Dekoracje Hanickiej cechuje płynność i niestabilność, zazwyczaj ewoluują one wraz z akcją. Często nierozerwalnie połączone są z aktorem, poszczególne elementy scenografii reagują na aktorskie działania. W jej teatrze pojawiają się więc ruchome ściany i inne architektoniczne formy, których przesunięcia zespalane są z rytmem gry aktorskiej. Przestrzeń sceniczna rzadko jest gotowa, nie sprawia wrażenia zastanej, lecz ciągle się przekształca. Artystka, pracując z Grzegorzewskim, wkomponowywała w plastykę spektaklu, elementy bezustannie powracające w pracy teatralnej reżysera: instrumenty muzyczne, powozy, pantografy, szybowcowe skrzydła. Twórcy kreowali świat, w którym pojawiają się wątki autotematyczne. Niemal każda, wypełniona m.in. plastycznymi cytatami, inscenizacja może być również odczytywana jako przetworzona kontynuacja czy rozwinięcie poprzedniej. Umowny, znakowy świat Hanickiej i reżyserska wizja Grzegorzewskiego tworyły integralną całość. Hanicka wyznała w katalogu do wystawy w Muzeum Starego Teatru w Krakowie:
Szalenie nie lubię stylizacji. Jest dla mnie takim okiem do widza.
Scenografka bardzo umiejętnie i z wyczuciem projektuje także kostiumy. Przyznaje, że lubi ich lewe strony, wszystkie zszycia, fastrygi, czy w końcu ubrania rozmyślnie popsute, ale zawsze nie nachalne, subtelnie współtworzące rolę. We wspomnianym katalogu możemy przeczytać jej słowa:
(...) często buduję kostium wokół jakiegoś znaleziska. Może to być przypadkowo kupiona stara siatka do włosów, płaszcz założony tyłem naprzód albo zniszczona, pięknie haftowana portiera odgrzebana w "Starym Sklepie", która staje się kostiumem Muzy w "La Boheme" .
Twórcy pracowali razem najczęściej w Teatrze Narodowym. Zrealizowali tutaj "Ślub" (1998) i Operetkę (2000) Witolda Gombrowicza, "Halkę Spinozę" - autorski spektakl Grzegorzewskiego na podstawie tekstów Witkacego, ks. Józefa Tischnera i Włodzimierza Wolskiego (1998), "Sędziów" (1999) i "Wesele" (2000) Stanisława Wyspiańskiego, Sen nocy letniej Szekspira (2001), Morze i zwierciadło Wystana Hugh Audena (2002), "Hamleta" Stanisława Wyspiańskiego (2003), "Duszyczkę" Tadeusza Różewicza (2004) i spektakl "On. Drugi powrót Odysa" Antoniny i Jerzego Grzegorzewskich (2005). Hanicka z Teatrem Narodowym w Warszawie związana była do roku 2013.
Hanicka współpracowała także z innymi reżyserami. Z Zygmuntem Hübnerem przygotowała "Z życia glist" Per Olova Enquista (Teatr Powszechny w Warszawie, 1984), "Garderobianego" Ronalda Harwooda (Teatr Polski w Warszawie, 1986) i "Medeę" Eurypidesa (Teatr Powszechny w Warszawie, 1988). Projektowała scenografie do spektakli Tadeusza Bradeckiego, m.in. "Operetki" Witolda Gombrowicza (1988) i "Rękopisu znalezionego w Saragossie" Jana Potockiego (1992) wystawionych w Starym Teatrze w Krakowie. Scenografka pracowała też z reżyserami młodszego pokoleniaAgnieszką Lipiec-Wróblewską, Agnieszką Glińską, Grzegorzem Wiśniewskim, Grzegorzem Jarzyną, z którym przygotowała "Bzika tropikalnego" wg Stanisława Ignacego Witkiewicza (Teatr Rozmaitości w Warszawie, 1997), "Iwonę, księżniczkę Burgunda" Witolda Gombrowicza (Stary Teatr w Krakowie, 1998) i "Niezydentyfikowane szczątki ludzkie i prawdziwą naturę miłości" Brada Frasera z dekoracjami inspirowanymi malarstwem Edwarda Hoppera (Teatr Dramatyczny w Warszawie, 1998).
Tworzyła również dekoracje do spektakli Pawła Miśkiewicza. Na łamach dodatku kulturalnego do "Dziennika" (2007, nr 109) mówiła o pracy z reżyserem:
Potrafimy siebie słuchać, a to jest zdolność kluczowa. Łączy nas sympatia, wrażliwość na podobny typ sztuki i literatury, wspólne poczucie rytmu. Pracując z Pawłem, mam komfort partnerstwa. Jedna osoba uruchamia drugą, dlatego czasami trudno powiedzieć, komu przypisać autorstwo pomysłu. Nie musimy sobie udowadniać swoich racji. Jeżeli nawet ścieramy się po drodze, zawsze podążamy w tym samym kierunku.