Kim może być polski kompozytor?
Kim może być polski kompozytor, jeśli nie jest Chopinem (ani Pendereckim)?
Interaktywna strona – Map of Polish Composers – dostępna w polskiej i angielskiej wersji językowej prezentuje sylwetki uznanych twórców muzyki XX i XXI wieku. Mapa Kompozytorów w wersji beta funkcjonowała od końca 2018 roku. Wielu użytkowników rozpoczynało swoją podróż po stronie od wpisania hasła: "Chopin". Czy istnieje nazwisko, które może się bardziej kojarzyć z polską muzyką? Niestety Chopin do Mapy Kompozytorów nie wszedł, bo tworzył w XIX wieku. Kim może być polski kompozytor jeśli nie jest Chopinem? Ani nawet Pendereckim albo Lutosławskim?
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Tomasz Ritter zwycięzcą I Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych. Co poza tym słychać w Warszawie Chopina? Czy muzyka kompozytora zmarłego 169 lat temu nadal żyje?
Twórcą polsko-żydowsko-rosyjskim (a do tego sowieckim)
Mieczysław Wajnberg jest bodaj najlepszym przykładem tego, ile różnych tożsamości może mieć polski kompozytor. I jak wielu może uważać go za swojego! Urodzony w 1919 roku jest niemal równolatkiem niepodległej Polski. Przyszedł na świat w Warszawie, mieście wielokulturowym, tętniącym życiem polskim i żydowskim, ale i narodów odchodzących powoli w historię Imperium Rosyjskiego. Jego ojciec Szmuel Wajnberg, który od dziecka wprowadzał go w muzyczne życie Warszawy, pochodził z Mołdawii, skąd uciekł przed pogromami. Szmuel prowadził jidyszowy teatr muzyczny "Scala" – Mieczysław Wajnberg debiutował tam w roli pianisty w 1929 roku, w wieku 10 lat. 10 lat później sam musiał uciekać na Wschód przed zbliżającymi się wojskami niemieckimi.
Resztę życia spędził w Związku Radzieckim, gdzie stał się ważną postacią tamtejszego życia muzycznego. Po wojnie władza krytykowała jego muzykę za pesymizm; w 1953 roku został aresztowany podczas stalinowskich czystek, zarzucano mu "burżuazyjny nacjonalizm żydowski" – został uwolniony dzięki wstawiennictwu Dymitra Szostakowicza, z którym przyjaźnił się do końca swojego życia. Jego utwory były bardzo często wykonywane w ZSRR, tworzył też dużo muzyki teatralnej i filmowej (m.in. do klasycznego filmu wojennego "Lecą Żurawie", nagrodzonego w 1958 roku Złotą Palmą na MFF w Cannes). Nigdy nie był jednak rozpieszczany przez radzieckie władze – nie otrzymywał nagród państwowych, które świadczyły o statusie kompozytora w totalitarnym państwie.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Rozmowa z Linusem Rothem, skrzypkiem i założycielem Międzynarodowego Towarzystwa Mieczysława Wajnberga.
Pionierką muzyki elektronicznej
Początki muzyki elektronicznej, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, opowiedziane są najczęściej z perspektywy mężczyzn. Dopiero dzisiaj inicjatywy muzykolożek, muzykologów i popularyzatorów muzyki odkrywają i opisują herstorię muzyki elektronicznej. Pionierką muzyki elektronowej w Polsce była Elżbieta Sikora, reżyserka dźwiękowa i kompozytorka, pierwsza twórczyni działająca w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia w Warszawie. SEPR było siódmym ośrodkiem radiowym produkującym muzyką elektroniczną na świecie oraz pierwszą tego typu placówką za żelazną kurtyną.
Po doświadczeniach w warszawskim Studiu Elżbieta Sikora wyjechała do Paryża, gdzie studiowała w Service de la Recherche u Pierre'a Schaeffera i François Bayle'a. W 1981 roku na stałe wyprowadziła się do Francji, współpracowała ze studiami muzyki elektronicznej w Europie i Ameryce Północnej. Przez wiele lat była dyrektorką festiwalu Musica Electronica Nova we Wrocławiu.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Trzeba było się zapoznać z innymi, wymyślonymi przez nich maszynami, takimi jak phonogène, który pozwalał na zwalnianie taśmy bez zmiany wysokości dźwięku. Teraz robi się to w kilka sekund przy pomocy komputera, wtedy był to dosyć awangardowy wynalazek. W GRM (Groupe de Recherches Musicales) było wiele takich instrumentów.
Emigrantem
Emigrantów w historii polskiej muzyki XX i XXI wieku jest tak wielu, że można byłoby im poświęcić oddzielną mapę (albo kilkutomową monografię). Niektórzy z nich wyjeżdżali w latach 20. i 30. w poszukiwaniu nowoczesnej muzyki. Inni uciekali przed wojskami nazistowskimi i sowieckimi (i często zostawali za granicą na stałe). Kolejne fale emigracji nastąpiły w czasie PRL: udawano się w poszukiwanie wolności nie tylko artystycznej, ale też obywatelskiej. Niektórzy muzycy potrafili wejść w zagraniczne środowiska artystyczne, inni pozostawali na uboczu i nie mogli realizować się w pracy kompozytorskiej.
Roman Palester wyjechał do Paryża w 1947 roku, na nieodwołalne opuszczenie ojczyzny zdecydował się dwa lata później. Był kompozytorem cenionym przez władze PRL: był profesorem krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej, partytury jego utworów drukowano w Polskim Wydawnictwie Muzycznym, prezentowano je za granicą. Nie potrafił jednak podporządkować się socrealistycznej doktrynie – wybrał wolność zamiast wygody. Pełnił funkcję redaktora kulturalnego Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, stacji nadającej z Monachium do PRL nieocenzurowane wiadomości. Pomimo natłoku pracy ciągle komponował, nie miał jednak wystarczającej możliwości promowania swojej muzyki – poznajemy ją dzięki powstającym dziś nagraniom.
Enigmą
Niektórzy kompozytorzy pozostawili po sobie autobiografie, bogatą korespondencję albo przynajmniej szereg wywiadów. O innych trudno cokolwiek powiedzieć, może oprócz tego, że tworzyli fantastyczną muzykę. Jedną z największych tajemnic polskiego życia muzycznego była Barbara Buczek.
Dbała o swoją prywatność tak bardzo, że dziennikarze próbujący znaleźć punkt zaczepienia do opowieści o jej życiu mogą napisać tylko, że chętnie rozdawała swoje rzeczy, a jej znakiem rozpoznawczym były rozciągnięte swetry. Utwory Buczek są niezwykle złożone, niegdyś uchodziły za niemożliwe do wykonania. Komentatorzy zaliczają jej twórczość do nurtu new complexity. Zajmowała się filozofią kultury, szczególnie interesowały ją spotkania muzyki współczesnej z innymi dziedzinami sztuki. Zaniedbała kompozycję dla pracy pedagogicznej.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
O kompozytorze i redaktorze kulturalnym Radia Wolnej Europy opowiada Lech Dzierżanowski, znawca i popularyzator postaci Romana Palestra. Z kim korespondował Palester, dlaczego zapomnieliśmy o jego muzyce?
Naśladowcą Władysława Strzemińskiego
Teorie malarskie mogą stać się inspiracją do praktyki muzycznej. Zygmunt Krauze zobaczył po raz pierwszy obrazy Władysława Strzemińskiego pod koniec lat 50. jako uczeń łódzkiego liceum. Unizm Strzemińskiego był dla niego odkryciem, który pragnął przekuć na doświadczenie muzyczne. Chodziło mu o stworzenie dzieła muzycznego pozbawionego kontrastów. Jak sam mówił:
Nawet chorał gregoriański ma elementy idei unistycznej. Te utwory są bardzo homogeniczne, jednolite. W utworach Chopina, np. finał Sonaty b-moll można uznać za unistyczny. Pierwsza idea jest prezentowana na początku utworu i rozwija się przez cały czas, do samego końca bez żadnych zmian.
Zygmunt Krauze skomponował wiele utworów, które nazwał unistycznymi. Swoje zainteresowanie Strzemińskim przekazał kolejnym pokoleniom polskich kompozytorów. Marcin Stańczyk zainspirował się cyklem obrazów "Powidoki słońca". Powidoki w muzyce Stańczyka są odbiciami, refleksami muzycznych zdarzeń.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Od Panufnika i Lutosławskiego do Krauzego i Stańczyka albo od unizmu do powidoków, czyli historia refleksów twórczości i myśli Władysława Strzemińskiego w polskiej muzyce.
Inżynierem-radiowcem
Jednym z najważniejszych twórców pracujących w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia w Warszawie był Eugeniusz Rudnik. Był samoukiem, studiował w Wojskowej Akademii Technicznej, ale nie miał formalnego wykształcenia z dziedziny reżyserii dźwięku albo muzyki. Mimo to z powodzeniem realizował utwory cenionych kompozytorów, chociażby Krzysztofa Pendereckiego czy Arne Nordheima, a w końcu zaczął przelewać na taśmę własne kompozycje. To przypadek dość wyjątkowy. Właściwie Eugeniusz Rudnik mógłby być patronem współczesnych twórców eksperymentalnej elektroniki, "amatorów". Samouków tworzących muzykę, która śmiało może konkurować z twórczością akademicką.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
"Czarny pokój…" jest zbiorem pokonferencyjnym, ale nie oznacza to, że jest przeznaczony tylko dla wytrawnego konsumenta materiałów naukowych – wręcz przeciwnie, większość zgromadzonych tu tekstów zachowuje popularyzatorską komunikatywność.
Twórcą oper
...które na pierwszy rzut oka (i ucha) nie mają niczego wspólnego z formą wymyśloną pod koniec XVI wieku we Florencji. W swojej pierwszej operze, "TRANSCRYPTUM", Wojtek Blecharz zaprosił publiczność na spacer po Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie w poszukiwaniu traumy. W "Park Operze" uczestnicy wydarzenia spacerowali po warszawskim Parku Skaryszewskim; kompozytor chciał przypomnieć o korzeniach tego gatunku, czyli najzwyklejszym spotkaniu towarzyskim. W "Body Opera" otwierał swoich słuchaczy na cielesne odbieranie dźwięku i bodźce, o których muzyka często zapomina, np. węch.
Czym dla Blecharza jest opera? W rozmowie z Culture.pl opowiadał:
Opera po włosku znaczy po prostu pracę. To dla mnie miejsce pracy z dźwiękiem, o dźwięku, poprzez dźwięk, i tak dalej. Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie skomponowałbym symfonii – formy zdeterminowanej swoim układem, zamkniętej. Fenomenem opery jest to, że u swojego zarania połączyła gatunki sztuki, które do siebie nie przystają. Połączyła tekst z muzyką, dzięki czemu wyniosła tekst na zupełnie inne wyżyny ekspresywne – stworzyła nową jakość. W XVII, XVIII wieku stała się najwyższą formą sztuki, traktowaną o wiele lepiej niż tradycyjny teatr.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
''Jestem kompozytorem, co ma być dla mnie ważniejsze od dźwięku? Mój profesor, Marian Borkowski, mówił, że on życzy wszystkim ludziom na świecie, żeby mieli takie same problemy, jak kompozytorzy: czy F czy Fis. Czasami to rzeczywiście ulega do rangi egzystencjalnego problemu...'' – opowiada Wojtek Blecharz.
Dodekafonistą
Dodeka to z greckiego dwanaście, dodekafonia to tzw. technika 12-tonowa. Wymyślił ją Arnold Schönberg, malarz i kompozytor, wiedeński modernista. Schönberg poszukiwał nowego sposobu na organizację wysokości dźwięków, który mógłby zastąpić tonalny system dur-moll. Zaproponował 12-dźwiękową serię, w której wszystkie dźwięki są równoważne. Dla wielu osób jest to synonim ciężkostrawnej, nieprzyjemnej i snobistycznej muzyki współczesnej.
W Polsce dodekafonia nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Wyjątkiem było kilku kompozytorów zgromadzonych wokół wykładającego we Lwowie Józefa Kofflera, pierwszego polskiego dodekafonisty – dlatego mówimy o lwowskiej szkole dodekafonistów. Koffler Studiował w Wiedniu: najpierw prawo, później filozofię, a w końcu muzykologię i dyrygenturę. Nie był uczniem Schönberga, chociaż poznali się, a od 1929 roku prowadzili korespondencję. Zaproponował własny idiom dodekafonii, w którym modernistyczna technika spotykała się z neoklasycyzmem.
Więcej sylwetek ciekawych kompozytorów (zarówno tych znanych, jak i mniej rozpoznawalnych) oraz połączenia, które wpiszą ich w estetyczne nurty światowej kultury, znajdziecie na stronie Map of Polish Composers.
Nadpisz opis powiązanego wpisu
Z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki prezentujemy krótki przewodnik po polskich szkołach, nurtach, grupach i środowiskach muzycznych ostatnich 100 lat. Od Młodej Polski do Pokolenia '51.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]