Gdy pokazywali "Dybuka" na krakowskim Festiwalu Kultury Żydowskiej, poznali Davida Krakauera, jednego z inicjatorów nowoczesnego odrodzenia muzyki klezmerskiej. Spotkanie zaowocowało całonocnym jam session w krakowskiej Austerii i pomysłem by nowojorskich muzyków zaprosić do Sejn. Tak powstała "Tratwa muzykantów między Nowym Jorkiem a Sejnami" - cykl spotkań z czołówką współczesnych klezmerów: Michaelem Alpertem, Stuartem Brotmanem, Frankiem Londonem, Deborah Strauss, Jeffem Warschauerem, Paulem Brodym. Mówi Michał Moniuszko:
Cała tradycja muzyki klezmerskiej zachowała się dzięki emigracji, przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych. Do muzyki który powstała w Europie Środkowo-Wschodniej, docieraliśmy dzięki wydawanym w Nowym Jorku czarnym płytom z nagraniami wiejskich zespołów, które grały dla ludzi chcących wspominać stary świat. Tak ta muzyka do nas z powrotem przywędrowała. I to jest niesamowite w kontekście idei naszej Tratwy Muzykantów pomiędzy Nowym Jorkiem a Sejnami i tego, że ci ludzie, którzy przyjeżdżali do nas, byli właśnie z Nowego Jorku. Mieliśmy wrażenie zamknięcia pewnego koła, które wydawałoby się na zawsze zostało już zerwane.
Obie strony wyniosły korzyść z tych spotkań. Michael Steinlau mówił: "Nie sposób studiować kultury żydowskiej w Nowym Jorku czy Jerozolimie bez łączności z tym pejzażem: sejneńskim, polskim, środkowoeuropejskim, bez czucia tego miejsca".
Jak na pogranicze przystało, w muzyce Orkiestry klezmerskie motywy przeplatają się z wpływami muzyki cygańskiej, bałkańskiej, polskiej, litewskiej; jest w niej przestrzeń na jazzową improwizację i funkowy groove. Reinterpretują tradycyjne utwory lub wykonują utwory skomponowane specjalnie dla nich przez zaprzyjaźnionych muzyków. O pracy nad repertuarem mówi Dominika Korzeniecka, perkusistka Orkiestry od 10 lat, która w międzyczasie grała lub gra w takich zespołach jak Tania O, Pochwalone, Banda Nella Nebia czy Haunted River.
Spotykamy się zimą w Krasnogrudzie w całym składzie i kolektywnie wybieramy utwory z archiwalnych nagrań lub zapisów nutowych. Te propozycje, które dostają najwięcej głosów, wrzucamy na warsztat.
Szczególnie intensywne jest lato, kiedy grają trzy koncerty w tygodniu w synagodze, a w Dworku Miłosza w Krasnogrudzie kameralny skład Orkiestry co niedziele gra pieśni jidyszowe śpiewane przez Małgorzatę Sporek-Czyżewską. W ubiegłym roku w Krasnogrudzie, wspólnie z Davidem Krakauerem, Kathleen Tagg, południowoafrykańską pianistką i muzykami z Syrii, pracowali nad kompozycją Strażnicy ognia jako Orkiestra Niewidzialnego Mostu.