Nowoczesność nad olsztyńskimi jeziorami
O Olsztynie wiemy, że posiada liczne ceglane zabytki, a także dostęp do wielu jezior, że jest miastem o bogatej historii i sporej ilości zieleni. Mało kto wie, że miasto kryje też wiele ciekawych współczesnych budynków.
W debatach o tym, jakimi cechami powinna odznaczać się dobra architektura bardzo często przywołuje się tę o wpisaniu nowej bryły w zastany kontekst. To hasło bardzo pojemne i może oznaczać wiele. Może dotyczyć nadania nowemu obiektowi skali podobnej do sąsiednich budynków, uszanowania linii zabudowy, kształtu dachu czy kolorystyki. Ale dopasowanie do kontekstu może też mieć związek z charakterem otoczenia, jego klimatem, tradycją, historią. Nawet niewprawne oko dostrzeże zgrzyt, jakim jest chata w stylu zakopiańskim postawiona na mazowieckiej równinie lub supernowoczesna, betonowa kostka posadowiona wśród tradycyjnej, wiejskiej zabudowy. Charakter regionu i budowlane tradycje – to także elementy, które powinny być inspiracją i punktem odniesienia dla projektantów nowych brył.
Ze średniowiecza w kosmos
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Hala Urania w Olsztynie, fot. Łukasz Wójcik/Forum
Olsztyn – choć jego historia jest burzliwa, a architektura wcale nie jednorodna – posiada swój charakter i klimat. Jest miejscem na styku dwóch światów: jednym jest natura, lasy i jeziora, a także status stolicy jednej z najbardziej malowniczych krain w Polsce. Niewiele miast na świecie może się pochwalić znajdującymi się w jego granicach szesnastoma jeziorami, a każdy, kto był w Olsztynie, zachowuje w pamięci wspomnienie miasta zielonego. Ale oblicze Olsztyna stanowi także sięgająca średniowiecza kultura miejska, śladem której są zabytki z tymi najcenniejszymi, gotyckimi, z monumentalną Wysoką Bramą, Zamkiem Kapituły Warmińskiej (w latach 1516–1521 administratorem i mieszkańcem tej obronnej budowli był Mikołaj Kopernik) i XIV-wieczną bazyliką św. Jakuba. Nie mniej rozpoznawalnym elementem architektury są domy wzniesione w konstrukcji szachulcowej, zwanej murem pruskim, czyli te o wyeksponowanej konstrukcji drewnianej, wypełnionej murowanymi tynkowanymi ścianami. Geneza tej charakterystycznej dla Śląska, Kaszub i Warmii oraz Mazur zabudowy także sięga średniowiecza. Ale i w bliższych nam czasach powstawały w Olsztynie ciekawe i wartościowe budowle: neorenesansowy Nowy Ratusz z 1915 roku czy o dwa lata młodszy Bet Tahara (Dom Oczyszczenia), dom przedpogrzebowy gminy żydowskiej, wczesny projekt jednego z ciekawszych i bardziej znanych architektów początku XX wieku, Ericha Mendelsohna (dziś to siedziba Centrum Dialogu Międzykulturowego Dom Mendelsohna). Na olsztyńskim Starym Mieście znajduje się pokaźny zbiór kamienic zdobionych techniką sgraffita (czyli rysunków wykonywanych w mokrym tynku), w bryle Teatru Miejskiego dostrzec można echa stylu art déco, a zbudowana w latach 70. Hala Urania to przykład modernistycznej fantazji na temat nowoczesnych konstrukcji i kosmosu.
Poprzemysłowe dziedzictwo
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Browar Warmia w Olsztynie, projekt: Dżus Architekci, fot. materiały prasowe Dżus Architekci
Swój ślad w Olsztynie zostawiła także rewolucja przemysłowa: w mieście zachowało się sporo XIX-wiecznych zabudowań fabryk, zakładów, warsztatów – w drugiej połowie tego stulecia Olszyn przeżywał rozkwit, budowano tu pierwszą linię kolejową, pojawiały się gazowe latarnie, telefony, kanalizacja i wodociąg. Liczba mieszkańców wzrosła z 4 tysięcy w 1846 do 25 tysięcy niecałe pół wieku później. Kilka z wybudowanych wówczas obiektów przemysłowych przetrwało wojenne zawieruchy, jednak pod koniec XX i w XXI wieku przestały być one potrzebne – utraciły swoje produkcyjne znaczenie. Murowane pamiątki ery przemysłowej były i wciąż bywają tematem opracowań architektonicznych – zabytkom industrialnym nadaje się nowe funkcje, modernizuje się je i dopasowuje do nowych czasów. W 2013 roku nowe życie otrzymała dawna kotłowania, zbudowana w latach 80. XIX wieku, by ogrzewać szpital psychiatryczny. Poszpitalny teren na przełomie XX i XXI wieku zamienił się w kampus Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i zapełnił nowymi budynkami akademickimi, jednak zachowano tu kilka reliktów dawnej epoki. Jeden z nich, ceglaną kotłownię, w oparciu o projekt architektoniczny najbardziej chyba znanej olsztyńskiej pracowni Dżus GK Architekci zamieniono w Warmińsko-Mazurskie Centrum Wystawiennicze.
Choć obiekt radykalnie zmienił funkcję, udało się zachować jego oryginalną tkankę; znakiem rozpoznawczym budowli pozostał wysoki komin, a także zachowane we wnętrzu kotły La Monta. Industrialny charakter w klimacie czasów epoki przemysłowej ci sami architekci starali się nadać zabudowaniom postawionym na fundamentach dawnego młyna, na temat którego najstarsze dokumenty pochodzą z XVI wieku. W miejscu spalonego przez Armię Czerwoną w 1945 roku budynku po wojnie działa piwiarnia i restauracja, stąd pomysł współczesnego inwestora, by na miejscu dawnego młyna wznieść browar. W oparciu o wykopaliska archeologiczne i odtworzony w ten sposób układ najstarszych stojących tu budynków architekci zaprojektowali trzy bryły, które spięli szklanymi łącznikami. Ceglane elewacja, gabaryty, kształt dachu nawiązują do sąsiedniej zabudowy (obiekt stanął obok zamku, na obrzeżach historycznego centrum miasta), duże przeszklenia osłonięto drewnianymi szprosami, które są ukłonem ku szachulcowej konstrukcji położonych nieopodal budynków.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Centrum Techniki i Rozwoju Regionu "Muzeum Nowoczesności" Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie - Tartak Raphaelsohnów i zajezdnia trolejbusowa, fot. Tomasz Waszczuk/PAP
Kilka lat temu nową funkcję znalazł jeszcze jeden relikt czasów przemysłu: Tartak Raphaelsohnów. Zbudowany został w 1884 roku w zakolu rzeki Łyny (na południowy-wschód od Starego Miasta) – na terenie istniejącej wtedy właśnie w tej części miasta dzielnicy przemysłowej – i jest dziś jedną z nielicznych jej pozostałości. W latach 2011-2013 tartak został poddany renowacji, przy okazji której wyeksponowano także zachowane w jego wnętrzu urządzenia techniczne. Udało się to także połączyć ze zmianą funkcji zabytku – od 2014 roku działa tu Centrum Techniki i Rozwoju Regionu "Muzeum Nowoczesności" Miejskiego Ośrodka Kultury. Pięć lat później muzealny obiekt powiększono o znajdującą się obok dawną zajezdnię trolejbusową pochodzącą z lat 40. XX wieku.
Zachowane w Olsztynie nieliczne relikty epoki industrialnej zostały jakiś czas temu dostrzeżone i docenione, dzięki czemu zyskały nowe życie. Tym samym dołączyły do zasobu form i stylów składających się na architektoniczny klimat miasta. W przypadku Olsztyna ów zasób ma bardzo różne oblicza, tym bardziej ciekawe jest przyjrzenie się, jak odnoszą się do niego projektanci realizujący w mieście całkiem współczesne projekty.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Filharmonia Warmińsko-Mazurska, Olsztyn, proj. Consultor, fot. Artur Szczepański//Reporter/East News
Siedziba firmy NDG medical sales force stanęła w 2006 roku na niewysokiej skarpie w centrum miasta, jest dobrze widoczna z okien wjeżdżających do Olsztyna pociągów. Odpowiadająca za jej projekt pracownia Kikowski Architekci sięgnęła po silnie się z Olsztynem kojarzący materiał – cegłę, ale za jej pomocą skonstruowała nieregularną bryłę przypominającą abstrakcyjną rzeźbę bardziej niż budynek biurowy. Choć budowla posiada całkiem współczesny wygląd, architekci przyznają, że właśnie a pomocą materiału chcieli wykonać ukłon ku architektonicznemu dziedzictwu miasta. Ale takie bezpośrednie nawiązania nie zawsze są potrzebne. Zespół projektowy z biura Consultor się na nie nie zdecydował: Filharmonia Warmińsko-Mazurska ich projektu – to surowy w swojej geometrycznej formie budynek, skomponowany z trzech przesuniętych względem siebie brył, których elewacje obłożono jasnym kamieniem i wyposażono w duże przeszklenia. Choć ów oddany do użytku w 2011 roku budynek swoją formą nie odnosi się bezpośrednio do żadnego z rozpoznawalnych olsztyńskich emblematów, jego wpisanie w kontekst polega na tym, że został skrojony na miarę lokalnych potrzeb, współgra z sąsiednią modernistyczną bryłą szkoły muzycznej, że oferuje czytelną, prostą formę, stosowną do swojej funkcji i skali. Te same cechy posiada udostępniony użytkownikom w 2019 roku pawilon wystawowy Państwowego Liceum Plastycznego im. Ericha Mendelsohna. Pracownia Gadomscy Architekci do budynku szkolnego dostawiła lekki pawilon, którego neutralna forma współgra z historycznym otoczeniem i który dużymi przeszkleniami otwiera się na ulicę, prezentując dorobek uczniów liceum także przechodniom.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Lotnisko Olsztyn – Mazury w Szymanach, proj. Studio Form Architektonicznych, fot. Łukasz Czechyra/Gość Niedzielny/Forum
Częściej jednak budowanie w posiadającym swoją specyfikę miejscu kusi, by do niej nawiązywać. Studio Form Architektonicznych Pantel w 2013 roku wygrało konkurs architektoniczny na projekt terminala lotniska Olsztyn-Mazury w położonych 60 km od Olsztyna Szymanach. Autorzy zaproponowali przeszklony budynek zwieńczony zygzakowatym dachem. Choć obiekt wsparto na konstrukcji stalowej, wiele z jego elementów wykonano z drewna: deskami obłożono sufit hali odlotów i przylotów, ukośne drewniane słupy uzupełniają zarówno wnętrze terminala, jak i jego elewację; obok nich na fasadzie budynku pojawiają się także panele z ażurowymi wzorami przywodzącymi na myśl drzewa. Na teren budynku prowadzą wejścia do złudzenia przypominające… wiejskie chaty o dwuspadowych dachach.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Galeria Warmińska w Olsztynie, fot. Robert Robaszewski/AG
Architekci z pracowni Kuryłowicz&Associates piszą o swoim projekcie centrum handlowego w Olsztynie:
Galeria Warmińska położona jest w wyjątkowym miejscu styku przestrzeni naturalnej oraz miejskiej. Ten dialog jest punktem wyjścia dla idei projektu i zastosowanych rozwiązań – o charakterze architektury decyduje zetknięcie organicznego "języka natury" i utylitarnego "języka człowieka".
Zrealizowany w 2014 roku budynek odznacza się oryginalną fasadą. Została ona osłonięta ażurową konstrukcją, której kształt jest inspirowany kamiennymi podmurówkami średniowiecznych zabytków oraz dynamicznym układem belek w murze pruskim. W tej nietypowej "koronce" na fasadzie olsztyńskiego centrum handlowego niektórzy widzą też kształty koron drzew czy żyłkowania liści, a więc inspiracje wspomnianym przez architektów "językiem natury".
Widoczny w wielu historycznych obiektach w Olsztynie mur pruski stał się punktem wyjścia także dla projektu sportowego. W rozstrzygniętym w 2015 roku konkursie na projekt przebudowy stadionu miejskiego w Olsztynie zwyciężyła wizja pracowni PIG Architekci. Arena wg ich pomysłu miałaby posiadać elewacje wykonane z przeziernej, pokrytej teflonem tkaniny, która rozpięta na szkielecie z ukośnych belek miałaby przypominać układ muru pruskiego. Sama budowla wg projektu konkursowego miała zostać otoczona przestrzenią publiczną z placem i biegnącymi w różnych kierunkach alejkami. Ich układ inspirowany był wprost formą warmińskiego jeziora z jego dopływami.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego, Olsztyn, projekt: Restudio Architektury, architekci Rafał Jacaszek, Maciej Jacaszek, Grzegorz Porębski, fot. Marcin Kierul/BKS UM Olsztyn
Znajdujące się w mieście jeziora to z pewnością wielki walor Olsztyna. Największym z akwenów jest jezioro Ukiel, które ma 412 hektarów powierzchni, a w najgłębszym miejscu sięga 43 metrów. Dzięki długiej i urozmaiconej linii brzegowej (której akwen zawdzięcza swoją drugą nazwę – Krzywe) nad jeziorem jest miejsce na tereny całkiem dzikie, jak i przeznaczone na żeglarską i sportową infrastrukturę. Ta powstała najbliżej centrum miasta, oferując atrakcje zarówno od strony wody, jak i lądu. W oparciu o wyłoniony w drodze konkursu projekt urbanistyczny w południowo-wschodniej części jeziora od kilku lat powstają kolejne obiekty sportowe i rekreacyjne. Od 2016 roku można korzystać z Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego, którego projekt powstał w pracowni Restudio Architektury. Składa się on z zespołu otwartych na otoczenie, lekkich, przeszklonych pawilonów, których płaskie, podłużne bryły nie dominują nad krajobrazem. Obiekt mieści m.in. hangary na sprzęt pływający, szkuternie, sale szkoleniowe, siłownię, wypożyczalnię sprzętu pływającego i sportowego, dźwig do wodowania jachtów; dla wilków lądowych powstały tu boisko i restauracja. Najbardziej znaną nadwodną bryłą Olsztyna jest jednak całoroczne Centrum Sportowo-Rekreacyjne, zaprojektowane w 2011 roku, zbudowane trzy lata później wg projektu pracowni Dżus GK Architekci. To ono "przywróciło" brzeg jeziora miastu czyniąc go bardziej dostępnym i atrakcyjnym, stało się także wzorem dla wielu późniejszych tego typu realizacji.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Całoroczne Centrum Sportowo-Rekreacyjne w Olsztynie, projekt autorstwa Dżus GK Architekci: Grzegorz Dżus, Katarzyna Orzechowska-Dżus, Małgorzata Sender, Agnieszka Adamczyk i Tamara Zawadzka, 2014, fot. Jakub Obarek/materiały prasowe pracowni Dżus GK Architekci
Centrum Sportowo-Rekreacyjne składa się z zespołu kilku niskich, ustawionych prostopadle do brzegu jeziora pawilonów, których układ dopasowano do istniejącego drzewostanu i poprzecinano ciągami pieszymi. Do budowy pawilonów wykorzystano różne materiały, od drewna przez szkło i kamień po… rośliny.
Dla wszystkich elementów zagospodarowania poszukiwano takich form i rozwiązań materiałowych, które w związku z funkcją całego założenia będą nie tylko trwałe, ale i stosunkowo tanie w utrzymaniu
- piszą architekci, którzy w kompozycji faktur użytych budulców wzięli pod uwagę także to, jak będą się one starzeć. Projekt uwzględnił potrzeby zarówno żeglarzy i sportowców, jak spacerowiczów, turystów, mieszkańców. Ogólnodostępny obiekt dzięki temu przyciąga tak samo zwolenników czynnego, jak i biernego odpoczynku. Całoroczne Centrum Sportowo-Rekreacyjne w Olsztynie docenione w Polsce i zagranicą (było nominowane do Mies van der Rohe Award w 2017 roku, znalazło się w finale konkursu World Architecture Festival w 2015 roku, w 2016 okazało się jedną z najlepszych w Polsce przestrzeni publicznych w konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich i Związku Miast Polskich, zostało też jednym z laureatów Nagrody SARP 2015) pokazało, że nie szklane biurowce czy luksusowe osiedla, ale dostępne i wykorzystujące potencjał miejsca obiekty publiczne realnie podnoszą jakość życia w mieście, kreując też wartości architektoniczne.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Całoroczne Centrum Sportowo-Rekreacyjne w Olsztynie, projekt autorstwa Dżus GK Architekci: Grzegorz Dżus, Katarzyna Orzechowska-Dżus, Małgorzata Sender, Agnieszka Adamczyk i Tamara Zawadzka, 2014, fot. materiały prasowe pracowni Dżus GK Architekci
Bardzo często w poszukiwaniu efektownych budynków ograniczamy się do zwiedzania wielkich miast. Rzeczywiście, tam i potrzeby, i budżety na budowę, co za tym idzie – realizacje są większe, jednak to w średnich miastach (Olsztyn liczy 171 tysięcy mieszkańców) kryje się wiele współczesnych perełek architektonicznych. Nie tylko ciekawie wpisanych w lokalny kontekst, ale i uwzględniających potrzeby mieszkańców.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]