Marian, tu jest jakby luksusowo! Polska architektura na bogato
Luksus w architekturze może mieć bardzo różne oblicza. Dla jednych będzie oznaczał wygodne, funkcjonalne wnętrza, dla innych – kosztowne materiały wykończeniowe czy bogate zdobienia. Dla czytelników Culture.pl wakacyjnie tropimy luksusy, jakie oferuje polska architektura.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Grand Hotel, Sopot, fot. Bartłomiej Kudowicz / Forum
Czasami luksus tkwi w ludzkiej pamięci: choć świetność niektórych budowli przemija, wciąż żywy jest mit ich wyjątkowości i ekskluzywności. Taką legendą pozostają do dziś hotele ważne dla historii i kultury. Jak choćby warszawski Bristol, prestiżowo zlokalizowany przy Trakcie Królewskim, zabytkową i zdobną bryłą anonsujący swoją unikalność. Wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku gmach – to nie tylko eklektyczna bryła i pełne przepychu wnętrza, to także kawałek historii. To tu Maria Skłodowska-Curie świętowała otrzymanie Nagrody Nobla, mieszkali tu Ignacy Paderewski i Karol Szymanowski, a Wojciech Kossak miał swoje atelier. Choć są dziś w stolicy bardziej luksusowe hotele, to Bristol wciąż kojarzy się ze stylem najwyższej próby.
Podobnie rzecz się ma z położonym przy sopockiej plaży Hotelem Grand. Długa lista znakomitych gości (od Grety Garbo po Marlenę Dietrich, od Ignacego Mościckiego i Charlesa de Gaulle’a po zespół Boney M i Charlesa Aznavoura) tego luksusowego hotelu – to tylko część jego historii. Odbywające się tu szalone imprezy wspominali m.in. Agnieszka Osiecka i Zbigniew Wodecki; sopocki hotel "grał" w "Stawce większej niż życie", "Podroży za jeden uśmiech", "Konsulu", "Tylko mnie kochaj". W Grandzie mieściło się przez lata najbardziej znane kasyno – nic dziwnego, że w tych wnętrzach przestępców ścigał także porucznik Borewicz.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Widok na centrum Warszawy, nz. budynek Złota 44, fot. Andrzej Bogacz / Forum
Od kilku dekad władze Warszawy marzyły o tym, aby dla stolicy stworzył swój projekt światowej sławy architekt. Na realizację tej wizji trzeba było długo czekać, bo nawet kiedy urodzony w Łodzi Daniel Libeskind już narysował wieżowiec mieszkalny dla centrum Warszawy, jego budowa ciągnęła się z przygodami przez wiele lat (choć prace rozpoczęto w 2008, gmach oddano do użytku aż 9 lat później). Apartamenty w tej 192-metrowej wieży liczą od 64 do 300m2, a ich mieszkańcy mają ponadto dostęp m.in. do basenu i spa, sauny i sali do jogi, sali kinowej, symulatora gry w golfa, piwniczki z winami, bawialni dla dzieci, tarasu z jacuzzi itd. Powietrze w mieszkaniach jest filtrowane przez specjalne urządzenia, a przez ogromne okna można podziwiać imponujący widok na całą Warszawę. "Złota 44 to pionierski projekt, który oferuje niespotykany dotąd w Polsce lifestyle i komfort na poziomie stylu życia w sześciogwiazdkowym hotelu" – chwalą swój budynek inwestorzy. Dla zainteresowanych: w wieżowcu wciąż znajdują się wolne apartamenty, nadal można więc zostać sąsiadem m.in. najbardziej znanego polskiego piłkarza. W 2020 roku Warszawę emocjonowała informacja, że znalazł się klient na najbardziej luksusowy lokal w budynku: 600-metrowy, trzykondygnacyjny penthouse w Złotej 44 – choć cena nieruchomości pozostała tajemnicą, eksperci szacowali, że musiał kosztować ok. 30 mln zł.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Nowy Dwór w Kowarach na Dolnym Śląsku, fot. Wikimedia Commons
Działające na rynku nieruchomości firmy co jakiś czas publikują listy najdroższych polskich domów i mieszkań. W epoce stale rosnących cen zestawienia te potrafią zaskakiwać, są jednak oferty, w których nie tylko kwota do zapłacenia robi wrażenie. Łatwo pomarzyć o książęcym życiu, patrząc na pałac Nowy Dwór, położony w Kowarach na Dolnym Śląsku. Zbudowany w drugiej połowie XVI wieku (później kilkukrotnie przebudowywany) liczy ponad 1600m2 powierzchni, kilkanaście pokoi, a w ogrodzie ma oranżerię i muszlę koncertową. Ta ogromna, zabytkowa budowla utrzymana jest w stylu angielskiej rezydencji wiejskiej z elementami neogotyku i neorenesansu. Przed drugą wojną światową pałac pozostawał w rękach kolejnych niemieckich rodzin arystokratycznych; po 1945 roku działał tu dom wczasowy, później Instytut Energii Jądrowej, po 1989 roku prywatni właściciele zamienili rezydencję w luksusowy dom. Dziś Nowy Dwór można kupić – kosztuje 24 miliony złotych.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Wilanów, ogrody przypałacowe, fot. Wojciech Wójcik / Forum
Mimo że od ponad stu lat w Polsce nie używa się tytułów arystokratycznych, wciąż żywe jest przekonanie, że to w świecie książąt i księżniczek należy szukać wzorców najbardziej luksusowych obiektów architektury. Warto czasem spojrzeć na królewską rezydencję w Wilanowie czy książęcą w Pszczynie (aby wymienić te, w których zachowały się także oryginalne wnętrza) nie jak na zabytki, a domy mieszkalne, którymi przecież niegdyś były. Bez wątpienia luksusowe, jednak przede wszystkim projektowane z ogromną konsekwencją i wyczuciem detalu – to nie kubatury wypełnione sprzętami, a spójne przestrzenie, w których każdy element: sam budynek, detale architektoniczne, freski, meble, tkaniny, obrazy, drobne przedmioty i elementy wyposażenia kreują stylową całość. Choć pojawiają się tu kosztowne materiały, to nie przepych, a spójny styl świadczą o luksusie tych obiektów.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Royal Apartment – Apartament Królewski w inwestycji Angel Wawel, fot. Angel Poland Group
To oczywiste, że wyżej cenimy miejsca z przeszłością niż nowe produkcje architektoniczne. Jak zaoferować luksusowe mieszkanie w cennym historycznie obiekcie w mieście, w którym zabytków i starej zabudowy mieszkaniowej jest sporo? Można zamienić w apartamentowiec zabytkowy klasztor. Kilka lat temu pracownia Gottesman-Szmelcman przygotowała projekt adaptacji na cele mieszkaniowe poklasztornych zabudowań z XVI wieku. Położony niedaleko Wawelu teren zamienił się w osiedle: stare zabudowania uzupełniono nowymi budynkami, a najbardziej luksusowy, 665-metrowy apartament z wysokim na 9 metrów salonem wypełnionym polichromiami i witrażami powstał w najstarszej części dawnego klasztoru. Jest właśnie do kupienia: cztery poziomy, 10 pokoi (w tym 60-metrowy gabinet z biblioteką) i 6 łazienek kosztuje 18,5 mln zł.
Kamienica jak z dawnych lat
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kamienica przy ulicy Foksal 13-15 w Warszawie, fot. Marcin Czechowicz
O ile w Krakowie nietrudno o stylowe zabytkowe budynki mieszkalne, w Warszawie nie zachowało się ich wiele. Mieszkania w zdobnych kamienicach już same w sobie są więc luksusem. Doskonale wiedział to inwestor, który kilka lat temu podjął się przebudowy dwóch kamienic przy ulicy Foksal. Zbudowane pod koniec XIX wieku były duże, wyjątkowo bogato zdobione, wyposażone w liczne stylowe detale. Jednak w dwudziestoleciu międzywojennym właściciel jednej z kamienic, znany doskonale wszystkim Jan Wedel, zlecił jej przebudowę w modnym wówczas stylu modernistycznym, pozbawiając ją oryginalnych detali (XIX-wieczny eklektyzm nie cieszył się szacunkiem). Po II wojnie obie kamienice trwały w tej surowej wersji, z czasem też podupadły, przez lata ze względu na fatalny stan techniczny były po prostu opuszczone. W 2005 roku zostały kupione przez dewelopera, który postanowił przywrócić im wygląd z przełomu wieków. Przebudowę projektował zespół architektów wyspecjalizowanych w pracy z obiektami zabytkowymi, każde działanie było też dokonywane w porozumieniu z konserwatorem zabytków. W oparciu o wszelkie zachowane archiwalia, ale i informacje o innych tego typu budowlach w Warszawie powstała nowa wersja wyglądu dwóch kamienic – swego rodzaju fantazja na temat XIX-wiecznej eklektycznej architektury, jednak wsparta o zachowaną ikonografię. W ten sposób stolicy przybył nowy luksusowy apartamentowiec, który zarazem przywraca wspomnienie o czasach, gdy w Warszawie istniały podobne budowle. "Wystarczy przekroczyć próg rezydencji, by znaleźć się w samym sercu Belle Epoque – w świecie piękna i przepychu" – opisuje tę inwestycję deweloper, wyliczając zastosowane tu kosztowne materiały (np. karraryjskie marmury) i ręcznie wykonywane detale (np. kute balustrady).
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Heron Live Hotel, Gródek, fot. heron-hotel.com
W ciągu ostatnich ok. dwóch dekad powstały w Polsce dziesiątki luksusowych hoteli, których oferta jest wyjątkowo szeroka. Jedne trafiają w gust wielbicieli współczesnego designu, inne oferują noclegi w zabytkowych wnętrzach; są ekskluzywne obiekty w centrach miast i na pustkowiu, atrakcyjne dla koneserów nocnego życia i maksymalnej ciszy. Oto przykłady. Sieć hoteli Puro, budowana w sąsiedztwie tętniących życiem historycznych centrów miast (m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie) – to nowoczesne i kameralne obiekty, w których współczesne wzornictwo połączono z szacunkiem do zabytkowego sąsiedztwa. Heron Live Hotel w miejscowość Sienna koło Gródka nad Dunajcem – to stylizowana na pałacyk bryła posadowiona tuż nad jeziorem, w otoczeniu lasów. Poza ciszą i kontaktem z naturą oferuje wiele luksusowych wygód, ma własny pomost i łodzie oraz baseny (w tym zewnętrzny z przeszkloną ścianą). W samym tylko Gdańsku można zamieszkać w odrestaurowanym do standardu pięciu gwiazdek XVIII-wiecznym spichlerzu albo w hotelu Hilton, którego na wskroś nowoczesna architektura jest parafrazą typowej dla hanzeatyckich miast historycznej zabudowy; lubiącym widoki spodoba się najwyższy hotel w Polsce, stołeczny InterContinental z basenem na 43. piętrze, miłośników nietypowych form zainteresuje Szuflandia, zespół oryginalnych drewnianych domków w Wiśle, w których każda sypialnia do złudzenia przypomina... wysuniętą szufladę.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Budynek Ufficio Primo, fot. Bartosz Krupa / East News
Patrząc na rosnące wciąż jak grzyby po deszczu współczesne budynki biurowe, trudno w nich doszukać się wrażenia luksusu. Większość z nich jest bardzo do siebie podobna, co więcej, jest podobna do tego typu obiektów Londynie, Chicago, Pekinie, Dubaju, Kapsztadzie. Czy istnieją w ogóle luksusowe biurowce? Może są nimi te, których formy są wyjątkowe, wyróżniają się i nie mają sobie podobnych? Jak warszawski gmach Ufficio Primo, który powstał w wyniku modernizacji wzniesionej na początku lat 50. XX wieku dawnej siedziby Prezydium Rządu. Budynek już wtedy był wyjątkowy: choć projektowany w epoce socrealizmu, jest inspirowany formą włoskiego renesansowego pałacu, zaś jego imponujące wnętrze z kilkoma kondygnacjami otwartych galerii – to ukłon ku architekturze wawelskiego dziedzińca. Echa architektury nowojorskich i chicagowskich drapaczy chmur z lat 30. dostrzec można w bryle Unity Tower, biurowego wysokościowca, zbudowanego w miejscu słynnego krakowskiego "szkieletora". Górująca nad Krakowem przez 40 lat niedokończona konstrukcja siedziby Naczelnej Organizacji Technicznej ustąpiła niedawno nowoczesnemu kompleksowi z biurami, hotelem, mieszkaniami. Centrum założenia stanowi 26-piętrowa wieża biurowa. Krakowska pracownia DDJM tworząc jej kształt, inspirowała się stylowymi niebotykami z amerykańskich miast.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Dom Handlowy "Vitkac" (Wolf Bracka), Warszawa, projekt: Stefan Kuryłowicz, fot. Daniel Chrobak / Pracownia Kuryłowicz & Associates
Kurtka z metką Versace, torebka Gucci, kapelusz Burberry, bluzka od Vivenne Westwood i wiele innych produktów najbardziej topowych marek modowych z całego świata można kupić w domu towarowym Vitkac w Warszawie. Przypominający czarny sarkofag gmach o zaokrąglonych narożach zaprojektowało biuro Kuryłowicz&Associstes w 2005 roku, zakupy można w nim robić od roku 2011. To z pewnością najwłaściwszy adres na zakupy luksusowe, a zarazem jeden z bardziej kontrowersyjnych budynków wzniesionych w ostatnich latach w stolicy. Niechęć budzi przede wszystkim czarna, pozbawiona okien elewacja, która zasłoniła światło mieszkańcom sąsiedniego budynku. Sylwetka Vitkaca, choć inspirowana formami modernistycznych budynków centrum Warszawy, przede wszystkim położonego naprzeciwko Centralnego Domu Towarowego, wyróżnia się w pierzei Alei Jerozolimskich, formą architektoniczną anonsując ekskluzywność swojej oferty.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Bazylika Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu fot. Henryk Przondziono / Forum
Pełne złota i detali z kosztownych materiałów wnętrza zabytkowych, np. barokowych świątyń traktujemy jako cenne relikty przeszłości, jednak przepych niektórych współczesnych kościołów razi. Najbardziej widowiskowym tego przykładem jest bazylika w Licheniu, w której wszystko – od samej skali obiektu po drobne elementy wyposażenia – jest wyjątkowe, wystawne, okazałe i kosztowne. Budowana w latach 1994-2004 świątynia jest największym kościołem w Polsce (ma powierzchnię trzech boisk piłkarskich), a chyba każdy, kto ją odwiedził, zapamiętał dominujący w jej wnętrzu kolor złoty. Choć w zamierzeniu architektki obiektu, Barbary Bieleckiej, pielgrzymi kojarzyć mieli to z łanami zboża czy kolorem bursztynu, trudno oprzeć się wrażeniu, że ociekające bogactwem wnętrza tej potężnej budowli, ich luksus i zbytek niewiele mają wspólnego z nastrojem sacrum.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]