"Feet, 4 Walls & Head" to wspólna wystawa Gizeli Mickiewicz i Romana Stańczaka w nowojorskiej Galerii Bureau. Ekspozycja została zorganizowana przy współpracy z Galerią Stereo i odbyła się jesienią 2015 roku. Przedstawiła prace artystów, którzy mimo różnicy pokoleń dopasowują się do siebie w twórczości. Rzeźby Stańczaka to skupienie na materiale i fizyczności danego obiektu, Mickiewicz natomiast tworzy prace skoncentrowane na tym co abstrakcyjne i duchowe, szuka metafizycznego potencjału sztuki, jak w wystawie "Masa i stan". W swej twórczości spotykają się w sposobie transformacji materiału, obydwoje używają nieoryginalnych tworzyw – w przypadku Mickiewicz to zazwyczaj szkło, cement, piasek itp., natomiast Stańczak zniekształca, przenicowuje przedmioty codziennego użytku. Wystawa "Feet, 4 Walls & Head" ukazała relację między pracami artystów, zależność widzianą poprzez kształty i tekstury.
Istotnym etapem w twórczości Mickiewicz jest fascynacja surowcami. W tworzeniu często wykorzystuje materiały przeważnie używane w branży budowlanej. Cykl rzeźb wykonanych przez artystkę przy okazji wystawy "Mickiewicz. Novotny" w Gdańskiej Galerii Miejskiej nadał budulcom alternatywną narrację. Mickiewicz przy pomocy abstrakcyjnych form z rozmaitych tworzyw, pokazała znane wcześniej widzom materiały w nowej, kompletnie nie znanej wcześniej odsłonie. Instalacje artystki to zabawa wartościami poszczególnych materiałów – lekkością i zarazem odpornością, plastycznością połączoną z wytrzymałością. Prace ukazane na wystawie kolejno zatytułowane: "Doświadczenie niczyje", "Włączanie pojedynczości", "Przyszłe wspomnienia" i "Odległe nowości" to m.in. zniekształcona pomalowana betonowa tkanina, lekka instalacja z drutu i pleksi oraz murek posklejany na przemian z cegieł, luksferów, szkła, transparentnego betonu i siana.
Taka zabawa surowcami dezorientuje odbiorców. Pozornie znany przedmiot jak dywan czy zasłona, wykonany jest z chropowatego i nieelastycznego materiału jakim jest beton, dzięki czemu prace Mickiewicz zawierają element zaskoczenia. Wszystkie tytuły dzieł z gdańskiej ekspozycji nawiązują do przyszłości. Przyszłości niepewnej i nieuchwytnej. To właśnie artystka chciała pokazać za pomocą swoich prac, funkcja użytych przez nią materiałów, również może się w przyszłości zmieniać. Dlatego Mickiewicz postawiła na surrealizm i nie stworzyła konkretnych przedmiotów, które mogłyby w futurystycznej wizji służyć do użytku codziennego. Abstrakcyjne instalacje pozwalają odbiorcom na dowolną interpretację, a jednocześnie nie gwarantują żadnej wersji przyszłości. Minimalistyczne obiekty sztuki zaprojektowane przez Gizelę Mickiewicz zobaczyć można też było na wystawie "Następne teraz" wiosną 2016 roku w białostockiej Galerii Arsenał. Tego samego roku artystka odbyła trzymiesięczną rezydenturę w nowojorskim Traingle.
Latem 2017 roku Mickiewicz – jako jedna z 10 artystek i artystów – wzięła udział w wystawie "Jest tak, jak się państwu wydaje" organizowanej przez Galerię Arsenał. Cechą charakterystyczną prac zaangażowanych twórców jest fakt, iż często nie są tym, czym wydają się być, stąd temat przewodni wydarzenia. Była to próba spojrzenia w nowy sposób na rzeczy, które pozornie są nam znane, zabawa interpretacją rzeczywistości i przewartościowanie naszego wyobrażenia o niej.
W 2019 roku Gizela Mickiewicz, została zaproszona do udziału w 9. edycji konkursu "Spojrzenia" organizowanego co roku przez Narodową Galerię Sztuki – Zachęta oraz Deutsche Bank Polska. Konkurs, kierowany jest do młodych artystów, choć nie debiutantów, ponieważ nominowani muszą działać już na scenie artystycznej i móc pochwalić się pewnym dorobkiem. Do udziału w "Spojrzeniach" zakwalifikowani zostali Tomasz Kowalski, Gizela Mickiewicz, Dominika Olszowy, Liliana Piskorska oraz grupa artystyczna Kem. Uczestników wybrali laureaci poprzednich edycji, czyli Elżbieta Jabłońska, Maciej Kurak, Janek Simon, Wojciech Bąkowski, Konrad Smoleński, Łukasz Jastrubczak, Iza Tarasewicz i Honorata Martin. W drugim etapie konkursu zwycięzcę wyłania międzynarodowe jury.
W ramach "Spojrzeń" Mickiewicz przedstawiła 8-częściową rzeźbę "Samotność widoków". Instalacja nie ma określonego centrum. Zgodnie z założeniem artystki pracy nie można zobaczyć w całości – objąć jej jednym spojrzeniem, a transparentność materiałów, z których została wykonana pozwala na jak największą ilość tytułowych widoków. Mickiewicz "Samotnością widoków" po raz kolejny wpływa na otaczającą ją przestrzeń i stara się ją kształtować.
Autorka: Agnieszka Sural, 2014, aktualizacja 2019 HSz