Nie tylko katedry. Różne oblicza gotyku
Większość z nas na hasło "gotyk" ma przed oczami strzeliste wieże katedr. Na ziemiach polskich styl gotycki nie przybierał często tak spektakularnych form, ale ma kilka swoich ciekawych odmian. Nawet amatorskie oko da radę wychwycić różnice pomiędzy gotykiem śląskim a pomorskim.
Styl gotycki przywieźli na ziemie polskie cystersi – zakonnicy, którzy w nasze strony przybyli na początku XIII wieku. Nowy sposób budowania szybko stał się popularny, bo w opozycji do masywnego, przysadzistego stylu budowli romańskich nowe kościoły i klasztory stały się wyższe, smuklejsze – po prostu bardziej efektowne. Badacz sztuki średniowiecznej, Janusz Kębłowski tak opisywał zmiany, jakie zaszły w strukturze budynku wraz z pojawieniem się gotyku:
Swoista dematerializacja budowli, osiągana głównie poprzez eliminację muru jako podstawowego elementu konstrukcyjnego i wypełniającego, i wprowadzenie w to miejsce konstrukcji szkieletowej, złożonej ze smukłych filarów, złączonych ostrołukowymi arkadami, była niemal paradoksalną konsekwencją racjonalnych i logicznych zasad nowej sztuki.
Romańskie bryły były toporne i ciemne, gotyckie zyskały lekkość, ich wnętrza były pełne światła, przybyło w nich także detali, które czyniły te obiekty bardziej zdobnymi.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kościół św. Mikołaja w Brzegu, fot. Dawid Lasociński/Forum
Nowy styl stopniowo obejmował kolejne regiony i kolejne dziedziny budownictwa – poza sakralnym także obiekty świeckie czy obronne. Najwcześniej pojawił się w Małopolsce, jednak pierwsze wznoszone tu cysterskie klasztory – w Jędrzejowie, Koprzywnicy, Sulejowie czy Wąchocku – reprezentują raczej pionierski okres pomiędzy romanizmem a dojrzałym gotykiem. Na dobre nowy nurt w architekturze opanował budownictwo na ziemiach polskich w XIV wieku i w różnych swoich odmianach był obecny jeszcze pod koniec XVI. Przez te lata zmieniał się i ewoluował, zależnie od regionu, w którym powstawał, funkcji, dla jakich był używany, oczekiwań inwestora czy miejsca pochodzenia budowniczych (inne inspiracje przywożone były z basenu Morza Bałtyckiego, inne z Francji czy Niemiec). Badacze i historycy architektury dzielą dorobek polskiego gotyku według różnych typologii, ale nawet amatorskie oko da radę wychwycić różnice pomiędzy gotykiem śląskim a pomorskim i zobaczyć różnorodność rozwiązań formalnych i przestrzennych tego stylu.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Bazylika prymasowska Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gnieźnie, fot. Wojciech Wojcik/Forum
Gotyk rozwijał się wraz z miastami – to w nich powstawała duża część nowych budowli. Osiadli na polskich ziemiach dominikanie i franciszkanie w miastach budowali swoje klasztory, tu możnowładcy i książęta fundowali katedry i mniejsze świątynie, kupcy budowali kamienice a miasta i grody otaczano murami obronnymi. Spośród do dziś zachowanych zabytków gotyku najwięcej jest kościołów – bo te rzadziej były radykalnie przebudowywane (modernizacje częściej dotyczyły wyposażenia wnętrz), mniej niszczone i chętniej odbudowywane – zrujnowaną kamienicę zastępowano nową, w obowiązującym aktualnie stylu, podczas gdy mocno wpisanym w krajobraz i świadomość kościołom chętniej przywracano pierwotny wygląd. To dlatego część z odmian stylu gotyckiego najlepiej jest obserwować zwiedzając średniowieczne świątynie.
Gotyk z północy, gotyk z południa
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Bazylika Mariacka w Gdańsku z lotu ptaka, fot. Robert Neumann /Forum
Badacze architektury podkreślają spore stylowe różnice dzielące gotyckie budowle wznoszone na południowym zachodzie i na północy ziem polskich. Pomorze i Śląsk – były to dwa regiony szczególnie dynamicznie rozwijające się w XIV wieku, bogacące się, uczestniczące w międzynarodowym obiegu handlowym; tamtejsze miasta były ważnymi ośrodkami na mapie Europy, nie odbiegały też znacząco zabudową od ośrodków Europy Zachodniej. Jednak ze względu na lokalizację, różne tradycje i związki w innymi częściami kontynentu miały swój własny charakter. Choć ich zasadnicze bryły budowane były w bardzo podobnym czasie, w latach 40. XIV wieku, na podobne potrzeby i cele (główna świątynia w dużym i bogatym mieście), katedra św. Marii Magdaleny we Wrocławiu i bazylika konkatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku wyraźnie się między sobą różnią. Ta pierwsza o układzie bazylikowym (gdy nawy boczne są niższe od głównej) wyposażona została w bogaty detal architektoniczny, rzeźbione portale, wmurowane w elewacje epitafia, reliefy i płaskorzeźby, które wykonane zostały z kontrastującego z ceglaną bryłą jasnego kamienia. Kościół Mariacki w Gdańsku ma wszystkie nawy tak samo wysokie (układy halowe były na Pomorzu szczególnie popularne), co czyni jej wnętrze wręcz przytłaczającym z swojej skali; znacznie większą surowość pozbawionych dekoracji potężnych ceglanych elewacji uzupełnia większa liczba wieżyczek. Choć w obu regionach gotyk przyjmował formy monumentalne i dość surowe, ten na Śląsku był znacznie bogaciej wyposażony w detal, widoczny tym bardziej, że wykonywany był z kamienia, łatwiej dostępnego w krainie pełnej kamieniołomów. Na Pomorzu charakter budowli tworzyła sama cegła.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kościół Mariacki w Krakowie, fot. Andrzej Rubis / Forum
Budowniczym gotyckich świątyń daleko było, rzecz jasna, do poglądów modernistów, ale już w XIV wieku żywy był pogląd, że w architekturze czasami dla lepszego efektu warto zrezygnować z kilku elementów. Gotyk redukcyjny, a więc świadomie uproszczony, pozbawiony dekoracji, rozwinął się szczególnie w Niemczech i w regionach będących pod wpływem niemieckiej kultury. Redukcyjnym nazywa się styl, w jakim zbudowano katedrę we Fromborku czy wspomniany tu już kościół Mariacki w Gdańsku. Ale nieco bardziej uproszczone, specjalnie zredukowane formy mają też katedry sandomierska czy gnieźnieńska (w tej ostatniej surowość klarownej struktury zatarły nieco późniejsze rozbudowy). Do nurtu redukcyjnego wpisuje się także dość nietypową dla polskiego gotyku budowlę kamienną, czyli bazylikę kolegiacką Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Wiślicy.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kościół św. Rocha i św. Jana Chrzciciela w Brochowie, fot. Forum
Choć dziś to Warszawa jest sercem Polski, w średniowieczu Mazowsze było regionem znacznie mniej rozwiniętym niż dzisiejsza Wielkopolska, Pomorze i Małopolska. Nic więc dziwnego, że i gotyk w tym regionie pojawił się nie tylko z opóźnieniem, ale i w mocno nietypowej formie. Budowle w stylu "gotyku mazowieckiego" pochodzą z połowy XVI wieku, a więc z czasów, kiedy w innych częściach Europy już na dobre zadomowiony był renesans. Może właśnie dlatego w tych kilku mazowieckich kościołach nie wszystkie formy do końca "zgadzają się" z gotycką strzelistością? Nieco toporne, przysadziste, jakby krępe kościoły w stylu gotyku mazowieckiego murowano z cegły, uzupełniając ją powierzchniami jasnego tynku, pojawiającymi się w zdobnych szczytach kościelnych fasad. Gotyk mazowiecki zobaczyć można w Broku niedaleko Małkini, w Łęgu Probostwie, Wiźnie, Luszynie. Jedną z najciekawszych materializacji tej prowincjonalnej właściwie odmiany gotyku jest kościół w Brochowie w powiecie sochaczewskim. To właściwie budowla obronna o zwartej bryle i trzech wysokich wieżach, z których dwie, wysokie, walcowate flankują znacznie od nich niższą fasadę. Budowla jest wyjątkowa, nie przypomina innych gotyckich brył; a w polskiej kulturze odebrała jeszcze jedną rolę: tu w 1810 roku ochrzczony został Fryderyk Chopin.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Collegium Maius UJ, Kraków, fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski/Reporter/East News
Ale gotyk to nie tylko kościoły. I w przypadku budynków świeckich styl ten oferował wiele różnych rozwiązań, a formami budynków rządziły także zmieniające się w czasie mody. Zupełnie inny charakter ma zbudowany pod koniec XIV wieku Ratusz Staromiejski w Toruniu i młodszy od niego o sto lat obiekt o tej samej funkcji we Wrocławiu. Pierwszy ma monumentalną formę o surowych, ceglanych elewacjach, z wysoką wieżą i czterema bramami wiodącymi na wewnętrzny dziedziniec. Gotycka siedziba władz Wrocławia uderza bogato rozczłonkowaną bryłą pełną detali, ornamentów i drobnych elementów czyniących tę bryłę pełną finezji i lekkości.
Niewiele w polskich miastach zachowało się gotyckich kamienic – domy prywatne ich właściciele przebudowywali wraz ze zmieniającymi się trendami, by prezentować się światu jako nowocześni i postępowi. Gotycki charakter nosi do dziś wiele domów na toruńskim Starym Mieście, w tym najbardziej znany – Dom Kopernika; swój pierwotny charakter zachował niezwykle dekoracyjny Dom Protzena w Stargardzie z początku XV wieku czy kilkadziesiąt lat młodszy, utrzymany już w stylu późnego gotyku, surowy i oszczędny Dom Długosza w Sandomierzu.
W gotyckich murach nauki pobierali także pierwsi studenci Akademii Krakowskiej, pierwszej w Polsce wyższej uczelni, założonej w 1364 roku. Rozbudowie Collegium Maius (którego zaczątkiem była podarowana uczelni w 1400 roku przez Władysława Łokietka narożna kamienica) "przysłużyły się" pożary, które zniszczyły część zabudowań w latach 60., a później 90. XV wieku. To z ich powodu uniwersyteckie obiekty rozbudowano i zmodernizowano, dzięki czemu powstał utrzymany w stylu późnogotyckim kwartał zabudowy z biblioteką i ogrodem. Aż do XVIII wieku Collegium Maius stanowiło serce krakowskiej uczelni.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Brama Pyrzycka w Stargardzie Szczecińskim fot. Wojciech Wojcik / Forum
Wraz ze wzrostem majętności miast, ale i rozwojem technik obronnych rosły na terenach średniowiecznej Polski kolejne umocnienia, mające miastu zapewnić bezpieczeństwo. W XIII i XIV wieku wymieniano ziemne wały obronne na mury z cegły, budowano bramy wjazdowe na teren miasta, mosty, baszty. Niewiele z tych architektonicznych dzieł zachowało się do dziś – w wielu rozrastających się błyskawicznie w XIX wieku miastach zlikwidowało mury obronne, by móc powiększyć powierzchnię zabudowy. Wśród osad, które zachowały gotyckie umocnienia, jest Paczków, Chełmno, Szydłów. Znacznie częściej do naszych czasów przetrwały fragmenty murów i bramy. Tych ostatnich wiele można do dziś oglądać w Stargardzie – są tym ciekawsze, że znacząco różnią się wyglądem, kształtem, wielkością i sposobem wykończenia. O ile na południu kraju mury i ich elementy miały służyć przede wszystkim obronności, o tyle na Pomorzu nadawano im często dość dekoracyjne formy.
Jednym z ciekawszych zabytków "infrastruktury" w stylu gotyckim na terenie dzisiejszej Polski jest pochodzący z końca XIII lub początku XIV wieku Most św. Jana w Kłodzku. Czteroprzęsłowy został wymurowany z kamienia i ozdobiony rzeźbami; pierwotnie jego dwa krańce wieńczyły obronne bramy, te jednak nie zachowały się do naszych czasów.
Zamki wyżynne i zamki nizinne
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Zamek Krzyżacki w w Malborku, fot. Cezary Wojtkowski /Forum
Osobną dziedziną gotyckiego budownictwa są zamki – te budowano i w miastach, i poza nimi, zaś ich formy były zdeterminowane nie tylko gustem fundatora czy modą, ale przede wszystkim krajobrazem, w jakim powstawały. To dlatego dzieli się je na wyżynne i nizinne, bo jedne wznoszono na szczytach wzgórz, stromych brzegach rzek czy skalistych wzniesieniach, w miejscach trudnych do zdobycia, a jednocześnie umożliwiających obserwację okolicy. Wiele takich warownych obiektów wzniesiono za czasów panowania Kazimierza Wielkiego, który widział duże ich znaczenie w systemie obronności kraju; sporo takich zamków niezwykle malowniczo położonych wśród skalistych szczytów znaleźć można na górzystych terenach południowej Polski. Zamki wyżynne, także ze względu na lokalizację, w której trudno było prowadzić roboty budowlane, rzadko odznaczają się zdobnymi formami. Zamkiem wyżynnym były te, które dziś można podziwiać jako ruiny: w Chęcinach, w Kazimierzu Dolnym, Ogrodzieńcu, Olsztynie w województwie śląskim, w Bolkowie i in.
Inaczej rzecz się ma z zamkami, jakie budował na swoje potrzeby Zakon Krzyżacki. Ich twierdze to zwykle zamki nizinne. Choć czasami położone były tuż nad brzegiem rzeki, ich obronności wynikała ze specyficznie ukształtowanej architektury, układu murów i baszt, a nie z lokalizacji w krajobrazie. Tak jak najbardziej znany i największy z nich – w Malborku.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Zamek w Niedzicy, fot. Dariusz Zarod/East News
Na terenie dzisiejszej Polski zachowało się sporo zabytków gotyckich. Może nie robią takiego wrażenia jak niemieckie zamki, nie posiadają też finezji na miarę francuskich katedr, ale dobrze reprezentują swój czas i oferują zaskakujące bogactwo form.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]