialowi Skoniecznego w odniesieniu spektakularnego sukcesu. Także dzięki znakomitym rolom drugoplanowym Jana Frycza, Roberta Więckiewicza i… samego Skoniecznego.