Analiza formalna
Pod względem formalnym dzieło Szymanowskiego łączy w sobie cechy opery, dramatu muzycznego i misterium (oratorium). Brakuje w nim wyraźnej akcji dramatycznej, wszystkie trzy akty są statyczne, różni je jedynie sceneria i typ nastrojowości. Zewnętrzna, mało rozbudowana dramaturgia staje się pretekstem do wyrażenia wewnętrznych uczuć, postaw i konfliktów bohaterów. Jest to właściwie dramat o wierze. Ukazane są trzy postawy wyznawców: religia jako instytucja, jako spontaniczny ruch czcicieli oraz jako indywidualny kontakt człowieka z Bogiem. Ogromne znaczenie ma poetycka symbolika. U podstaw libretta znalazła się bowiem myśl o pokrewieństwie Chrystusa i Dionizosa - Roger, dostępując wtajemniczenia, w mistycznym uniesieniu poznaje boską jedność Pasterza-Dionizosa. Jest to także nawiązanie do koncepcji Platona o pierwotnej androgyniczności człowieka oraz poszukiwaniu harmonii i jedności.
Treść dramatu odzwierciedla muzyka o nastroju stwarzającym wrażenie nierealności, który potęgują długie i powolne partie wokalne, miękka i uczuciowa melodyka oraz różnorodność delikatnych brzmień orkiestry. Tadeusz A. Zieliński dopatruje się w dziele Szymanowskiego:
ekspresjonizmu słowiańskiego - łączącego dziwne, mistyczne emocje o wysokiej nieraz temperaturze ze zmysłową wrażliwością i miękkością wyrafinowanych kolorów.
Tadeusz A. Zieliński, "Szymanowski. Liryka i ekstaza", PWM, Kraków 1997
Trzy akty, rozgrywające się w trzech różnych miejscach, mają trzy różne rodzaje muzyki. Początek opery charakteryzuje się kolorytem bizantyjskim (chóry a cappella przypominające prawosławne śpiewy chóralne), a centralnym akcentem I aktu jest archaiczno-modalny śpiew Pasterza "Mój Bóg jest piękny jako ja". Środkowy akt barwnym, tajemniczym i pełnym wewnętrznego napięcia wstępem orkiestrowym przenosi w atmosferę orientu. Podstawą muzyki są tutaj charakterystyczne skale - całotonowa, półtonowa i arabsko-perska oraz następstwo małych tercji i półtonów.
Szczególnie wyraźnie słyszalne są one w słynnej Pieśni Roksany "Uśnijcie, krwawe sny Króla Rogera", z wokalizą o licznych wschodnich ornamentach i melizmatach. Pieśń Roksany skupia w sobie wszystkie istotne cechy dzieła Szymanowskiego: pozorny spokój i wewnętrzne napięcie, archaiczność brzmienia i czarodziejski koloryt, tajemniczość i orientalny powab. Dramatyczna kulminacja, niezwykle ekspresyjna i nowoczesna pod względem brzmieniowym następuje w scenie orientalnego tańca bachicznego zakończonego pojmaniem, a następnie cudownym uwolnieniem się Pasterza. Ostatni akt opery epatuje muzyką skupioną, intymną i poetycką, z jednej strony pełną delikatnych, wewnętrznych napięć, ale także licznych chromatyzmów i ostrych, dysonansowych brzmień. Najbardziej poruszający jest w nim monolog Rogera w ruinach teatru, wyrażający jego wewnętrzne rozdarcie, niepokój i niepewność. Uczucia te osiągają swą kulminację w scenie pojawienia się na ołtarzu Pasterza, któremu towarzyszy Roksana i tłum wiernych. Ich rozładowanie i uspokojenie następuje dopiero z chwilą wschodu słońca, wraz z nadejściem delikatnych, pogodnych brzmień zwieńczonych finalnym akordem C-dur.
Prapremiera
Prapremiera Króla Rogera odbyła się 19 czerwca 1926 roku w Teatrze Wielkim w Warszawie, w reżyserii Adolfa Popławskiego i ze scenografią Wincentego Drabika. Wystąpili: Eugeniusz Mossakowski w roli Rogera, Stanisława Korwin-Szymanowska jako Roksana, Maurycy Janowski jako Edrisi i Adam Dobosz – Pasterz. Dyrygował Emil Młynarski. Fragmenty orkiestrowe opery prezentowane były już wcześniej, w kwietniu 1924 roku w Filharmonii Warszawskiej. Od czasu warszawskiej prapremiery Król Roger gościł na scenach operowych niemal całego świata. Już w 1928 roku dzieło wystawiane było w Duisburgu w Niemczech, w 1932 roku w czeskiej Pradze, a w roku 1949 w Teatrze Massimo w Palermo we Włoszech. Prezentowane było także w wersji estradowej, m.in. w 1961 roku podczas Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień".