Związki z antykomunistyczną opozycją
W styczniu 1976 roku Julia Hartwig podpisała Memoriał 101, wyrażający protest przeciw projektowanym zmianom w Konstytucji PRL. Wspólnie z mężem włączała się w rozmaite akcje opozycyjne. Jedna z nich, w nocy z 23 na 24 marca 1978 roku, doczekała się opisu.
Kazimiera i Andrzej Kijowscy, Adam Michnik, Maciej Rayzacher, Jerzy Turowicz oraz młoda studentka, Elżbieta Krawczyk – współpracowniczka KOR-u, która przywiozła materiały dla Michnika, byli gośćmi na kolacji u Julii Hartwig i Artura Międzyrzeckiego […]. Wcześniej do Artura Międzyrzeckiego zadzwonił Michnik, pytając, czy na kolacji będzie Jerzy Turowicz, którego chciał zapytać o stosunek Kościoła do powstającej opozycji. Ponieważ telefon Międzyrzeckich był na podsłuchu, ubecja już dużo wcześniej ustawiła samochody pod domem na Marszałkowskiej. Julia Hartwig opowiada, że kiedy goście wyszli, a ona otworzyła okno, żeby wyleciał dym papierosów, zobaczyła kilku tęgich facetów w kożuchach, jak rzucają się na Michnika, a w jego obronie wyskakuje Kijowski i zaczyna się szarpać z ubekami, usiłując wyciągnąć z ich rąk Michnika. Tak więc cała trójka – Kijowski, Michnik i Elżbieta Krawczyk zostali aresztowani i wywiezieni na Komendę MO. Elżbieta Krawczyk następnego dnia rano około dziesiątej zjawiła się w domu Międzyrzeckich, w nie najlepszym stanie psychicznym, zmęczona i brudna. Została ugoszczona, nakarmiona.
Władysław Bartoszewski, Iwona Smolka, Adam Pomorski, "Mój Pen Club", Dom Wydawniczy PWN, Warszawa 2013
Poetka pisała o tym incydencie w "Dzienniku". Poświęciła mu również wiersz.
Jeszcze paliło się wówczas papierosy
więc w pokoju było gęsto od dymu
i telefon terkotał raz po raz
zapowiadając przyjaciół na ten wieczór
Trochę alkoholu coś do jedzenia
Jerzy przyjechał z Krakowa
Adam który przyszedł się z nim spotkać
Maciej z Żoliborza, Andrzej z Kazią
i studentka która przyjechała z materiałami dla Adama
Adam przysiada się do Jerzego
mówi szybko i z impetem jak to on zacinając się z lekka
Jerzy milczy i słucha uważnie jak to on
Czy jest zadaniem Kościoła obrona praw człowieka?
O, nie było to wówczas pytanie na które dziś mamy tak jasną odpowiedź
To było niemal tak trudne
jak rozprawianie o demokracji w Kościele
Kiedy wyszli około drugiej w nocy
uchylając okno zadymionego pokoju
zobaczyłam w fali mroźnego powietrza
jak z zaparkowanych samochodów
doskakuje do nich gromada krępych osiłków w kożuchach
i wciąga ich do aut
Na pustej ulicy został tylko Jerzy
który przez dłuższą chwilę stał jeszcze w miejscu nieruchomo
jakby czekał na swoją kolej
po czym powoli skierował się w kierunku Nowego Świata
Wszystko odbyło się tak bezgłośnie
że w naszej kamienicy nie zapaliło się żadne okno
Julia Hartwig, "Tamten wieczór", w: "Bez pożegnania", 2004
W 1979 roku Julia Hartwig ponownie przebywała w USA na zaproszenie Departamentu Stanu. W 1989 roku została członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ "Solidarność" Lechu Wałęsie.
Dorobek literacki
Swoje wiersze i artykuły ogłaszała w pismach: "Odrodzenie", "Nowa Kultura", "Świat", "Nowe Książki", "Poezja", "Tygodnik Powszechny", "Twórczość", "Kresy", "NaGłos", "Zeszyty Literackie", "Odra", "Więź", "Kwartalnik Artystyczny".
Dorobek literacki Julii Hartwig obejmuje kilkanaście zbiorów poezji i prozy poetyckiej oraz monografie, eseje, tłumaczenia, książki dla dzieci. Tomy poetyckie to między innymi: "Pożegnania" (1956), "Czuwanie" (1978), "Czułość" (1992), "Zawsze od nowa" (1999), "Nie ma odpowiedzi" (2001), "Błyski" (2002), "Bez pożegnania" (2004), "To wróci" (2007), "Jasne niejasne" (2009), "Wiersze wybrane" (2010), "Gorzkie żale" (2011), "Zapisane" (2013), "Spojrzenie" (2016). Julia Hartwig jest także autorką tomów poematów prozą: "Mówiąc nie tylko do siebie" (2003), szkiców: "Pisane przy oknie" (2004), książek dla dzieci: "Pierwsze przygody Poziomki" (1961).
Tłumaczyła na język polski twórczość takich pisarzy, jak: Guillaume Apollinaire, Allen Ginsberg, Max Jacob ("Poematy prozą", 1983), Blaise Cendrars, Pierre Reverdy, Marianne Moore, William Carlos Williams. Niektórym z nich poświęciła monografie: "Apollinaire"(1962), "Gérard de Nerval" (1972).
Utwory Julii Hartwig były z kolei tłumaczone na języki: francuski, angielski, niemiecki, włoski, rosyjski, grecki, węgierski, fiński, litewski, serbski, holenderski, flamandzki.
Gruhaj z Cętrykarzem
Lubujący się w grach językowych Stanisław Barańczak po swojemu przetłumaczył personalia wielu polskich ludzi pióra. Z liter imienia i nazwiska poetki stworzył anagram Witali Gruhaj. Jej mąż, Artur Międzyrzecki, wyszedł w takim zapisie jako Idzi Mauer-Cętrykarz.
Obok zabaw literackich zdarzały się przemianowania niezamierzone. W "Tygodniku Powszechnym" wiersze poetki podpisano kiedyś imieniem wzbogaconym o literę "n": Julian Hartwig. Artur Międzyrzecki poczuł się zobowiązany wysłać wówczas do redakcji list, w którym zaręczał, że jego żona jest kobietą. Jerzy Illg wspominał zaś figiel – na zasadzie qui pro quo – zgotowany przez skłonnego do nieustannych żartów Bronisława Maja.
Kiedy indziej wyszliśmy z bramy "Tygodnika" z Broniem i Julią Hartwig. Idąc w kierunku Rynku, gdzie miała ona wieczór autorski w Piano Nobile, usłyszeliśmy za naszymi plecami charakterystyczny świst ocierających się o siebie plastikowych butów "na po nartach" ("apresek", czyli "mongołów"), noszonych przez Mariana [prof. Stalę] zimą. On sam doganiał nas ciemną uliczką. Bronek ujął poetkę pod ramię i wysyczał jej do ucha: "Julio, pod żadnym pozorem nie oglądaj się teraz. Zbliża się do nas znany krakowski wariat w białym pudermantlu. On czasami staje się agresywny. Najlepiej nie zwracać na niego uwagi". Biedna Julia, dostrzegłszy kątem oka masywną sylwetkę w białym płaszczu, zesztywniała i kurczowo wczepiła się w rękaw Bronka. Po chwili zza naszych pleców wynurzył się Marian, pragnący przywitać się z poetką.
Jerzy Illg, "Mój Znak. O noblistach, kabaretach, przyjaźniach, książkach, kobietach", Kraków 2009
Była członkiem Związku Literatów Polskich (1945–1983; w Zarządzie Głównym ZLP w latach 1980–1982), NSZZ "Solidarność" (1986–1991). Należała do Polskiego PEN-Clubu (od 1956), Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (1989, wiceprezes w latach 1990–1999). Od 2008 była przewodniczącą jury Nagrody Mediów Publicznych Cogito w dziedzinie literatury pięknej. Mieszkała w Warszawie, przy ul. Marszałkowskiej.
W 1995 roku powstał o poetce film dokumentalny "Julia Hartwig" (scenariusz i reżyseria: Adam Kulik), a w roku 2003 – "Ułamki codzienności. Julia Hartwig" (scenariusz i reżyseria: Elżbieta Rottermund).