Polska moda XX wieku w 10 hasłach
To, jak się ubieramy jest zwierciadłem przemian historycznych, ważnych zdarzeń społecznych, kultury, ekonomii i polityki. Dobrze to widać w XX-wiecznych dziejach polskiej mody.
Banałem jest stwierdzenie, że moda – to coś więcej niż tylko zmieniające się kroje sukienek czy garniturów, fasony torebek i kapeluszy. Ubiór może być demonstracją, wyrazem buntu lub przeciwnie, chęcią dopasowania się do grupy; jest zapisem nie tylko trendów, ale i społecznych nastrojów czy aspiracji, nawet pamiątką po ważnych zdarzeniach. Za pomocą mody można kształtować umysłowość ludzi, wzbudzać w nich nowe potrzeby, ale i pobudzać kreatywność. Oglądanie minionych trendów z perspektywy czasu staje się swoistą encyklopedią przemian społecznych, ekonomicznych, politycznych, kulturalnych.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Pałac Kultury i Nauki, pokaz wiosennej kolekcji "Mody Polskiej", 1989, Warszawa, fot. Tadeusz Zagoździński/PAP
Nie inaczej było w burzliwym i obfitującym w tragiczne zdarzenia XX wieku. Ślady ówczesnych dramatów, wielkich przemian, rewolucji politycznych, społecznych, technologicznych łatwo dostrzec i w tym, jak ewoluowała moda. Przejście z epoki eleganckich, prywatnych domów mody przez państwowe przedsiębiorstwa, bazarowe stragany do międzynarodowych sklepów sieciowych w centrach handlowych – to przecież zapis dziejów ekonomicznych naszej części świata. Magazyny kobiece są do dziś cennym źródłem informacji o sposobie życia, o codzienności kolejnych pokoleń, a zmieniające się i demonstrujące strojem kontrkultury pokazują, wobec czego buntowali się młodzi i jak ewoluowały wyznawane przez nich wartości.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Katalog Domu Mody Bogusław Herse w Warszawie na sezon 1906/1907, w jęz. niemieckim, dzięki uprzejmości Muzeum Narodowego w Warszawie
Pierwsze domy mody powstawać zaczęły w Europie w pierwszej połowie XIX wieku; na ziemie polskie ten pomysł biznesowy dotarł zaledwie kilka dekad później, bo jeden z najstarszych i najbardziej ekskluzywny Dom Mody Herse działał w Warszawie już w 1868 roku.
W eleganckich domach mody stylowi mieszczanie zaopatrywali się w garderobę, ale wizyty w takich miejscach, zakupy u Hersego, ale i w Domu Braci Jabłkowskich czy u Zmigryderów były zarazem ważne dla budowania wizerunku i pozycji towarzyskiej.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Okładka tygodnika "Moda i Życie" i rozkładówka "Ubrania szkolne dla uczennic" z tygodnika "Moda i Życie", 1949, reprodukcja: FoKa/Forum
Kwestie wyglądu i porady związane z dbaniem o siebie pojawiać się zaczęły na łamach prasy mniej więcej w tym samym czasie, co domy mody, bo pierwszym wydawnictwem, które pozycjonowało się jako "magazyn dla kobiet" był wydawany od 1865 roku "Bluszcz". Na przestrzeni XX wieku pism dla pań (w tamtych czasach przygotowywano dla nich tylko takie publikacje) wychodziły dziesiątki i każde z nich z pewnością miało swój wpływ na kształtowanie się poglądów i sposobu życia – choćby dlatego, że były niezwykle popularne, chętnie czytane. Ukazujący się od 1945 roku magazyn "Moda i Życie Praktyczne" radził, jak w tuż powojennej rzeczywistości ładnie wyglądać, ale i jak z odpadków zrobić zabawkę dla dziecka; najbardziej popularne w latach 60. "Ty i Ja" kształtowało gust i otwierało na nowe zjawiska kulturowe, stałe rubryki w "Przekroju" pokazywały modne stroje, ale i radziły, jak je uszyć, "Zwierciadło", "Kobieta i Życie", "Przyjaciółka" doradzały w kwestii stroju, ale i urządzania wnętrz, gotowania, savoir-vivre itd.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Bikiniarz - kolorowe skarpetki i krawat, fot. F.Koziński. Reprodukcja FoKa/Forum
Strój – to najprostszy i najlepszy sposób zademonstrowania swojej postawy życiowej, poglądów, przynależności do jakiejś grupy. Zanim moda się zdemokratyzowała, jeszcze w latach 20. czy 30. po ubiorze bez trudu można było odgadnąć, do jakiej grupy społecznej należy obserwowana osoba. Tak samo jeszcze przed II wojną światową za skandalistki uważano panie noszące spodnie lub odsłaniające łydki; atrybuty stroju lub fryzury pozwalały bezbłędnie odgadnąć, że ma się do czynienia z bikiniarzem czy dżolero – a to jeszcze w latach 50. Prawdziwy wysyp subkultur, lata 80. to czas, kiedy strój stał się po prostu "oficjalnym komunikatem" określającym osobę.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Miss World 1989 Polka Aneta Kręglicka i aktor Bogusław Linda w roli konferansjera. Koncert w Teatrze Studio "Polska wita Miss Świata. Miss World 1989", fot. Jan Bogacz/PAP
Pierwszy ogólnokrajowy konkurs piękności w Polsce zorganizowano w 1929 roku. Przed II wojną światową odbyły się jeszcze cztery edycje konkursu, próba jego reaktywacji w latach 50. nie powiodła się i dopiero od 1984 roku impreza stała się wydarzeniem cyklicznym. Dziś popularność konkursu przygasła, ale przez dekady ten "przegląd" urody młodych kobiet wzbudzał ogromne zainteresowanie i emocje, a laureatki konkursu stawały się gwiazdami. Konkurs Miss Polonia jest także encyklopedią zmieniających się makijaży, fryzur, strojów, które później były chętnie naśladowane.
W drugiej dekadzie XXI wieku rękodzieło przeżywa renesans – modne jest samodzielne szycie, robienie kosmetyków, tworzenie prezentów, przeróbki już istniejących przedmiotów w duchu "zero waste" itd.
Jeśli przyjrzeć się historii polskiej mody – nie raz w przeszłości idea "zrób to sam" była jedną z najbardziej popularnych. Przed laty jednak jej popularność wynikała przede wszystkim z potrzeby i wiecznego niedoboru. Tuż po II wojnie światowej stroje "tworzyło się" (bo nawet nie zawsze można było uszyć) ze wszystkiego, co się znalazło – przykładem palta z kołder i koców; w kryzysowych latach 80. prawie każda rodzina miała maszynę do szycia, wiele pań robiło na drutach, a majsterkowanie przestało być hobby, a stało sposobem ma wyposażenie domu w potrzebne elementy wyposażenia. Samodzielnie robiona moda była udziałem Polek i Polaków wiele razy na przestrzeni XX wieku.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Jarmark Europa przy Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, 1994, fot. Maciej Belina Brzozowski/PAP
Transformacja polityczna i gospodarcza 1989 roku była upragniona i wyczekana. Wśród wielu pozytywnych zmian miała przynieść dostęp do dóbr "z Zachodu", przez dekady w Polsce trudno dostępnych. Zanim jednak wyrosły tu centra handlowe oferujące produkty identyczne jak za zachodnią granicą, wizerunek Polek i Polaków kształtowały bazary i targowiska, stanowiące okres przejściowy między świeżo upadłym systemem państwowego handlu a nowoczesnymi sklepami ze świata kapitalizmu. Charakterystyczne budynki "szczęki", łóżka polowe, namioty, ale i folie rozkładane na chodniku były na początku lat 90. najpopularniejszymi "domami mody", w których swój wizerunek kreowało całe pokolenie. To może dziś wstydliwy, ale ważny etap rozwoju polskiej mody, ale przede wszystkim gospodarki. Bo w tych blaszanych "szczękach" rodził się także młody polski kapitalizm.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Pokaz mody firmy "Hoffland", Domy Towarowe Centrum, Warszawa, 1990., fot. Andrzej Wiernicki/East News
Jedną z najstarszych do dziś istniejących modowych marek na świecie jest Hermès, stworzony w 1837 roku, za nim znajduje się Louis Vuitton, którego datą narodzin jest rok 1854. Polska takich marek się nie doczekała, co nie zmienia faktu, że na modowej mapie kraju zaistniały firmy na tyle ważne, wyraziste, rozpoznawalne, że zapisały się w historii na trwałe. Wśród najstarszych są domy mody – Herse czy Braci Jabłkowskich (ten drugi w latach 90. był reaktywowany, co najlepiej świadczy o sile tej marki). Założona w 1958 roku Moda Polska była przez wiele dekad najważniejszym związanym z moda przedsiębiorstwem w kraju, dostarczając stroje, ale i kształtując sposób życia i bycia. W tym samym roku powstał dom mody "Telimena"; Zakłady Przemysłu Odzieżowego CORA powstały w 1949 roku i szyły nawet polskie dżinsy, jednak popularnością nie mogły się równać z Hofflandem, który był w pewnym momencie głównie wśród młodzieży otoczony prawie kultem.
Influenserki sprzed epoki internetu
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Aktorka Pola Negri na plaży z psem, 1927, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe/https://audiovis.nac.gov.pl
Choć internet stał się w Polsce dostępny dopiero w drugiej połowie lat 90., na długo wcześniej istniały zjawiska, które dziś wiążemy z jego rozwojem. Jest wśród nich popularny ostatnio byt – "influenserki/influensera", czyli osoby, która swoim wizerunkiem oddziałuje na mody, gusty, postawy, która bywa naśladowana, inspiruje. W dziejach polskiej mody takich postaci było wiele, a ich wpływ na trendy – bardzo duży. Przed II wojną światową styl wyznaczały Pola Negri czy Zula Pogorzelska, każda na swój sposób wywoływała emocje i była wzorem do naśladowania. Nie inaczej było po wojnie. Idolki można dobierać zależnie od własnego temperamentu czy charakteru, jedne panie chciały być jak ponętna Kalina Jędrusik, inne marzyły o wizerunku tajemniczej Poli Raksy, w latach 90. do zbuntowanej młodzieży trafiał wizerunek Kory, ale całkiem sporo naśladowczyń miała też Shazza. I znów, poznanie idoli i idolek mówi nam więcej o tamtych czasach niż tylko to, jakie stroje sceniczne chętnie naśladowano.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Małgorzata Braunek w filmie "Polowanie na muchy", reż. Andrzej Wajda, 1969, fot. Renata Pajchel, Studio Filmowe Zebra/Filmoteka Narodowa/www.fototeka.fn.org.pl
W muzeach opowiadających o wielkich zdarzeniach historycznych nierzadko wśród eksponatów można znaleźć banalne przedmioty codziennego użytku, w tym także elementy garderoby. Bo i one potrafią być dokumentem dziejów i rozpoznawalnym symbolem swojej epoki – czego najbardziej efektownym przykładem jest dwurogi kapelusz noszony przez Napoleona. I polską historię można opowiadać za pomocą części stroju. Każdy zrozumie znaczenie, jakie niosło noszenie przez panie najpierw spodni, a później spódnic mini – ranga tych zmian wykraczała daleko poza kwestie wyglądu. Ikonicznym gadżetem są dla polskiej kultury kolorowe skarpetki Leopolda Tyrmanda, wojskowa kurtka Zbigniewa Cybulskiego, ale i tzw. bananowa spódnica Maryli Rodowicz czy okulary "muchy" Małgorzaty Braunek. Swoje symboliczne znacznie związane z wydarzeniami historycznymi mają czarne wełniane swetry noszone przez opozycjonistów czy… białe skarpetki, znak rozpoznawczy pierwszych po transformacji polskich "biznesmenów".
Ikoniczne miejsca sesji mody
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Tadeusz Rolke, reklama mody Barbary Hoff, 1967, Warszawa. Na zdjęciu: modelka Lucyna., fot. Tadeusz Rolke / Agencja Gazeta
Patrząc na piękne zdjęcia w magazynach i katalogach mody, mało kto zastanawia się nad tym, jak duże znaczenie ma wybór lokalizacji dla takiej sesji fotograficznej. Tymczasem scenerie, w jakich reklamuje się stroje mają ogromne znaczenie. To one kreują nastrój, klimat, oddają ducha danego trendu, służą wywoływaniu określonych skojarzeń. Ale mówią też wiele o pokoleniu, dla którego powstały. Zupełnie inaczej obierane będą kolekcje strojów prezentowane w zdobnych salach Pałacu na Wodzie w warszawskich Łazienkach, inaczej na tle nowoczesnych budynków. Są w Polsce, a przede wszystkim w stolicy, miejsca szczególnie chętnie używane jako tło do prezentowania strojów – a ich popularność miała ścisły związek z czasami, w jakich te sesje realizowano. Evergreenami są sale Zamku Królewskiego czy wspomnianych Łazienek, ale "swoje 5 minut" miały tak efektowne miejsca w Warszawie, jak Plac Konstytucji czy Ściana Wschodnia. Przez wiele lat wielką popularnością jako miejsce sesji i pokazów mody cieszył się ultranowoczesny, modernistyczny taras Centralnego Domu Towarowego (późniejszego "Smyka"); pod koniec XX wieku wśród ulubionych plenerów wysoką pozycję zajął Most Świętokrzyski.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]