10 lutego - ukazuje się cienka, szara książeczka pt. "Zawsze jest dzisiaj" - debiut Michała Cichego, do tej pory znanego przede wszyskim jako redaktor "Gazety Wyborczej". Niepozorne rozmiary (raptem 70 stron tekstu) kryją niezwykle intensywną literaturę, w której medytacyjna uważność obserwacji łączy się z varsavianistycznym zacięciem (nawet jeśli przedmiotem opisu są tu bardziej płyty chodnikowe, miejskie pustacie i chaszcze niż dumne kamienice). Początek roku - a czyżbyśmy już mieli DEBIUT roku?
11 lutego - premiera powieści "Guguły" Wioletty Grzegorzewskiej - powieść o dzieciństwie i młodości spędzonych w Jurze Czestochowskiej autorki mieszkającej dziś na wyspie Wight. Czytaj wywiad z autorką.
18 lutego - ukazuje się książka Magdaleny Grzebałkowskiej "Beksińscy. Portret podwójny" o skomplikowanej relacji ojca-wielkiego artysty i wychowującego się w jego cieniu syna. Jedna z najbardziej wstrząsających i najmocniejszych książek non-fiction 2014 roku.
27 lutego - Kaja Malanowska, autorka "Patrz na mnie Klaro" otrzymuje rozliczenie od swojego wydawcy, po czym publikuje na Facebooku pamiętny post, w którym wylicza, ile zarobiła na pisanej 16 miesięcy powieści (6800 złotych), okrasza to sporą liczbą przekleństw i wykrzykników. Ten parozdaniowy post i felieton opublikowany na stronie "Krytyki Politycznej" prowokuje całą serię prasowych komentarzy (m.in. Varga, Żulczyk, Orliński, Dehnel, Eliza Szybowicz) i internetowych hejtów - to wszystko zawierało zalążki dyskusji o sytuacji ekonomicznej polskiego pisarza.
5 marca - ukazuje się monumentalna "100/XX. Antologia polskiego reportażu" pod red. Mariusza Szczygła zawierająca 100 najważniejszych polskich reportaży XX wieku. Sukces książki spowoduje, że już wkrótce redaktorzy zaczną mówić o konieczności dodania trzeciego tomu, zawierającego kolejne 50 reportaży z XX wieku (prace trwają). Czyżby najważniejsze WYDARZENIE literackie 2014?
10 marca - Charles Simic laureatem międzynarodowej nagrody im. Herberta (wręczenie odbyło się podczas gali maju b.r. - więcej)
21 marca - artykuł Andrzeja Franaszka "Dlaczego nikt nie lubi nowej poezji" z "Gazety Wyborczej", w którym biograf Miłosza i Herberta narzekał na wyjałowienie najnowszej poezji, wywołuje spore kontrowersje. Franszkowi odpowiedzieli m.in. Julia Fiedorczuk (zarzucając krytykowi androcentryzm - czytaj artykuł) i Marcin Sendecki (dostrzegając "eksterminacyjne nastawienie Franaszka wobec poetyk, z którymi mu nie po drodze" - artykuł). Na pewno najważniejsza debata o definicji i zadaniach poezji w tym roku.
28 marca - w "Krytyce Politycznej" ukazuje się "Prześniona rewolucja" Andrzeja Ledera, jedna z najgłośniejszych socjologicznych analiz roku, w której autor szukając rodowodu nowego polskiego mieszczaństwa cofa się do czasu Zagłady i ustanawiania komunistycznego porządku w kraju.
1 kwietnia - ukazuje się powieść "Sto dni bez słońca", jej autor Wit Szostak pod koniec roku zostanie nominowany do "Paszportów" Polityki. Autor znany przede wszystkim z wydanej przez Lampę trylogii krakowskiej ("Chochoły", "Dumanowski", "Fuga") odszedł tym razem od fantastycznej konwencji tworząc prawie-realistyczną powieść campusową o współczesnym Don Kichocie - co, jak widać, znalazło uznanie jurorów.
Kwiecień - W kwietniu minęło 10 lat, od kiedy pismo "Lampa" - zapewne najważniejsze pismo o polskiej literaturze i popkulturze, w której debiutowało gros najgłośniejszych pisarzy ostatniej dekady, z Masłowską, Żulczykiem, Rejmer na czele (czytaj więcej o piśmie - "Lampa, czyli jak pożenić Lelewela z punkiem") - ukazuje się jako miesięcznik. Jednocześnie ta wspaniała rocznica zbiegła się przypadkiem z momentem, w którym "Lampa" miesięcznikiem być przestała. "Lampa" zmieniła format i przez cały rok 2014 ukazywała się jako nieregularnik (wyszły cztery numery), wciąż trzymając rękę na pulsie wydarzeń.
24 kwietnia - zmarł
Tadeusz Różewicz - nestor polskiej poezji miał 92 lata. Ostatnią książką wydaną za jego życia było "To i owo" z 2012 r. zawierające obok nowych utworów (wiersze, fragmenty dramaturgiczne) również rysunki i inne rozmaitości. Różewicz do końca komentował nasz świat i jego kolejne - dla poety coraz bardziej kuriozalne - emanacje popkultury. W jednym z ostatnich wierszy
"Kuchnia wasza nać" pisał:
kuchnia pascala
kuchnia platona
król duch w bigosie
we własnym sosie
jajka przepiórcze
na płetwie rekina
strusie na rożnie
z prętów bambusa
jądra koguta
w gniazdach bociabnich
gruszki na wierzbie
w kiszkach baranich
cdn.
16 maja zmarł Marek Nowakowski - prozaik związany z Warszawą i jeden z jej największych bardów, mistrz miejskiego realizmu i małych form narracyjnych, twórca zbiorów opowiadań "Ten stary złodziej" i "Benek Kwiaciarz". Miał 79 lat. Krótko po śmierci ukazała się jego tużpowojenna książka "Dziennik podróży w przeszłość" - dwa lata wcześniej pisarz wydał swoją autobiografię pt. "Pióro"