Na malarskich cyklach Bujnowskiego pojawiają się, często wydobyte przez jednolite tło, pojedyncze przedmioty, np. "Czekolada" (2004). W serii "Obrazy-Trofea" (2003) były to poroża, myśliwskie zdobycze, ironicznie nawiązujące także do określenia "rogacz". Na dwudziestu niewielkich obrazach grubo nałożoną farbą artysta namalował też "Narzędzia prehistoryczne" (2004). Do stałych motywów malarstwa Bujnowskiego należą również uproszczone, wręcz schematyczne pejzaże, np. cykle: "Śnieg" (2002–2004), "Chmury" (2004). Tematem serii, której tytułem jest nazwa rodzinnej miejscowości artysty – "Graboszyce" (2002) stały się wyzbyte tła i kontekstu domy jednorodzinne.
W 2005 roku Bujnowski sięgnął w swych obrazach po rzeczywistość dostępną jedynie za pomocą urządzeń technicznych. Serię "Satelita" tworzą czarno-białe, rozmyte abstrakcyjne "zdjęcia" wykonane z przestrzeni kosmicznej, a cykl "USG" – widziane jak na ekranie monitora w gabinecie lekarskim wnętrze ludzkiego ciała.
W kilku projektach artysta łączył medium malarskie i wideo (np. "Kwiaty", "Paznokcie", 2005). Szczególną rolę film spełniał w cyklu "Zmierzch" (2004), w którym czarno-białe pejzaże Bujnowski stopniowo zamalowywał czarną farbą. Na wideo utrwalony został proces przekształcania widoku w czarny monochrom, jak sugeruje tytuł serii – zapadania nocy.