Wzorcowe osiedla dla ludzi pracy
Tarnowska dzielnica Mościce powstała w latach 30. jako dopracowane, również architektonicznie, zaplecze mieszkaniowe dla dużego zakładu przemysłowego. To nie jedyny tego typu projekt z tamtych czasów.
Decyzję o budowie na zachodnich obrzeżach Tarnowa ogromnego zakładu chemicznego podjął w swoim rozporządzeniu z 12 marca 1927 roku prezydent RP, Ignacy Mościcki. Jako chemik, profesor na Politechnice Lwowskiej i Warszawskiej, a zarazem polityk Mościcki rozumiał potrzebę inwestowania w lokalny przemysł, miał świadomość, że takie przedsięwzięcie w odbudowującym się po latach nieistnienia państwie jest ważne zarówno ze względów ekonomicznych, jak propagandowych.
Zakłady chemiczne i miasto-ogród
Budowa Państwowej Fabryki Związków Azotowych (PFZA) była jedną z pierwszych wielkich państwowych inwestycji II RP, zrealizowaną kilka lat przed otwarciem portu w Gdyni czy budową Centralnego Okręgu Przemysłowego. PFZA powstała w latach 1927-1929, w szczytowym momencie budowało ją siedem tysięcy osób. Z myślą o nich, ale przede wszystkim o przyszłych stałych pracownikach zakładów, już w 1927 roku w ich pobliżu uruchomiono przystanek kolejowy. Zanim jeszcze PFZA zaczęły działać, w ich sąsiedztwie stały już domy dla kadry kierowniczej, ale i ambulatorium oraz jadłodajnia. W 1928 roku rozpoczęła się budowa pierwszych przyzakładowych osiedli mieszkaniowych. Tzw. osiedle północne, położone bliżej wejścia na teren zakładów, zaprojektowane zgodnie z ideą miasta-ogrodu (czyli kameralnego zespołu zatopionych wśród zieleni domów), było przeznaczone dla inżynierów i kadry administracyjnej. Murowane, wielorodzinne domy miały proste formy; w ich sąsiedztwie w kolejnych latach zbudowano m.in. szkołę, halę sportową i boiska. W strukturze osiedla doskonale była widoczna hierarchia pracowników – jedną jego część zajmowały budowane dla najmniej zarabiających robotników drewniane budynki ze wspólną toaletą, w części "dyrektorskiej" powstawały wille w stylu dworkowym lub klasycystycznym.
Stylowa geometria
W latach 30. w Mościcach powstały dwie spółdzielnie mieszkaniowe pracowników PFZA, które rozpoczęły budowę domów na tzw. osiedlu Za Torem. Tu ulica rozdzielała część zamieszkałą przez robotników, dla których budowano parterowy domy o bardziej tradycyjnych kształtach (inwestycje dla pracowników zakładów wspierała kredytami państwowa instytucja – Towarzystwo Osiedli Robotniczych), od części z domami dla inżynierów. Pod względem architektury właśnie ten sektor jest najbardziej ciekawy: willom nadano bowiem bardzo na owe czasy nowoczesne formy modernistyczne, w których kubiczne kompozycje brył łagodziły zaokrąglone balkony czy tarasy. Modernizm dominował także w budynkach administracyjnych – w tym stylu wzniesiono wiodącą na teren zakładów portiernię, siedzibę dyrekcji PFZA czy tzw. Stare Kasyno – wszystkie stanowiły wysmakowaną kompozycję prostych brył z detalem w stylu art deco. Modernistyczną formę otrzymał też lokalny kościół (zaprojektowany w latach 30., zbudowany został dwie dekady później).
Styl nowoczesny
Modernizm był stylem, który pasował do ważnych państwowych inwestycji – jako nowoczesny korespondował z propagandowym wydźwiękiem przedsięwzięć, mających sytuować Polskę wśród najbardziej postępowych krajów. Najlepiej widać to w Gdyni, w której "okrętowa" odmiana modernizmu stała się znakiem rozpoznawczym całego miasta. W portowym mieście największy nacisk położono na budynki publiczne, ale nawet skromne, finansowane przez Towarzystwo Osiedli Robotniczych osiedle dla pracowników Polskiej Agencji Drzewnej na Oksywiu (zwane osiedlem PAGED) otrzymało surowe, geometryczne bryły o płaskich dachach i układ urbanistyczny zgodny z koncepcjami postępowych europejskich architektów (domy ustawiono niezależnie od układu ulic, wśród zieleni). Podobne projekty zrealizowano w Stalowej Woli. Leżące na terenie Centralnego Okręgu Przemysłowego miasto wzbogaciło się pod koniec lat 30. w ogromną hutę, wokół której od razu zaczęto budować zarówno dyrektorskie wille, jak i robotnicze osiedla oraz wszelką potrzebną mieszkańcom infrastrukturę – szkoły, sklepy, obiekty sportowe.
O ile w Mościcach modernistyczną geometrię zastosowano tylko do obiektów bardziej prestiżowych, w Stalowej Woli nowoczesne kształty zyskały zarówno budynki handlowe, szkoły, jak robotnicze bloki i dyrektorskie wille. Surowość brył łagodzono klinkierowymi okładzinami elewacji czy tynkami o różnej fakturze, luksusowe wille zyskały bardziej rozbudowany detal z różnego rodzaju kamienia czy metali.
2 miliony par butów
Idee modernistycznych osad przemysłowych chciał w Małopolsce realizować Tomasz Bata, słynny producent butów zza południowej granicy, który w latach 20. w miejscowości Chełmek rozpoczął budowę samowystarczalnego miasteczka dla pracowników powstającej tam fabryki obuwia. Na potrzeby inwestycji powstała Polska Spółka Obuwia "Bata", w której w 1937 roku pracowało dwa tysiące osób szyjących dwa miliony par butów. Plan Baty zakładał rozbudowanie wsi do rozmiarów 15-tysięcznego miasta, w całości opartego na modernistycznej wizji wyraźnego rozdzielania miejskich terenów na strefy pracy, zamieszkania, wypoczynku, usług. Choć z tej koncepcji przed wybuchem drugiej wojny światowej udało się zrealizować niewielką tylko część, w tym kolonię robotniczą z trzykondygnacyjnymi, kubicznymi domami, mieszczącymi od dwóch do ośmiu mieszkań.
Osiedle nie dla każdego
Inwestorzy przed wybuchem drugiej wojny światowej nie zdążyli rozbudować Chełmka do planowanych rozmiarów robotniczego miasta. Udało się to w przypadku osiedla im. Józefa Montwiłła-Mireckiego w Łodzi czy WSM na warszawskim Żoliborzu – niestety, choć także budowane z myślą o mało zarabiających pracownikach przemysłu, okazały się dla tej grupy nazbyt luksusowe, a więc za drogie. Do zbudowanego w latach 1928-33 na łódzkim Polesiu osiedla wprowadzili się przedstawiciele inteligencji, w tym artyści: w modernistycznych blokach osiedla im. Józefa Montwiłła-Mireckiego mieszkali m.in. Karol Hiller i Katarzyna Kobro z Władysławem Strzemińskim.
Żoliborskie osiedle WSM – dziś uważane za szczególnie udane wcielenie w życie modernistycznych form architektury – już na etapie budowy przeznaczono ostatecznie na mieszkania dla kadry urzędniczej. Ta sama spółdzielnia mieszkaniowa kilka lat później rozpoczęła budowę kolejnego osiedla – dla pracowników powstających wtedy na południowych obrzeżach stolicy zakładów przemysłowych oraz pobliskiego lotniska na Okęciu. Osiedle na Rakowcu, choć przed drugą wojną zbudowane tylko w części (powstały cztery bloki i dom społeczny, po wojnie osiedle rozbudowano już według innych koncepcji) okazało się najbardziej zbliżać się do modernistycznego ideału "domu dla robotnika". Małe mieszkania miały duże okna i widok na zieleń, a niedostatek metrażu rekompensował dom społeczny z pralnią, łaźnią, świetlicą i biblioteką.
Troska fabrykanta
Idea osiedli robotniczych nie narodziła się w latach 20., kiedy projektowano tarnowskie Mościce, ale znacznie wcześniej. Już w XIX wieku, kiedy zabezpieczenie socjalne klasy robotniczej należało głównie do właścicieli fabryk. Ci budowali na przykład tzw. osiedla patronackie, kolonie mieszkalne ściśle związane z jednym zakładem (mieszkanie w nich było niejako częścią dochodu – tracąc pracę traciło się dach nad głową). Szczególnie dużo osiedli patronackich zachowało się do dziś na Śląsku – były nimi choćby słynne Giszowiec i Nikiszowiec, oba związane z kopalnią należącą do koncernu Georg von Giesches Erben; domy dla robotników poszczególnych fabryk włókienniczych budowano zaś w Łodzi i Żyrardowie.
Wiele z nich projektowanych było na wzór samodzielnych osad z budynkiem szkoły, sklepem, świetlicą, nawet kościołem. Osiedla, poza willami dla kadry zarządzającej, oferowały raczej marne warunki życia, jednak dawały schronienie ludziom ciągnącym do fabryk ze wsi. Nierzadko nadawano im też spójny wyraz architektoniczny i porządek urbanistyczny. To właśnie ta wywodząca się z czasów kapitalistycznych tradycja tworzenia zespołów zabudowy, uwzględniających pracowników zatrudnionych na wszystkich, w tym najniższych, stanowiskach została rozwinięta przez wrażliwych na potrzeby wszystkich mieszkańców miast architektów epoki modernizmu, a później w kilku przedsięwzięciach wdrożona w życie przez władze państwowe.
Rozwój przez budowanie
Fabryki i zintegrowane z nimi osiedla w Mościcach, Stalowej Woli, a w mniejszej skali także m.in. w Dębicy czy Mielcu – to duże publiczne inwestycje czasów II RP, w których cele polityczne, ekonomiczne i społeczne udało się połączyć z koncepcjami urbanistycznymi i architektonicznymi. Te państwowe przedsięwzięcia były wynikiem rozumienia rozwoju jako procesu, który powinien być spójny, ale zarazem obejmować wiele dziedzin życia jednocześnie.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]