10 skarbów polsko-ukraińskiego dziedzictwa architektonicznego
Losy Ukrainy i Polski na przestrzeni wieków splatały się wiele razy. Pamiątką tego jest nie tylko przyjaźń i partnerstwo obu krajów, ale i dziedzictwo architektoniczne, materialny ślad wspólnej historii.
Polskę i Ukrainę łączy nie tylko sąsiedzkie położenie, ale przede wszystkim tysiąc lat wspólnej historii. Przez ten czas losy obu krajów i narodów wielokrotnie splatały się, a jednym z materialnych śladów tamtych dziejów jest dziedzictwo architektoniczne. To doświadczenie wielu państw na naszym, targanym przez wieki licznymi dramatycznymi zdarzeniami kontynencie, że zabytki wraz z przesuwaniem się granic zmieniają swoich "opiekunów". W czasie pokoju są przede wszystkim pamiątką wspólnych dziejów, w czasie wojny powinny się stać także tematem wspólnej troski, bo choć pozornie mało istotne, w perspektywie pokoleń zachowanie i trwałość dziedzictwa jest bardzo ważne i potrzebne. Bo zabytki to nie tylko turystyczna atrakcja, ale narzędzie opowiadania o przeszłości, zapis dziejów, które powinny znać i rozumieć kolejne pokolenia.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Zamek Koniecpolskich w Podhorcach,1918 - 1939, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe (NAC)/https://audiovis.nac.gov.pl
Tę jedną z najbardziej okazałych rezydencji polskiej arystokracji na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej zbudował dla siebie w I połowie XVII wieku hetman Stanisław Koniecpolski. Ta spektakularna budowla została utrzymana w dość wówczas popularnej formie tzw. palazzo in fortezza, łączącej w sobie cechy zarówno obiektu obronnego, jak zdobnego pałacu. Projekt tego potężnego gmachu stworzył pochodzący z Wenecji architekt Andrea dell’Aqua, wcześniej pracujący m.in. przy modernizacji fortyfikacji w Zamościu.
Posadowiony na wysokim, murowanym cokole ogromny zamek-pałac robił wrażenie nie tylko skalą czy zdobną w wieże, krużganki, monumentalne tarasy i schody bryłą, ale i wyposażeniem – według archiwaliów kipiały one przepychem, a każdy detal był w nich stosownie elegancki: od marmurowych posadzek, przez rzeźbione kominki, po tkaniny i dzieła sztuki. Te jednak w wyniku historycznych zawieruch albo zostały zniszczone, albo rozproszone. Po potomkach hetmana Koniecpolskiego rezydencją zarządzała rodzina Rzewuskich, po nich -Sanguszków. Każda z nich dokonała w bryle pewnych modernizacji, jednak niezwykle efektowna sylwetka górującego nad okolicą zamku zachowała się do dziś.
Kolegiata w Iwano-Frankiwsku
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kolegiata w Iwano-Frankiwsku, fot. iStockphoto/Getty Images
Kościół parafialny w Stanisławowie ufundował w 1662 roku hetman polny koronny Andrzej Potocki, założyciel i fundator całego miasta, pomyślanego jako obronna forteca, strzegąca wschodnich krańców Rzeczpospolitej przez Tatarami. Za sprawą Potockich w mieście powstały w latach 60. i 70. XVII wieku świątynie dla prawie wszystkich wyznań zamieszkujących miasto narodów – cerkiew, synagoga, kościół ormiański.
Kolegiata p.w. Najświętszej Marii Panny i św. Andrzeja i Stanisława została wzniesiona w drugiej połowie XVII wieku; poza funkcją sakralną stała się także mauzoleum rodu Potockich. W połowie XVIII oraz w latach 40. XIX wieku kościół przeszedł remonty i modernizacje. Od lat 60. do 80. XX wieku mieściły się tu m.in. warsztaty stolarskie, dziś dawna świątynia pełni funkcję muzeum sztuki (w tym sakralnej).
W kolegiacie w Stanisławowie, które od 1962 roku nosi nazwę Iwano-Frankiwsk, Henryk Sienkiewicz umieścił akcję "Trylogii" – w tym kościele odbyło się nabożeństwo żałobne po śmierci Michała Wołodyjowskiego.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kaplica Boimów we Lwowie, 1880 - 1939, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe (NAC)/https://audiovis.nac.gov.pl
Wśród licznych cennych, pochodzących z różnych epok zabytków Lwowa jednym z bardziej niezwykłych jest kaplica grobowa rodziny Jerzego Boima, kupca i członka lwowskiej rady miejskiej, przybyłego do Rzeczpospolitej z Węgier za czasów panowania Stefana Batorego. Zbudowana została na przełomie XVI i XVII wieku obok katedralnego prezbiterium; swoją pierwotna funkcję pełniła do końca XVIII wieku, potem stała się częścią zespołu zabudowań katedry.
Niewielka kaplica szczęśliwie uniknęła przebudów i do dziś zachowała swój niezwykły, manierystyczny wygląd. Założona na planie kwadratu jest zwieńczona kopułą z figurą Chrystusa Frasobliwego. Fasadę kaplicy gęsto pokryła ornamentalna dekoracja – to doskonały przykład typowej dla tej epoki stylistyki "horror vacui", lęku przed pustką, bo na frontowej elewacji budynku nie sposób znaleźć puste, pozbawione dekoracji miejsce. Podobnie wygląda wnętrze kaplicy, której ściany oraz kopułę szczelnie pokrywają stiuki i sztukaterie. Od 1969 roku w budynku mieści się oddział Lwowskiej Galerii Sztuki.
Kościół św. Andrzeja i klasztor Bernardynów we Lwowie
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kościół św. Andrzeja i klasztor Bernardynów we Lwowie, fot. Demmarcos/Wikimedia.org
Pomiędzy wszystkimi jednak, kamiennymi czy drewnianymi kościołami czy klasztorami, we Lwowie i w otoczeniu, jako i wszystkimi innymi tutejszymi budowlami żadna nie może się równać z klasztorem Franciszkanów [franciszkanów obserwantów], zwanych zwykle Bernardynami. Klasztor ten leży w południowo-wschodniej stronie miasta, pod zamkiem, na przedmieściu. Otoczony jest niezwykle grubymi murami z kamiennymi bastionami, a wewnątrz ozdobiony wielkim, ciężkim kościołem. Wreszcie jest tak zaopatrzony działami i innymi zapasami, że mógłby się dłużej bronić niż zamek lub miasto. Zakonnicy w tym klasztorze pochodzą z najznakomitszych rodów polskiej szlachty, którzy po większej części wszyscy w młodości służyli w polu, a kiedy zmierzili sobie wreszcie świat, używszy go do syta, udają się tu na spoczynek, a mimo to i wtedy jeszcze nieraz prowadzą tu życie niekoniecznie najczystsze.
Takie spostrzeżenia z odbytej w latach 1670-1672 wędrówki po Rzeczpospolitej zanotował podróżnik z Fryzji, Ulryk Werdum.
Obiekt, który opisuje, powstał w latach 1602-1613, a utrzymany jest w stylu manierystycznym. Świadczy o tym najbardziej niezwykle bogata dekoracja zwieńczenia fasady kościoła, które gęsto pokryły okuciowe ornamenty, rzeźby i płaskorzeźby. Efektowne zdobienia kontrastują z ciężką, masywną, kamienną sylwetką świątyni oraz towarzyszących jej zabudowań klasztornych.
Kościół i klasztor karmelitów bosych w Berdyczowie
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kościół i klasztor karmelitów bosych w Berdyczowie, 1918, fot. Biblioteka Narodowa Polona
W 1627 roku magnat, wojskowy i polityk Rzeczypospolitej Obojga Narodów, Janusz Tyszkiewicz trafił do tureckiej niewoli. To tam, według jego relacji, ukazała mu się we śnie Matka Boska, nakazując budowę fortecy. Tyszkiewicz, który po uwolnieniu został wojewodą kijowskim w 1630 roku swój zamek w Berdyczowie oraz ziemię wokół niego oddał Karmelitom Bosym. Ufundował w ten sposób nie tylko ufortyfikowaną budowlę, ale i zintegrowany z nią kościół oraz klasztor. Ze względu na swój obronny charakter ten rozległy kompleks nazywany był "Fortecą Najświętszej Maryi Panny". Zniszczony przez wojska kozacko-tatarskie obiekt karmelici odzyskali w 1717 roku, wtedy też rozbudowę kościelnych obiektów zaprojektował dla nich Jan de Witte, architekt i wojskowy pochodzenia holenderskiego; to głównie jego interwencji obiekt zawdzięcza swój efektowny wygląd, w którym elementy obronne są połączone z niezwykle bogatą architekturą barokową.
Po burzliwych dziejach kościoła i klasztoru w XX wieku (w latach 20. władze sowieckie założyły tu m.in. muzeum ateizmu oraz więzienie), w 1991 roku obiekt oddano karmelitom. Od 2007 roku remonty budowli finansuje polski rząd; w zamian na terenie klasztoru można było utworzyć niewielkie muzeum poświęcone urodzonemu w Berdyczowie Józefowi Conradowi-Korzeniowskiemu.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Żółkiew, rynek, 1880 - 1939, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe (NAC)/https://audiovis.nac.gov.pl
Miasto Żółkiew powstało jako fundacja hetmana wielkiego koronnego Stefana Żółkiewskiego. Powstało w roku 1597 i wzorowane było na innym prywatnym mieście szlacheckim, starszym o kilkanaście lat Zamościu. Z tego tez powodu o projekt miasta Żółkiewski poprosił pozostającego pod wielkim wpływem architektury Italii architekta włoskiego pochodzenia, Pawła Szczęśliwego.
Pomyślaną jako miasto idealne Żółkiew wyposażono w fortyfikacje i założono na planie pięcioboku z rynkiem, którego jedną pierzeję stanowił zamek – rezydencja fundatora. Przy rynku zlokalizowano także szereg domów oraz jedną z kilku wzniesionych wtedy w mieście świątyń.
Sam hetman Żółkiewski, jedna z najważniejszych postaci w dziejach Rzeczpospolitej, niewiele czasu spędzał w swoim mieście; rozbudowę i rozwój Żółkwi nadzorowała jego żona, Regina. Miasto stało się później ulubioną rezydencją prawnuka Stefana Żółkiewskiego, czyli króla Jana III Sobieskiego, który także przyczynił się do jej rozwoju, rozbudowy i przebudowy licznych obiektów – w tym zamku – w stylu barokowym. Jednym z ciekawszych zachowanych z tamtych czasów obiektów jest synagoga "Sobieski-szul", zbudowana przez coraz liczniejszą w XVII wieku społeczność żydowską (na mieszkanie i działalność w Żółkwi miała zezwolenie od Jana III Sobieskiego). Pochodząca z końca XVII wieku budowla ma niezwykłą formę renesansowego obiektu obronnego, o grubych na dwa metry ścianach i masywnej sylwetce wyposażonej jednocześnie w wysoką attykę czy zdobne portale.
W latach 1951–1991, gdy ziemie te należały do ZSRR miasto nosiło nazwę Nesterow. Mimo że niszczona wojnami i przebudowywana, Żółkiew zachowała wiele ze swoich zabytków, a w jej planie wciąż dostrzec można pierwotny plan pięciobocznego obszaru renesansowego miasta idealnego.
Twierdza Kamieniec Podolski
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Kamieniec Podolski, 1876, fot. Biblioteka Narodowa Polona
Imponująca twierdza obronna w strategicznie położonym Kamieniu Podolskim mieści w swojej historii burzliwe dzieje regionu. Pierwsze fortyfikacje w tym miejscu wznieśli zapewne w XIII wieku władcy Rusi; te jednak zostały zdobyte i zniszczone przez Mongołów; kolejny obronny obiekt na kamienieckich skałach wznieśli w XIV wieku litewscy książęta z rodu Koriatowiczów; swój obecny wygląd fortecy budowla zawdzięcza w dużym stopniu rozbudowie w połowie XVI wieku, zleconej przez króla Stefana Batorego, doceniającego strategiczne położenie obiektu. Choć przez lata uważana za niemożliwą do zdobycia, w 1672 roku trafiła w ręce Turków. W trakcie jej obrony poległ rotmistrz Jerzy Wołodyjowski, pierwowzór jednego z głównych bohaterów "Potopu" Henryka Sienkiewicza.
Twierdza kamieniecka wróciła w ręce Rzeczpospolitej na mocy traktatu karłowickiego z 1699 roku. Nie była już nigdy później miejscem walk; od XVIII wieku służyła głównie za więzienie. Dziś ten niezwykle malowniczo położony na wysokiej skale, rozległy kamienny kompleks mieści m.in. muzeum, a jedną z jego atrakcji jest długi most, jedyna droga, jaką można się dostać na teren fortecy.
Drewniane cerkwie regionu karpackiego w Polsce i Ukrainie
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Chotyńcu, fot. Narodowy Instytut Dziedzictwa
Szesnaście zachowanych do dziś bezcennych, drewnianych barokowych świątyń prawosławnych, budowanych od XVI do XIX wieku, stanowi kolejny dowód na wspólnotę dziejów i kultury ziem zrządzeniem losu i politycznych decyzji przedzielonych granicą. Osiem zabytkowych cerkwi dziś znajduje się na terenie Polski, tyle samo – w Ukrainie. W 2013 roku wszystkie zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Dom Żołnierza Polskiego we Lwowie
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Dom Żołnierza Polskiego we Lwowie, przekroje podłużny korpusu i poprzeczny więźby dachowej projekt realizacyjny, projekt: Andrzej Frydecki, Stefan Porębowicz, 1936, fot. Muzeum Architektury we Wrocławiu/http://ma.wroc.pl/
22 grudnia 1918 roku Sztab Generalny Wojska Polskiego wydał dokument o potrzebie rozwijania działalności oświatowo-wychowawczej i kulturalnej w wojsku, pół roku później gotowa była już sejmowa ustawa dotycząca edukacji żołnierzy. Aby móc realizować te cele w kolejnych polskich miastach (ale i zagranicą) zaczęły powstawać m.in. tzw. Domy Żołnierza Polskiego (DŻP), placówki kulturalno-edukacyjne, w których na potrzeby młodych mundurowych organizowane były kursy i lekcje, działania oświatowe, wydarzenia kulturalne itp. Wojsko nie miało własnych funduszy na tego typu przedsięwzięcia, każdy DŻP powstawał więc w inny sposób. 10 sierpnia 1919 premier Ignacy Paderewski uroczyście otworzył Dom Żołnierza Polskiego w Warszawie (który powstał z inicjatywy Polskiego Czerwonego Krzyża i Heleny Paderewskiej, żony premiera w tymczasowej lokalizacji w Pałacu Mostowskich); podobne placówki powstały w wielu miastach, od Poznania i Katowice po Sanok czy Siedlce.
Dom Żołnierza Polskiego we Lwowie powstał w latach 20. XX wieku z inicjatywy samych żołnierzy; kilka lat zajęło zbieranie funduszy na budowę siedziby; tę ostatecznie rozpoczęto w 1934 roku. Projekt nowoczesnej budowli w stylu modernistycznym opracowali Andrzej Frydecki i Stefan Porębowicz. Choć budowę przed wybuchem II wojny światowej przerwano, w 1946 roku została ukończona w oparciu o pierwotny projekt.
Modernizm w Iwano-Frankiwsku
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Ratusz w Iwano-Frankiwsku, 1935, fot. Biblioteka Narodowa Polona, Ratusz w Iwano-Frankiwsku, fot. Mykolamarkovych/Wikimedia.org
W okresie II Rzeczypospolitej Stanisławów – dziś Iwano-Frankiwsk – był trzecim co do wielkości miastem Galicji. Choć początki miasta sięgają XVII wieku, wciąż rozwijające się potrzebowało nowych budynków. A w latach 20. i 30. XX wieku najbardziej nowoczesnym, ale i modnym był modernizm. Takie też formy otrzymał niszczony kilka razy pożarami i ostatecznie przebudowany w latach 1929-1932 miejski ratusz. Posadowiony pośrodku miejskiego placu został założony na planie krzyża greckiego z wysoką wieżą na przecięciu się skrzydeł budynku. Cały gmach otrzymał proste, kanciaste kształty, o wyraźnie wydatnymi gzymsami zaznaczonych podziałach poziomych; w zgeometryzowanej sylwetce strzelistego gmachu można doszukać się zarówno echa stylistyki art deco, jak i konstruktywizmu. Projektujący budowlę Stanisław Trela mając świadomość znaczenia budynku w przestrzeni miasta nadał mu formy tyleż nowoczesne, co stylowe.
Podobna idea przyświecała Bohdanowi Lachertowi, który w latach 1937-1939 zaprojektował miejski urząd pocztowy. Związany z awangardową Grupą Praesens Lachert nadał budowli nowatorski na owe czasy kształt horyzontalnej, przebitej poziomymi pasami okien bryły posadowionej na masywnym, murowanym z kamienia i cegły cokole o zaokrąglonych narożach. Budynek do dziś pełni swoją pierwotną funkcję.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]