Cytując prozę Prousta, aktorskie gwiazdy Nowego Teatru: Maja Ostaszewska, Magdalena Cielecka, Jacek Poniedziałek, Maciej Stuhr, a także debiutująca w zespole Agata Buzek wspólnie zastanawiają się nad źródłami tożsamości Starego Kontynentu, jego lękami czy odchodzącymi do przeszłości modelami kultury. "Zajmujemy się ekonomią i polityką, które przechodzą regularne fale kryzysów, a tymczasem walka powinna się toczyć o to, jakiego człowieka doniesiemy do przyszłych czasów" -podkreślał na próbie medialnej Krzysztof Warlikowski.
"Lilla Weneda" w okopach
Prosta i surowa, z elementami kina akcji i komiksu - taka jest "Lilla Weneda" z warszawskiego Teatru Powszechnego we współczesnej wersji Michała Zadary. Reżyser przeniósł romantyczny tekst Juliusza Słowackiego do czasów przypominających okupację niemiecką i stalinizm, bo jak tłumaczył, wojna trwa wciąż w naszych głowach. Są jeszcze co najmniej trzy powody, dla których warto wybrać się na Pragę: to świetne, mocne kobiece role Barbary Wysockiej, Karoliny Adamczyk i Pauliny Holtz oraz debiutującego w Warszawie ulubieńca wrocławskich scen Bartosza Porczyka.
"Ewelina płacze" w TR Warszawa
Kult gwiazd, medialne wizerunki aktorek i aktorów postanowiła sprostować na teatralnej scenie debiutantka Anna Karasińska. "Ewelina płacze" jest komediowym zapisem jej reakcji na TR Warszawa. - Spektakl opowiada o tym, jak wpływa na nas udział w świecie sztuki, o pragnieniu spełnieniu oczekiwań i o tym, że inni wiedzą lepiej kim jesteśmy - tłumaczy reżyserka.
Dobrze znani aktorzy, m.in. Rafał Maćkowiak, Adam Woronowicz i Maria Maj próbują grać samych siebie. No i jest jeszcze Ewelina Pankowska zastępująca... Magdalenę Cielecką. Co z tego wyniknie?Odpowiedź na scenie przy Marszałkowskiej!
"Dziady. Twierdza Brześć" po białorusku
Te "Dziady" brzmią po białorusku dokładnie tak, jak kilka wieków temu słyszał je Mickiewicz - przekonywał Paweł Passini tuż przed polską premierą mickiewiczowskiego dramatu. Reżyser przypomniał, że tekst jest ważną częścią polsko-białoruskiej historii, kultury i tradycji literackiej. W spektaklu pojawiają się odniesienia do II wojny światowej i mroków stalinizmu. - Mickiewicz uruchamia pamięć, daje narzędzia do pracy - dodawała autorka scenariusza Patrycja Dołowy, która podczas pracy nad spektaklem spotykała się z wybitnymi białoruskimi badaczami obrzędu dziadów.