Costin vel Kostin, czyli literatura polsko-rumuńska
Politycznej ekspansji Polski na obszary Mołdawii towarzyszyły intensywne kontakty kulturalne: znajomość polszczyzny wśród mołdawskich bojarów była częsta. Kulturalną i naukową rolę odgrywały polskie zakony: jezuici w Jassach czy franciszkanie w górach w okolicach Bacau. W polskich kolegiach we Lwowie, Kamieńcu, Barze studiowała mołdawska młodzież. Jak pisał jeden z badaczy, polski humanizm stanowił w tym okresie dla kultury rumuńskiej rodzaj pomostu z Zachodem
Jedną z najjaśniejszych postaci w ramach tej unikalnej polsko-mołdawskiej formacji kulturowej jest Miron Costin (1633-1691), autor historycznych kronik i utworów literackich. Wczesną młodość spędził w Rzeczpospolitej, studiując w Barze i Kamieńcu. Także po powrocie do kraju wiązał Costin swoją karierę z polskim stronnictwem na dworze hospodara, gdzie pełnił funkcję logofeta (kanclerza). Costin otwarcie sprzyjał polityce mołdawskiej Sobieskiego, w swojej działalności literackiej próbował ją podbudować argumentami.
Świadectwem tej pracy są dwa dzieła Costina, napisane nienaganną polszczyzną: "Chronika ziem mołdawskich i multańskich" (1679) oraz poemat "Historyia polskimi rytmami o Wołoskiej Ziemi i Moltańskiej" (1684) – ta ostatnia dedykowana Janowi III. Oba utwory miały za zadanie przedstawić dzieje i stan współczesny Mołdawii i Wołoszczyzny. Jak pisze badacz, "Costin pragnął, aby za pośrednictwem jego dzieła o Rumunach i jego ojczyźnie dowiedziała się cała Europa, właśnie za pośrednictwem Polski. Polski poemat jest wreszcie jedynym przykładem napisania po polsku dzieła literackiego w Mołdawii” – konkluduje Henryk Misterski.
Warto wspomnieć, że Costin był jednym z pierwszych propagatorów teorii o bezpośrednim pochodzeniu Rumunów (a raczej Mołdawian i Wołochów, jak wtedy mówiono) od Rzymian – a jednym z najważniejszych argumentów było podobieństwo języków (rumuńskiego i łaciny), czego Costin dowodził, na licznych przykładach. Pracą tą zaskarbił sobie względy późniejszych historyków i badaczy rumuńskiej przeszłości.
Miron Costin nie był pierwszym ani jedynym wybitnym twórcą tego polsko-mołdawskiego renesansu. Jego prace historyczne były kontynuacją kronik Grigoriego Urecha, który również kształcił się w Polsce (we Lwowie) i tworzył pod wpływem polskiego dziejopisarstwa (zwłaszcza “Kroniki” Marcina i Joachima Bielskich). Z kolei na niwie poetyckiej pod polskim wpływem pozostawał jeden z pierwszych wybitnych poetów języka rumuńskiego metropolita Dosoftei (Dosoteusz). Pisząc swój “Psałterz wierszem”, który na długo stał się wzorem rumuńskiej wersyfikacji, Dosoftei czerpał z doświadczeń Jana Kochanowskiego – sam też zresztą pisał polskie poezje. Dla równowagi dodajmy, że uczeni Polacy jeździli też na ziemie dziś rumuńskie – w latach 1579-1584 ks. Jakub Wujek, tłumacz Biblii, był rektorem szkoły jezuickiej w siedmiogrodzkim Klużu.