Jesiotry suszone, marynowane, wędzone
Skoro jesiotr wyginął, w niepamięć odeszła licząca setki lat tradycja kulinarna i wiedza o tej rybie. Przed wiekami nadmiar jesiotrów w rzekach powodował, że siłą rzeczy musiała się rozwinąć sztuka konserwacji. Ze zbioru staropolskich receptur wydanych nakładem Muzeum króla Jana III w Wilanowie pt "Staropolskie przepisy kulinarne. Receptury rozproszone z XVI – XVIII w." wiadomo, że jesiotry solono, suszono, kiszono, marynowano w ziołach i wędzono. Wyzina (suszona bieługa) – była głównym źródłem białka dla sporej grupy ludności. Konserwację ułatwiały na wschodzie także srogie i długie zimy – ryby mrożono w całości. W razie potrzeby rozmrażano je, a po odcięciu łba, krojono na kawałki, które przesolone układano warstwami i przyciskano mocno kamieniami – tak zasolone można było przechowywać w lodowniach. W skład marynaty mógł wchodzić rozmaryn, ale także ziarna kolendry czy jałowca, goździki, imbir, pieprz, a nadto ocet lub piwo. Solone bądź marynowane kawałki ryby nadawały się także do wędzenia.
Przepis na marynowanego jesiotra przytaczała także femme fatale dziewiętnastowiecznej kuchni polskiej, Lucyna Ćwierciakiewiczowa: "oczyszczonego jesiotra pokrajać w kawałki i nasolić prażoną solą, niech tak poleży ze dwie godziny. Tymczasem ugotować lekkiego octu nawpół z winem francuskim, nakrajać różnej włoszczyzny, cebuli, wrzucić pieprzu, angielskiego ziela, bobkowego liścia, majeranku, bazyliki, parę listków szałwi i gdy to się pogotuje dobrą godzinę, niepłukaną z soli rybę włożyć, gotować minut 25 do 30, wyjąć, ułożyć pokrajaną w słój szklany lub gliniany polewany, smak wygotować lepiej, ostudzić i przecedzonym nalać rybę, dolewając na wierzch przegotowanego tęgiego octu. Jeżeli ryba ma być na prędkie użycie, to jest za kilka dni, to ugotować na wodzie w smaku z włoszczyzny i nalać lekkim przegotowanym octem. Podając, posypać pietruszką, koprem lub szczypiorkiem siekanym i pieprzem, polać oliwą i octem." Prócz tego ryby pieczono, smażono, a także nadziewano nimi pierogi i kulebiaki.