Dramatopisarz
Wojtyszko jest także dramatopisarzem, autorem kilkunastu sztuk teatralnych. Do jego najbardziej znanych dramatów należą: "Bambuko" (prapremiera w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie w reżyserii Zdzisława Wardejna, 1988), "Semiramida" (prapremiera w Teatrze Współczesnym w Warszawie w reżyserii Erwina Axera, 1996), "Wznowienie" (prapremiera w Teatrze im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku w reżyserii zespołu, 1994), "Żelazna konstrukcja" (prapremiera w Teatrze Powszechnym w Warszawie w reżyserii Wojtyszki, 1998) oraz "Bułhakow" (prapremiera w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie w reżyserii autora, 2002).
Ostatni z tych dramatów jest kontynuacją zainteresowań Wojtyszki postacią i twórczością Michaiła Bułhakowa. Reżyser kilka razy sięgał po teksty Bułhakowa, zrealizował "Morfinę" (Teatr Polski we Wrocławiu, 1989; Teatr Nowy w Poznaniu, 1993), natomiast dla Teatru Telewizji wyreżyserował "Ostatnie dni" (1977), "Moliera czyli zmowę świętoszków" (1981), "Powieść teatralną" (1987) i przede wszystkim "Mistrza i Małgorzatę" - znany telewizyjny serial z 1988 roku. "Bułhakow" Wojtyszki to opowieść o ostatnim okresie życia autora "Mistrza i Małgorzaty". Osią konstrukcyjną dramatu są przygotowania do spotkania, do którego zresztą nigdy nie doszło, między schorowanym pisarzem a Stalinem. Janusz R. Kowalczyk w "Rzeczpospolitej" (2003, nr 268) po krakowskiej premierze sztuki pisał:
Świetne, pełne erudycyjnych i intelektualnych odniesień przedstawienie, w którym widz niemal fizycznie doświadcza na karku lodowatego tchnienia stalinowskich porządków. Z udziałem stłamszonych, śmiertelnie przerażonych ludzi, dla których postawa Bułhakowa - jego walka do ostatniej chwili o godność twórcy - jest stałym punktem odniesienia. Widowisko doskonale rozegrane, z wyważonymi rolami wszystkich aktorów, a w szczególności Jędryska, Wójcika i Wojciechowskiego. Prawdziwa warsztatowa perfekcja.
Spektakl zrealizowany w 2002 roku na scenie Teatru im. Słowackiego został później zarejestrowany dla telewizji (2009).
2 maja 2019 roku miała miejsce premiera sztuki Wojtyszki pt. "Fantazja polska" o Janie Ignacym Paderewskim na deskach Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi, którą sam wyreżyserował. Została następnie przeniesiona do Teatru Telewizji. Wcześniej sięgnął po nią Andrzej Strzelecki, by wystawić ją na deskach stołecznego teatru Ateneum a także Bogdan Kokotek, na Scenie Polskiej w czeskim Cieszynie (2018).
W recenzji z łódzkiego spektaklu opublikowanej na portalu teatralny.pl, Piotr Olkusz napisał:
Maciej Wojtyszko robi teatr tak ostentacyjnie niechętny modom, że prędzej czy później jego spektaklami zainteresują się badacze kampu [..].
Na małym ekranie reżyser przygotował też "Pana Gustawa i Matyldę" Stanisława Kuźnika (2006), współczesną opowieść o spotkaniu emerytowanego sędziego i dziennikarki, które zmusi oboje do przewartościowania swojego życia. Ciekawą realizacją Wojtyszki w Teatrze Telewizji była także reżyseria własnego tekstu "Chryje z Polską czyli rzecz o Stanisławie Wyspiańskim" (2007; prapremierę sztuki na scenie dramatycznej dał w 2002 roku Bogdan Tosza w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach). Spektakl opowiadał o spotkaniu Józefa Piłsudskiego (Robert Gonera), Stanisława Wyspiańskiego (Mariusz Bonaszewski) i Stefana Żeromskiego (Zbigniew Konopka), które mogło odbyć się w pracowni Wyspiańskiego w 1905 roku, u schyłku jego życia. Powstał spektakl o polskim patriotyzmie, katolicyzmie i socjalistycznych ideałach wsparty wyrazistymi portretami wybitnych, często samotnych w swoich poczynaniach, Polaków. Wcześniej reżyser zrealizował ten tekst w Teatrze Nowym Praga Warszawa (2006).
W Teatrze im. Słowackiego w Krakowie Wojtyszko pokazał w ostatnich latach dwie swoje biograficzne wariacje, wyważone, refleksyjne i inteligentnie zagrane. W 2005 roku "Krainę kłamczuchów" o autentycznym spotkaniu Francesca Petrarki z jego przyjacielem i uczniem Giovannim Boccaciem (po raz drugi tekst ten wystawił w warszawskim Teatrze Polskim w 2009 roku). Joanna Targoń w krakowskiej "Gazecie Wyborczej" (2005, nr 294) pisze:
Gry Wojtyszki z literaturą i biografią są błyskotliwe i dowcipne, sztuka zgrabnie skrojona, umiejętnie dozująca komizm i wzruszenie.
Dwa lata później na afiszu pojawiła się sztuka "Całe życie głupi" o komediopisarzu Michale Bałuckim. Łukasz Drewniak w "Dzienniku" (2007, nr 227) notował:
"Całe życie głupi" to opowieść o małym człowieku, miernego talentu, byle jakim szczęściu, który dostał od losu tyle, na ile zasłużył. Popularność za życia, zapomnienie po śmierci. Choć Bałucki jako autor pieśni "Góralu, czy ci nie żal" jest nieśmiertelny. Jako anonim. Pan Bóg nieźle to wymyślił.
Kolejne teatralne spektakle Wojtyszki to "Słoneczni chłopcy" Neila Simona (2008, Teatr Powszechny w Warszawie), komedia o dwóch prowincjonalnych aktorach, którzy szykują się do ostatniego występu z rolami Zbigniewa Zapasiewicza i Franciszka Pieczki oraz współczesna, komediowa "Roszada" Pawła Mossakowskiego (2009, Teatr Powszechny w Łodzi, reżyseria wspólnie z Pawłem Aignerem). W krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego wystawił spektakl "O rozkoszy" (oparty na własnym dramacie pt. "Semiramida"), opowiadający o znajomości Denisa Diderota z carycą Katarzyną II i trwającej pięć miesięcy wizyty francuskiego filozofa na jej dworze w 1774 roku. Katarzyna Fortuna w "Gazecie Krakowskiej" z dnia 02.02.2010 pisała:
Bardzo efektowna jest strona wizualna spektaklu. Jako element scenografii wykorzystano architekturę Teatru J. Słowackiego. Złocenia, okalające scenę, znakomicie współgrają z jedynym specjalnie zbudowanym elementem, którym jest złota lustrzana ściana. Widzimy świat z jednej i z drugiej strony lustra. Świetnie prezentują się efektowne kostiumy z epoki, zaprojektowane przez Annę Sekułę, która jest również autorką scenografii. Odniosłam wrażenie, że dobrze czują się w nich aktorzy, którzy znakomicie odnajdują się też w realiach rosyjskiego dworu XVIII wieku.
W Teatrze 6. Piętro powrócił do twórczości Willy'ego Russela, inscenizując "Edukację Rity". Spektakl z Małgorzatą Sochą i Piotrem Fronczewskim w głównych rolach okazał się dużym sukcesem.