Szokujące motocykle. Prędkość i przyspieszenie w sztukach performatywnych
Ten, kto wynalazł samochód, wynalazł także wypadek samochodowy. Tak sparafrazować można słowa urbanisty i architekta Paula Virilio, autora filozofii prędkości i teoretyka katastrof. Szybkość, progres, przyspieszenie mają bowiem swój mroczny rewers. Jak do tej tematyki odnoszą się sztuki performatywne i czy da się pokazać na scenie filozofię prędkości?
Badaczka Małgorzata Jankowska w podrozdziale książki "Szybkość w kulturze" zatytułowanym "Sceptycy. Kultura szybkości jako źródło cierpień" wskazuje, że dla sceptyków szybkości (jak nazywa autorów tez krytykujących współczesne tempo) przyspieszenie może być "zagrożeniem dla ludzkiej wolności i godności, czynnikiem traumatyzującym i defragmentaryzującym tożsamość, źródłem cierpień". Uwewnętrzniony przymus prędkości i dopasowania się do pędzących okoliczności może być więc postrzegany właśnie jako źródło cierpienia, bolesny emblemat współczesności. Na różne sposoby opracowuje go i tematyzuje kultura i sztuka.
Zwolnij!
Szybkość i przyspieszenie w odniesieniu do sztuk performatywnych rozpatrywać można zarówno jako temat (prędkość, fascynacja technologią, motoryzacja jako inspiracja dla scenografii), jak i wskaźnik związany z samą produkcją. W tym kontekście z przyspieszeniem kojarzymy śrubowanie produktywności i wynikający z niego pośpiech, krótkie życie spektakli szybko zastępowanych nowymi, lawinę premier i przebodźcowanie osób o nich piszących. Pandemia stanowiła – nomen omen – katalizator dyskusji na temat nadmiernego eksploatowania systemu produkcji, drenowania zasobów twórczyń i twórców, realizatorek i realizatorów. Pojawiło się wiele głosów, że teatralna produkcja przyspieszyła za bardzo, że premier jest z roku na rok coraz więcej, a kryzys pandemiczny to moment przymusowego zwolnienia skłaniający do refleksji nad tym, jak tworzyć sztuki performatywne. Pojawiały się głosy, że nasilanie produktywności to zjawisko wpisujące teatr (czy szerzej – sztukę jako taką) w logikę kapitalizmu. Jednak równolegle do tych głosów wybrzmiewał szum nieustannie pracującej machiny: wobec zarządzonych ograniczeń i przymusowego zawieszenia działalności teatrów instytucje natychmiast zareagowały szukaniem rozwiązań pozwalających na kontynuowanie pracy w trybie online. Była w tym gorączkowa próba elastycznego dopasowania, tak charakterystycznego dla logiki kapitalizmu. "Musimy zwolnić" – nosił tytuł tekst Piotra Morawskiego opublikowany w marcu 2020 roku w "Dwutygodniku", bodaj jeden z pierwszych ujawnionych głosów na ten temat. "Być może jest to więc moment, kiedy produkcja artystyczna powinna ustąpić miejsca pedagogice teatru – jak najszerzej rozumianej i niekoniecznie uprawianej jedynie przez pedagogów teatru", pisał Morawski, wskazując na rolę więziotwórczą placówek teatralnych, które w obliczu pandemii nie zmniejszyły obrotów. Dziś, po ponad dwóch latach wiemy, że spowolnienie w tej sferze nie nastąpiło.
Balladyna wjeżdża na Hondzie
Jest rok 1974, Balladyna (ucharakteryzowana na Barbarellę), Chochlik i Skierka wjeżdżają na scenę na motocyklach marki Honda. W "Kurierze Warszawskim" nazywano ten zabieg – zastosowany przez Adama Hanuszkiewicza – "sensacją". "Szok przekroczył limit mej wytrzymałości: motocykle w inscenizacji »Balladyny«!", grzmiał nieznany autor w czasopiśmie literackim "Kamena". Interpretacji zaktualizowanej względem współczesności bronił z kolei Jerzy Zagórski, stawiając w swojej recenzji dwa trafne retoryczne pytania:
Ku oszołomieniu tradycjonalistów Goplanę, Chochlika i Skierkę wsadził na motocykle. Bo wnikając w istotę rzeczy, kim oni są? Wbrew idealizującym schematom – leśnymi straszydłami. A dziś kto straszy po lasach i jest upiornym mącicielem ich ciszy, jak nie użytkownicy pojazdów spalinowych?
Motoryzacja jako figura sceniczna była więc – zgodnie z proponowanym przez Zagórskiego odczytaniem i wbrew temu, co twierdziła konserwatywna frakcja krytyki – nie obliczonym na efekt popisem inscenizatora, ale decyzją spójną z sensami zawartymi w ikonicznym tekście Słowackiego. Z kolei głosy estetycznego oburzenia po blisko pół wieku brzmią nieco zabawnie, biorąc pod uwagę skalę dzisiejszych interpretacji, przetworzeń i translacji klasycznych tekstów na język współczesności. Po latach Hanuszkiewicz, ówczesny dyrektor Teatru Narodowego, wspominał, że początkowo ministerstwo odmówiło zakupu trzech motocykli i reżyser zmuszony był przekonywać władze w kolejnych listach. Po zdjęciu spektaklu z afisza trzy Hondy trafiły na licytację.
Przyspieszenie do zaniku
Próbę przełożenia filozofii prędkości francuskiego architekta, urbanisty i teoretyka kultury Paula Virilio na język performatywny podjął w 2011 roku Sopocki Teatr Tańca. Efektem próby było "Fast Act. Sztuka znikania" w reżyserii Joanny Czajkowskiej (a także według jej konceptu i scenariusza). Oglądanie spektaklu Czajkowskiej budzi pytanie o możliwość przetłumaczenia filozofii na język performansu. Teksty teoretyczne i filozoficzne bywały wielokrotnie inscenizowane, od kanonicznych dzieł Rolanda Barthesa (jak "Fragmenty dyskursu miłosnego" w reżyserii Radka Rychcika czy "Mitologii" tego samego autora w reżyserii Pawła Świątka) po klasykę myśli kontynentalnej ("Ucztę" Platona inscenizował Krzysztof Garbaczewski). Wydaje się, że w przypadku Virilio zadanie to jest prostsze w porównaniu do innych teorii – refleksje Francuza dotyczą przecież ruchu, a więc rdzenia przedstawień bazujących na choreografii. Virilio ukuł pojęcie dromologii, nauki o prędkości ("dromos" w języku greckim to bieg, korytarz, droga), którą uważał za emblemat postępu cywilizacyjnego. Wkraczając na coraz wyższy bieg, człowiek doświadczyć miał jego zdaniem zanikania, zarówno w sobie, jak i w ulatniającej się, pędzącej rzeczywistości. W "Fast Act…" w surowych warunkach pustej sceny obserwujemy grupę tancerek i tancerzy w szarych, zunifikowanych kostiumach. Otwarcie spektaklu odsyła do estetyki rytuału, w tym przypadku byłby to specyficzny, technologiczny rytuał bazujący na synchronizacji i pewnej kanciastości ruchu. Choreografia w kole przywodzi na myśl skojarzenie z poruszającym się trybem w maszynie albo z maszyną jako taką. Ta robotyczność przeplatana będzie w toku spektaklu innymi, bardziej sensualnymi i organicznymi sekwencjami. Ruch wówczas staje się miękki, falujący. Ale maszynowość co jakiś czas powraca i można zauważyć, że dramaturgię wyznacza tutaj w dużej mierze zaprojektowany soundscape przeplatający jednostajne, zapętlone dźwięki niczym z wnętrza jakiegoś urządzenia i "cieplejsze" w odczuciu fragmenty. Pojawia się także moment, gdy z ciszy przechodzimy do muzyki przypominającej kompozycje z gier komputerowych lat 80. Taniec staje się frywolny, teledyskowy, o zupełnie innej temperaturze niż poprzednie sekwencje ruchowe. Z wcześniejszym odczuciem "technologiczności" wyraźnie kontrastuje choreograficzny cytat z ikonicznej pracy Piny Bausch, "Café Müller": kobieta umieszczana jest w ramionach mężczyzny przez innego mężczyznę, a gdy ten drugi odchodzi – wypada temu pierwszemu z rąk. Sekwencja, kilkukrotnie powtarzana, to wyróżniający się w spektaklu komponent emocjonalny wprowadzający wyraziste napięcie bliskości i oddalenia, lgnięcia i porzucenia. Istotna jest tu także kwestia samego cytatu z legendarnej pracy niemieckiej tancerki i choreografki: przyspieszenie zawiera w sobie odniesienie do przeszłości, jako że w gorączkowej prędkości to, co było, jest i będzie zlewa się ze sobą. "Fast Act…" to rzecz estetycznie surowa, co kieruje uwagę na ruch jako taki. Owa surowość uwypuklająca choreografię wydaje się jednak zabiegiem zbyt nikłym, by dostrzec można było konsekwentne i precyzyjne odniesienia do teorii opisanych przez Virilio. Elementy filozofii prędkości znajdują być może swoje odzwierciedlenie między innymi w kontrastach miękkości ruchu i jego kanciastości, geometryczności. Zmienny montaż odzwierciedlać może z kolei gorączkowość współczesności i doświadczenie nagłych metamorfoz bez możliwości refleksji nad poprzednim stanem rzeczy.
Przyspieszyć w nicość o poranku
Przyspieszenie jako droga do zaniknięcia pojawia się między innymi w "Psychozie" w reżyserii Tomasza Węgorzewskiego (koprodukcja Teatru im. Żeromskiego w Kielcach z Nowym Teatrem, 2019), którą zamyka parafraza rozdzialiku "Pocieszenie" kończącego "Traumę bezkresu", książkę filozofa Marcina Polaka:
Co możemy zrobić z naszym życiem? / możemy przyspieszyć w nicość / zatonąć w sprawach niecierpiących zwłoki / zająć się pracą, nauką, handlem, polityką / ewentualnie poszukać schronienia w przeszłości lub przyszłości / w historii kultury lub fantazjowaniu / zalecam każdą z tych dróg / naturalnie w stosownych proporcjach / zależnie od potrzeb / rano można przyspieszyć w nicość / w południe zatonąć w sprawach / a wieczorem poszukać schronienia w fantazjowaniu.
Pęd jako naturalne preludium rozpadu, dysocjacji, słabnięcia jest istotną częścią dramaturgii spektaklu "Raj. Potop" Grzegorza Jaremki (Teatr Studio, 2021). W "Raju…" na podstawie tekstu austriackiego autora Thomasa Köcka wpływ przyspieszenia na rzeczywistość nie jest jednak jednoznaczny: historia ludzkości jako szaleńczy, coraz szybszy bieg wyzysku i ekonomicznego drenowania słabszych pokazuje, że nie zawsze przyspieszenie prowadzi do ostatecznego wykolejenia (jak głoszą między innymi teoretycy akceleracjonizmu uważający, że kapitalizm skończy się w momencie krytycznym własnego przyspieszenia). Jeśli pęd prowadzi do rozpadu, to byłby to – według spektaklu bazującego na tekście Köcka – rozpad więzi rodzinnych i, odmieniany przez wszystkie przypadki, rozpad podmiotu niebędącego w stanie skonstruować i utrzymać spójnej tożsamości.
O tym, że wynalezienie samochodu wiąże się z wynalezieniem katastrofy drogowej niewątpliwie mówi "Krasz" w reżyserii Natalii Korczakowskiej (Teatr Studio, 2021). To inscenizacja wydanej w 1973 roku powieści "Kraksa" Jamesa Grahama Ballarda: dystopijnej i mrocznej, ukazującej demoniczną stronę postępu technologicznego. "W »Kraksie« uczyniłem z samochodu nie tylko symbol seksu, lecz również totalną metaforę życia mężczyzny we współczesnym społeczeństwie", pisał Ballard we wstępie do książki, której główny bohater, naukowiec i były pracownik telewizji Vaughan jest fetyszystą wypadków drogowych. To wypadek staje się ostatecznym sposobem, by zyskać dostęp do intensywnego przeżycia. I to właśnie to intensywne przeżycie – o czym mówi i książka Ballarda, i spektakl Korczakowskiej – może stanowić rodzaj wstrząsu budzącego ze społecznej choroby narcyzmu.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]