"Aktor intelektualny", zdystansowany, o którym pisano, że "należy do owej rasy aktorów, którzy zawsze grają tylko siebie, a których nigdy nie ma się dosyć".
Ukończył gimnazjum im. B. Nowodworskiego w Krakowie. W 1939 roku brał udział w kampanii wrześniowej w oddziałach Przysposobienia Wojskowego. Dostał się do niewoli niemieckiej, trafił do obozu jenieckiego w Altengrabow, później w Toruniu. W 1940 roku został zwolniony i wrócił do Krakowa. Do końca wojny pracował w Gazowni Miejskiej. W czasie okupacji należał do konspiracyjnego kółka teatralnego. W 1945 roku zdał egzaminy do krakowskiego Studia Dramatycznego przy Teatrze im. Juliusza Słowackiego założonego przez Karola Frycza, które ukończył w 1947 roku.
W pierwszych latach kariery scenicznej grał w teatrach krakowskich, które stanowiły wówczas jedną instytucję pod nazwą Miejskich Teatrów Dramatycznych (1947-1949). W latach 1947-1949 był również asystentem Władysława Woźnika w krakowskiej szkole teatralnej, gdzie nauczał gry aktorskiej. W 1949 roku został zaangażowany do Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, gdzie w latach 1954-1956 pełnił także funkcję kierownika artystycznego. Od 1958 roku związał się na stałe z teatrami warszawskimi. Grał w Teatrze Polskim (1958-1959), Teatrze Dramatycznym (1959-1963), Teatrze Narodowym (1964-1968). W 1968 roku powrócił do Teatru Dramatycznego, którym kierował jako dyrektor w latach 1971-1982. W latach 1970-1981 był prezesem SPATiF-u. W latach 1976-1982 zasiadał w sejmie PRL, zrezygnował z mandatu po wprowadzeniu stanu wojennego. W 1981 roku na Zjeździe, przywracającym nazwę Związku Artystów Scen Polskich, został wybrany honorowym prezesem tego stowarzyszenia, rozwiązanego w 1982 roku. W 1982 roku został ponownie zaangażowany do Teatru Polskiego. Od 1989 roku jest związany z Teatrem Ateneum. W 1997 roku został kierownikiem artystycznym tej sceny. Od 1973 roku zajmował się także pracą pedagogiczną. Był wykładowcą Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, od 1989 roku był profesorem tej uczelni (Akademia Teatralna). W latach 1989-1991 był senatorem I kadencji Rzeczypospolitej Polskiej. W latach 1992-93 zasiadał w Radzie ds. Kultury przy Prezydencie RP, od 1994 był członkiem Polskiej Akademii Umiejętności.
Debiutował w 1947 roku rolą Charysa w Odysie u Feaków Stefana Flukowskiego w Starym Teatrze w reżyserii Józefa Karbowskiego (1947). Na początku kariery aktorskiej w teatrach krakowskich grywał głównie niewielkie role komediowe. W 1949 roku przeniósł się do Katowic wraz z Władysławem Woźnikiem, który będzie kierował sceną śląską przez dwa kolejne sezony i uczyni z Holoubka aktora dramatu oraz w praktyce przekaże mu ogromny szacunek do słowa.
Pedagogiem, któremu zawdzięczam wszystko - mówił wiele lat później Holoubek - począwszy od wiedzy podstawowej poprzez wiarę w to, że poezja może być użyteczna, a skończywszy na opiece praktycznej w pierwszych latach pobytu na scenie w teatrze katowickim, był - Władysław Woźnik. W moim pojęciu największy ze wszystkich znawca sztuki teatru, jakich spotkałem w życiu. (...) Okres katowicki 1949-1956 - wspomina dalej - to była podstawowa szkoła aktorska w konfrontacji z widzem najlepszym i najbogatszym, bo graliśmy dla robotników i młodej inteligencji (tej najbujniejszej, która rozkwitła po wojnie), mieliśmy straszliwy objazd - około 150 tysięcy kilometrów autobusem, w tym 40 miejscowości Śląska, które odwiedzaliśmy stale. (M. Czanerle, "Gustaw Holoubek. Notatki o aktorze myślącym", WAiF, Warszawa 1972)
W teatrze katowickim Holoubek zadebiutował rolą starca Pierczychina w Mieszczanach Gorkiego w reżyserii Edwarda Żyteckiego (1949). Na okres katowicki przypadł także debiut reżyserski - Trzydzieści srebrników Howarda Fasta (1951). Podczas pracy na scenie śląskiej wykreował kilka ważnych ról. Zagrał w przedstawieniach reżyserowanych przez Romana Zawistowskiego - Oronta w Mizantropie Moliera (1951), Łatkę w Dożywociu Fredry (1951), Jana Kazimierza w Mazepie Juliusza Słowackiego (1953) oraz w sztukach we własnej reżyserii - wcieli się w postać Doktora Ranka w Norze Ibsena (1953) i w tytułową rolę w Fantazym Słowackiego (1955). Był to - jak pisze Jan Paweł Gawlik
znakomity Fantazy, przeniknięty wyraźną i przejmującą nutą autoironii, Fantazy z perwersyjną beztroską i głęboką pasją poszukujący prawdy o otoczeniu, o świecie, o sobie (J.P. Gawlik, "Twarze teatru", Wrocław 1963).
Jako dyrektor artystyczny teatru Holoubek zaprosił wówczas także Tadeusza Kantora, który inscenizował w teatrze katowickim Czarującą szewcową Lorki.
W 1956 roku musiał opuścić Katowice z powodu ciężkiej choroby płuc i konieczności zmiany klimatu. W 1957 roku przeniósł się do Warszawy.
W Warszawie - mówił Holoubek - postanowiłem zrobić coś odwrotnego niż to, co robiłem do tej pory: z pomocą swojego zawodu określić samego siebie. Skorzystać z okazji, jaką może być każda rola, żeby powiedzieć to, co ja osobiście mam do powiedzenia za pośrednictwem takiej czy innej postaci; powiedzieć, jaki jest mój pogląd na świat, na życie, na moralność, jaka jest moja estetyka - do tego celu służy mi moje aktorstwo. (M. Czanerle, "Gustaw Holoubek. Notatki o aktorze myślącym", WAiF, Warszawa 1972)
Pierwsza zagrana tutaj rola sędziego Custa w Trądzie w Pałacu Sprawiedliwości Uga Bettiego na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego w reżyserii Marii Wiercińskiej (1958), stała się objawieniem.
Pamiętam moment, gdy po raz pierwszy ukazał się warszawskiej publiczności Gustaw Holoubek - pisał Zbigniew Raszewski - (...) Na scenie gromada asów i tuzów. W pewnej chwili w głębi, ale z prawej strony, nie na wprost nas, wchodzi aktor niepozornej powierzchowności, nie patrzy na nikogo, siada sobie (tam w głębi) i spokojnie zaczyna czytać gazetę. Asy i tuzy nadal perorują, ale już nikt ich nie słucha. Wszyscy wpatrują się zafascynowani w tę zagadkową postać z gazetą. To było wejście prowokacyjnie nijakie. (Jedno z najpiękniejszych, jakie widziałem). (Z. Raszewski, "Teatr w świecie widowisk", Wydawnictwo Krąg, Warszawa 1991)
Andrzej Władysław Kral tak portretował postaci kreowane przez Holoubka:
Jego bohater wydaje się zawsze człowiekiem współczesnym - niezależnie od kostiumu - gdyż interesują go jako aktora trwałe elementy natury ludzkiej, namiętności zróżnicowane w formach wyrazu, ale niezmienne w treści. Nie znosi zresztą wewnętrznego stylizowania, obca jest mu wszelka stylizacja treści emocjonalnych. (A.W. Kral, "Teatr" 1959, nr 6)
Pierwsze warszawskie "wejście" ugruntowała rola Goetza w dramacie Sartre'a Diabeł i Pan Bóg w Teatrze Dramatycznym w reżyserii Ludwika René (1960).
Z tych dwu ról - Sędziego i Goetza - pisał Edward Krasiński - zaczyna wyrastać legenda Holoubka, aktora pokolenia gorzko doświadczonego i zbuntowanego. Sława jego przeradza się w mit. 'Aktor - intelektualista', aktorstwo refleksyjne, filozoficzna zaduma, 'aktorstwo intelektualne', przeciwne patosowi, konwencji, zimne, ironiczne, wyrażające tragizm ludzkiego piekła i czasów pogardy. (E. Krasiński, "Dialog" 1992, nr 5)
W Teatrze Dramatycznym zagrał jeszcze między innymi Edypa posiadającego tajemniczą, nie do końca uświadomioną wiedzę o losie w przedstawieniu w reż. Ludwika René (1961) i rolę tytułową w Hamlecie we własnej reżyserii (1962).
Współpraca z Kazimierzem Dejmkiem - dyrektorem Teatru Narodowego - zaowocowała doskonałymi rolami na tej scenie: tytułowym Ryszardem II Szekspira w reż. Henryka Szletyńskiego (1964), Przełęckim w Uciekła mi przepióreczka Stefana Żeromskiego w reżyserii Jerzego Golińskiego (1964), Riccardem w Namiestniku Rolfa Hochhutha w reżyserii Kazimierza Dejmka (1966) i w końcu Gustawem-Konradem w historycznych dejmkowskiech Dziadach (1968). Po odwołaniu przez władze Dejmka ze stanowiska dyrektora, Holoubek solidarnie z grupą aktorów opuścił teatr.
W 1969 roku ponownie związał się, tym razem na długie lata, z Teatrem Dramatycznym. Jako dyrektor tej sceny, stworzył teatr o wysokiej randze artystycznej, dbał o repertuar współczesny, współpracował ze znakomitymi twórcami, reżyserami: Ludwikiem René, Jerzym Jarockim, Maciejem Prusem, Kazimierzem Dejmkiem, Bohdanem Korzeniewskim, scenografami: Kazimierzem Wiśniakiem, Janem Kosińskim, muzykiem Stanisławem Radwanem. Stworzył jeden z najlepszych w powojennej Polsce zespołów teatralnych. Występowali u niego między innymi: Jadwiga Jankowska-Cieślak, Zbigniew Zapasiewicz, Andrzej Szczepkowski, Piotr Fronczewski, Marek Walczewski. Teatr Dramatyczny pokazywał wówczas swoje przedstawienia między innymi w Stanach Zjednoczonych, ówczesnej Republice Federalnej Niemiec, ówczesnym Związku Radzieckim. Holoubek wyreżyserował wtedy między innymi Fredrowską Zemstę (1975) i Hamleta (1979). Grał w repertuarze klasycznym, szukając jak zawsze odniesień współczesnych - jako Segismundo w Życiu snem Calderona w reżyserii Ludwika René (1969), Lear w Królu Learze Williama Szekspira w reżyserii Jerzego Jarockiego (1977), Tomasz Beckett w Mordzie w Katedrze Eliota w reżyserii Jerzego Jarockiego (1982). Stworzył także doskonałe kreacje aktorskie w dramacie współczesnym - zagrał Skrzypka w Rzeźni Sławomira Mrożka w reż. Jerzego Jarockiego (1975), Teddora Hickmana w Przyjdzie na pewno O'Neilla w reż. Jerzego Antczaka, Fiora w Operetce Witolda Gombrowicza w reżyserii Macieja Prusa (1980) oraz Superiusza w Pieszo Mrożka w reż. Jerzego Jarockiego (1981).
Premiera 'Pieszo' w reżyserii Jarockiego przypadła na burzliwe miesiące solidarnościowych zrywów, walk i marzeń. Oklaskiwali sztukę widzowie, krytycy podnosili wysokie walory artystyczne przedstawienia. Zaprotestowała natomiast grupa wojskowych, (...) publikując list otwarty w 'Żołnierzu Wolności'. (...) Był to list złowróżbny. (E. Krasiński, "Dialog" 1992, nr 5)
Stabilizacja Teatru Dramatycznego, ze względów politycznych zaczęła się chwiać. W 1983 roku Holoubek został usunięty ze stanowiska dyrektora, wcześniej władze rozwiązały ZASP, którego Holoubek był prezesem. Władza odpowiedziała w ten sposób na bojkot aktorów reżimowej telewizji i radia po 13 grudnia 1981. Poza tym Holoubek naraził się władzom tuż po wprowadzeniu stanu wojennego, na znak protestu zrezygnował z mandatu poselskiego.
Holoubek był i jest przedstawicielem wymierającego na naszych oczach gatunku polskiego inteligenta - pisał Janusz Majcherek - inteligenta, który w tym konkretnym przypadku jest wielkim aktorem, ale ani przez chwilę nie rezygnuje z - nie waham się powiedzieć - inteligenckiej misji, jaka nierzadko, zwłaszcza w niesprzyjających okolicznościach politycznych, wiązała się także z uwikłaniami i kompromisami. (...) Holoubek podporządkował aktorstwo sposobowi bycia, uwikłał je w rzeczywistość polityczną, w inteligenckie racje i wybory, narzucił swoją osobowość, przyzwyczaił publiczność do tego, że jest kimś więcej niż aktorem. (J. Majcherek, "Holoubek" w: "Gustaw Holoubek. Album jubileuszowy" Wydawca Państwowy Teatr Ateneum im. S. Jaracza w Warszawie, Warszawa 1997 )
Ponowna współpraca z Dejmkiem w Teatrze Polskim nie układała się harmonijnie. W ciągu 7 lat zagrał tutaj jedynie 5 ról, między innymi Stańczyka w Weselu Wyspiańskiego w reżyserii Kazimierza Dejmka (1984), rolę tytułową w Romulusie Wielkim Dürrenmatta także w reżyserii Dejmka (1985), Leibniza we Wzorcu dowodów metafizycznych Tadeusza Bradeckiego w reżyserii autora (1987).
W 1989 roku w Teatrze Ateneum przejmująco zagrał Bohatera w Małej Apokalipsie Tadeusza Konwickiego w reżyserii Krzysztofa Zaleskiego, który przygotował także premierę Burzy Szekspira z Holoubkiem-Prosperem (1991). Reżyserował Słowackiego - Mazepę, w którym zagrał Jana Kazimierza (1992) oraz Fantazego, kreując tutaj rolę tytułową (1994). Holoubek wcielił się także w postaci ze sztuk Ronalda Harwooda - był Wilhelmem Fürtwanglerem w Za i przeciw w reż. Janusza Warmińskiego (1995) i Sirem w Garderobianym w spektaklu Krzysztofa Zaleskiego (1997). Ostatnie jego prace reżyserskie to zwarty, surowy, skupiony na słowie Król Edyp Sofoklesa (2004) i pastiszowy Cyrulik Sewilski Pierre'a Beaumarchais (2006), oba spektakle powstały w warszawskim Ateneum. W 2008 roku innej warszawskiej scenie - Teatrowi Dramatycznemu, której aktor szefował w latach 70. i na początku lat 80. nadano imię Gustawa Holoubka.
Zagrał w blisko 100 przedstawieniach Teatru Telewizji reżyserowanych między innymi przez: Jerzego Gruzę, Zygmunta Hübnera, Andrzeja Łapickiego, Ludwika René. Sam przeniósł na ekran telewizyjny między innymi: Trąd w Pałacu Sprawiedliwości Uga Bettiego (1970), Fantazego (1971), Beatrix Cenci (1973) i Kordiana Słowackiego (1980), Hamleta (1974), Na dnie Gorkiego (1994) oraz Pannę Maliczewską Gabrieli Zapolskiej (1997).
Zagrał w wielu polskich filmach. Pierwszą ważną rolą filmową była postać alkoholika Kuby w Pętli w reż. Wojciecha Hasa według Marka Hłaski (1957). Z Wojciechem Hasem Holoubek współpracował jeszcze wielokrotnie. Zagrał Mirka w Pożegnaniach według Stanisława Dygata (1958), Dziadzia we Wspólnym pokoju według Zbigniewa Uniłowskiego (1959), mecenasa Rennerta w Rozstaniu (1960), Don Pedro Velasqueza w Rękopisie znalezionym w Saragossie według Jana Potockiego (1964) oraz doktora Gotarda w Sanatorium pod Klepsydrą według prozy Brunona Schulza (1973). Ściśle współpracował z Tadeuszem Konwickim. Zagrał w kilku wyreżyserowanych przez niego filmach: Gospodarza w Salcie (1965), Maksa w Jak daleko stąd, jak blisko (1971), Poetę w Lawie według Dziadów Adama Mickiewicza (1989). Grał także między innymi u Janusza Morgensterna (Wiewiórski w Jutro premiera 1962), Leonarda Buczkowskiego (Von Steinhagen w Czasie przeszłym 1961, Napoleon w Marysi i Napoleonie 1966) oraz u Janusza Zaorskiego (Profesor w Pokoju z widokiem na morze 1977). Szerokiej publiczności znany jest z serialu telewizyjnego Klub Profesora Tutki według Jerzego Szaniawskiego w reż. Andrzeja Kondratiuka (1966-1968), w którym wcielił się w rolę Profesora Tutki.
Ważniejsze nagrody:
- 1952 - nagroda państwowa III stopnia;
- 1953 - nagroda państwowa II stopnia;
- 1961 - nagroda Klubu Krytyki Teatralnej za rolę Goetza w dramacie Sartre'a Diabeł i Pan Bóg w Teatrze Dramatycznym w reżyserii Ludwika René;
- 1966 - nagroda państwowa I stopnia;
- 1972 - nagroda ministra kultury i sztuki I stopnia;
- 1977 - złota "Syrenka" za zasługi dla m.st. Warszawy;
- 1978 - nagroda państwowa I stopnia;
- 1997 - Medal 400-lecia stołeczności Warszawy;
- 1998 - Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski;
- 2003 - Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski;
- 2005 - Złoty Medal Gloria Artis - Zasłużony Kulturze;
- 2008 - Order Orła Białego (nadany pośmiertnie).
Otrzymał ponadto odznaczenia: Sztandar Pracy I i II klasy, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, odznakę Zasłużonego Działacza Kultury.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, marzec 2003; aktualizacja: grudzień 2008.