Radosław Romaniuk w "Innym życiu" (Iskry, 2012) podejmuje trud rozszyfrowania literackich pierwowzorów bohaterów Iwaszkiewicza, których pisarz często kamuflował, zwłaszcza, jeżeli chodziło o mężczyzn. Tak się stało w przypadku Mieczysława Kozłowskiego, bohatera zbioru "Oktostychy" z 1917 roku, czy pastuszka z folwarku w Stawisku, późniejszego szofera Iwaszkiewiczów Władysława Kuświka z cyklu wierszy "Lato 1932". Ale to nie seksualne preferencje Iwaszkiewicza doprowadziły do poważnego kryzysu w jego małżeństwie. W dziennikach pisarz podkreśla, że fascynacje homoseksualne nigdy nie były dla niego konkurencją wobec miłości do żony i córek. "Hania oczywiście wiedziała (i to nie z plotek, ale z moich ust), kogo poślubia" - wspomina Iwaszkiewicz.
O życiu prywatnym Iwaszkiewicza i jego żony pisała Ludwika Włodek - prywatnie prawnuczka Jarosława i Anny - w książce "Pra. O rodzinie Iwaszkiewiczów". Zobacz...
Kryzys na Stawisku
Przyczyną kryzysu była choroba psychiczna Anny, która od początku lat 30. stopniowo narastała. Na początku 1935 roku była w opłakanym stanie, odmawiała spotykania się z ludźmi, właściwie nie wstawała z łóżka, miała manię samobójczą, trafiła do szpitala. Mąż otoczył ją czułą opieką. "Był to naprawdę heroiczny okres w życiu Jarosława i tylko ten, kto go znał, mógł ocenić straszliwy wysiłek i nieustającą dobroć i cierpliwość w tym staraniu, aby wyrwać żonę ze szponów choroby i nieszczęścia" - wspominała Irena Krzywicka. Pod koniec lat 30. życie Iwaszkiewiczów unormowało się. Anna wróciła do zdrowia, sytuacja finansowa powoli się poprawiała, małżonkowie cieszyli się życiem, podróżowali, córki chowały się zdrowo. Tę idyllę przerwał wybuch wojny. Okupację Iwaszkiewiczowie przeżyli w Stawisku, udzielając schronienia wielu osobom, także ukrywającym się Żydom.
Pisarz dworski?
Najwięcej kontrowersji wzbudza powojenny okres życia Iwaszkiewicza, przyjęcie przez niego roli pupilka nowej władzy. Aleksander Wat powiedział kiedyś, że Iwaszkiewicz "był zawsze dworskim pisarzem, zawsze dobrze z rządem, z górą, z elitą. Rzecz zrozumiała, że gdy się rządy zmieniły, był nadal dobrze z elitą". Po wojnie uczestniczył aktywnie w życiu politycznym - był posłem na Sejm PRL (od 1952 roku do śmierci), przewodniczącym Polskiego Komitetu Obrońców Pokoju, laureatem Orderu Budowniczego Polski Ludowej i Nagrody Leninowskiej "Za utrwalanie pokoju między narodami" (1970). Pisarz udzielał się na partyjnych zebraniach i popełnił kilka zaangażowanych ideologicznie wierszy. W zamian za te gesty dwór w Stawisku pozostał do dyspozycji rodziny Iwaszkiewicza. Na politycznych koneksjach pisarza skorzystał Związek Literatów Polskich, którego w latach 1945-49 i 1959-1980 był prezesem. Iwaszkiewicz nie pozwolił na wydalenie ze związku Stefana Kisielewskiego, Pawła Jasienicy i wielu innych pisarzy niewygodnych dla władzy.
Ostatnia miłość
"Dzienniki" obnażają inną stronę wieku średniego pisarza. II tom "Dzienników" w ogromnej części poświęcony jest "ostatniej wielkiej miłości" do Jerzego Błeszczyńskiego. "Nikt chyba w polskiej literaturze nie pisał tak otwarcie i osobiście o homoseksualizmie" - uważa jedna z redaktorek tomu Agnieszka Papieska. Iwaszkiewicz w wieku 62 lat doświadcza "największej, ostatniej miłości swojego życia", przeżywa męki zazdrości, gdy Jerzy angażuje się w związek z kobietą, sam przyznaje, że jak pensjonarka czeka na listy, telefony. Romans zamienia się w tragedię - Jerzy umiera na gruźlicę 28 maja 1959 roku. Jego odejście staje się swego rodzaju cezurą w życiu Iwaszkiewicza, który zaczyna coraz częściej rozmyślać o własnej śmiertelności.
Czytaj ostatnie wpisy w "Dzienniku" Iwaszkiewicza...
Jednocześnie z pewną satysfakcją obserwuje siebie samego jako pisarza, który nawet największy dramat potrafi przekształcić w materię literatury. Śmierć Jerzego zainspirowała na przykład powstanie opowiadania "Kochankowie z Marony".
Mistrz przemijania
Wybitną pozycję Iwaszkiewicza we współczesnej literaturze polskiej utrwaliła - jak podkreślają krytycy - przede wszystkim jego nowelistyka zapoczątkowana zbiorami "Panny z Wilka" (1933) i "Młyn nad Utratą" (1936). Nastrój nostalgicznych historii o daremności ludzkich poczynań, marzeniach niweczonych przez czas, rozwija się w późniejszych utworach, takich jak "Pasje błędomierskie", "Matka Joanna od Aniołów", "Młyn nad Lutynią", "Sny", "Ogrody", "Noc czerwcowa", "Heydenreich", "Jutro żniwa", "Xenie i elegie", "Śpiewnik włoski", a przede wszystkim wydany w 1977 r. tom "Mapa pogody" - to najbardziej cenione tomiki poetyckie Iwaszkiewicza. Jego dorobek obejmuje także dramaty, m.in. "Lato w Nohant", "Maskarada", "Wesele pana Balzaca", szkice i eseje biograficzne o tematyce muzycznej, np. "Spotkania z Szymanowskim", "Chopin", tomy wspomnień, m.in. "Podróże do Polski", zbiory felietonów i recenzji, a także przekłady Claudela, Tołstoja, Czechowa, Andersena.
Ostatnio nakładem Zeszytów Literackich ukazał się tom listów Iwaszkiewicza do Andrzeja Wajdy (czytaj...) Pisarz i reżyser korespondowali od premiery "Brzeziny" - ekranizacji opowiadania Iwaszkiewicza w 1970 roku do śmierci pisarza. Najsłynniejszą Wajdowską ekranizacją prozy Iwaszkiewicza są "Panny z Wilka" - o jego bohaterkach oraz związkach opowiadania i filmu przeczytasz w tekstach Tadeusz Stefańczyka: Julcia i Tunia.
Pisarz jako górnik