Jak się układały stosunki Karaimów z innymi mniejszościami etnicznymi, na przykład z Żydami?
Relacje z Żydami od zawsze były niezbyt dobre. Karaimi byli przez nich postrzegani jako odszczepieńcy, heretycy. Spotykali się z dużą wrogością Żydów również ze strony ekonomicznej, bo to było pole rywalizacji. Karaimi przez wieki mieli więcej przywilejów niż Żydzi – jako jedyni niechrześcijanie byli beneficjantami prawa magdeburskiego, które pozwalało m.in. na czerpanie zysków z wagi miejskiej, z odlewni wosku, ale przede wszystkim przyznawało autonomiczną jurysdykcję, gdzie spory rozsądzał wybierany spośród Karaimów wójt. Oczywiście ta "rywalizacja" nie sprowadzała się do agresywnych zachowań, jednak na pewno istniała. Karaimom zawsze próbowano wmawiać, że są Żydami, zresztą, zachowało się to do dzisiaj. My zaś nie chcemy nikomu udowadniać, kim nie jesteśmy, gdyż wiemy, kim jesteśmy i zachowujemy swoją odrębność.
W niektórych miejscach można przeczytać, że karaimizm to odłam judaizmu.
Nie buntujemy się przeciw takiemu stwierdzeniu, choć to doktryna karaimska sięga do pierwotnych korzeni najstarszej religii monoteistycznej. Wolimy mówić, że karaimizm – analogicznie np. do luteranizmu względem chrześcijaństwa – jest wyznaniem wywodzącym się z mozaizmu. Nawet takie stwierdzenie nie determinuje etniczności, a po drugie, możemy mieć wspólną religię, ale etnicznie być zupełnie kimś innym.
Ilu jest teraz Karaimów na świecie?
W Polsce i na Litwie razem jest ok. 300-350 Karaimów. Część jest rozsiana po świecie, niektóre rodziny mieszkają w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Kanadzie lub Stanach. Na świecie są 2-3 tysiące potomków Karaimów krymskich. W Internecie można czasem przeczytać nawet o 20 tysiącach karaimów, ale są to wyznawcy karaimizmu, nie zaś Karaimi etniczni. Te grupy rządzą się innymi prawami i nie czujemy z nimi więzi: byłaby to taka więź jak pomiędzy Chaldejczykiem z Bagdadu i Polakiem z Radomia. Obaj są katolikami, ale pochodzą z zupełnie innych kultur. Jest duża grupa wyznawców karaimizmu w Izraelu, USA i innych krajach, historycznie były też grupy nadwołżańskich Słowian, wyznających religię karaimską.
Mamy też różnych "uzurpatorów", którzy chcą zostać naszymi duchowymi przywódcami i próbują udowodniać, że są Karaimami, ale jest nas tak mało, że jesteśmy w stanie to sprawdzić. Karaimi są dosyć egzotyczni, więc czasem ludzie podają się za Karaimów, bo to śmieszne lub ciekawe.
W Polsce jest około 100 Karaimów?
Zobaczymy, co pokaże ostatni spis ludności, choć zawsze powtarzam, statystyka sobie z Karaimami nie radzi. W 2002 roku naliczono 40 lub 50 Karaimów, co jest ewidentnie zaniżone. W kolejnym spisie w 2011 roku naliczono nas 350, a to już za dużo. To jest też kwestia metodologii, bo w pierwszym spisie nie było możliwości wyboru przynależności do więcej niż jednego etnosu – jesteś albo Karaimem, albo Polakiem. Dla ludzi żyjących na pograniczu jest to zupełnie nie do przyjęcia. Pytanie nie może brzmieć: "Czy kochasz bardziej mamę, czy tatę?", powinno być sformułowane inaczej. W kolejnym spisie, jak i w tym najnowszym, już można identyfikować się z kilkoma grupami etnicznymi. Ja jestem tego przykładem na 200% – w stu procentach czuję się Karaimem, ale też w stu procentach Polakiem. Mickiewicz jest moim wieszczem, a Lewandowskiemu kibicuję!