PASZPORTY "POLITYKI" 2005 przyznane zostały po raz 13. Lista laureatów i nominowanych.
LITERATURA
"Michał Witkowski, Mariusz Sieniewicz i Marek Krajewski - najczęściej wyróżniani przez nominujących - piszą z pasją o sprawach ważnych nie tylko dla nich, lecz dla całej naszej zbiorowości. Unikają publicystycznej dosłowności, nie kokietują czytelnika, i z każdą kolejną książką rozwijają swoje umiejętności." (Aleksander Kaczorowski)
"W mijającym roku pojawiło się na scenach więcej tak wyczekiwanych polskich realiów. Oderwanych od jakiejkolwiek rzeczywistości neurotyków - ściągniętych od brytyjskich i niemieckich brutalistów - zastąpili swojscy, bardziej wiarygodni (i sympatyczniejsi) bohaterowie. Dramatopisarzy i reżyserów zaczęło obchodzić to, co za oknem, pojawiły się próby analizy przyczyn polskiej rzeczywistości. Tym (oraz kolejnymi hucznie obchodzonymi rocznicami) można też tłumaczyć zainteresowanie ludzi teatru rodzimą historią." (Aneta Kyzioł)
"Coś się w polskim kinie zaczyna dziać. [...] Tak jak w poprzednich sezonach coraz śmielej atakują młodzi, a nawet coraz młodsi. Wprawdzie na tegorocznym festiwalu w Gdyni główną nagrodę zdobył 'Komornik' Feliksa Falka, weterana kina niepokoju moralnego, lecz wśród nagrodzonych sporo było nazwisk młodych autorów. We wszystkich sprawozdaniach można było przeczytać, iż 'Oda do radości', 'Doskonałe popołudnie' czy 'Teraz ja' to tytuły, które decydowały o poziomie festiwalu." (Zdzisław Pietrasik)
"Historia lubi się powtarzać. Przed rokiem wyraziłem zdziwienie, że głosy krytyków zgłaszających kandydatów do nagrody były tak rozstrzelone, iż ledwie udało się skompletować trójkę nominowanych. W tym roku było podobnie, choć już nie tak dramatycznie. Zaproponowano bowiem aż 22 artystów, na szczęście pierwszych trzech nieznacznie wyprzedziło pozostałych." (Piotr Sarzyński)
"To był rok szczególny, bo wyłonił przede wszystkim jednego szczególnego faworyta. 'Można się zastanawiać nad sensownością nominowania Rafała Blechacza, który - oczywiście - zablokuje wszystkie inne nominacje' - napisał jeden z krytyków (który zresztą tego pianistę również zgłosił). Tak, ale co poza tym? Bo przecież życie muzyczne toczy się także poza Konkursem Chopinowskim. I tu kłopot: krytycy zgłosili wiele kandydatur, większość z nich jest zresztą powtórzeniem wcześniejszych nominacji." (Dorota Szwarcman)
"Już od 2-3 lat w dziedzinie szeroko pojętej muzyki popularnej trwa stan przesilenia. Ścierają się ze sobą rozmaite style i mody, obok reinkarnacji i kontynuacji pojawiają się pomysły nowe i gdyby brać pod uwagę całość oferty fonograficznej 2005 r., należałoby stwierdzić, że żaden z istniejących muzycznych nurtów nie ma pozycji wyraźnie dominującej." (Mirosław Pęczak)