Ekologiczna moda w galeriach
Dziś przemysł odzieżowy i projektanci mody stoją przed wyzwaniem, jakim jest ograniczenie produkcji ubrań na rzecz kreowania ekologicznych trendów, które mogą być upowszechniane poprzez galerie i muzea artystyczne. W galerii ubranie przestaje być rzeczą przeznaczoną do zużycia, a zaczyna być ponadczasowym dziełem sztuki lub fragmentem dzieła, którego nie można skonsumować i wyrzucić.
Znawcy tematu są zgodni: przemysł odzieżowy przyczynia się do zwiększania globalnego ocieplenia, a nadprodukcja ubrań powoduje, że powstają tony toksycznych i trudnych do zutylizowania śmieci. Firm wytwarzających ubrania jest dziś po prostu za dużo. Projektanci mody muszą zburzyć stary i zbudować nowy system, w którym powstawać będzie mniej kolekcji, a nowe trendy nie będą kreowane po to, by napędzać masową konsumpcję. Ubrania powinny służyć nam na dłużej i powstawać z tworzyw wykorzystywanych wtórnie. Strój może być niedrogim, mądrym i ponadczasowym dziełem sztuki, którego miejsce jest i w butiku, i galerii sztuki.
W galerii jest etyczniej
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Widok z wystawy "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", 2018, projekt: Pat Guzik i Justyna Górowska, Fundacji Razem Pamoja, Kraków, fot. Pat Guzik
Pod koniec 2018 roku w krakowskiej galerii i księgarni Fundacji Razem Pamoja zaprezentowano kolekcję "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", wspólny projekt Pat Guzik i Justyny Górowskiej. Górowska jest performerką, artystką nowych mediów, aktywistką i twórczynią obiektów wykonanych z materiałów organicznych: kości, śliny, ptasich gniazd czy muszli. Tematem jej artystycznego aktywizmu jest m.in. kondycja i ochrona wód i rzek (więcej: tutaj). Związana jest z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie. Pat Guzik to uznana polska projektantka, która tworzy tzw. modę etyczną, modę zrównoważoną (sustainable fashion). Design marki doceniono nie tylko w Polsce. W Los Angeles Pat Guzik otrzymała tytuł Best Formal/Couture Fashion Label (The Eluxe Awards 2017), a w Hong Kongu zdobyła Eco Chic Design Awards. Pokazy firmy odbyły się też w Rydze, Hanowerze i Budapeszcie.
Kolekcja "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" powstała we współpracy z Cooperative Spółdzielnia Ushirika, która działa na osiedlu Mathare Slum w Nairobi. Ushirika funkcjonuje dzięki wsparciu Fundacji Razem Pamoja i zaangażowaniu polskiej artystki Alicji Wysockiej. Spółdzielnię współtworzą krawcowe i krawcy, rzemieślniczki i rzemieślnicy z nairobijskich slamsów Mathare: Diana Adhiambo, Margert Adhiambo, Philgona Aluo, Brian Bera, Mary Mueni, Ann Mwikali, Millicent Ochieng, Susan Odhiambo, Rose Onyango, Nancy Opondo i Maureen Otieno. Jej członkinie i członkowie wykonują ubrania i dodatki: plecaki, torby, pokrowce, buty. Kolekcję "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" zrobiono z surowców kupionych w sklepach z używaną odzieżą w Polsce i Kenii.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Performance podczas "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", 2018, projekt: Pat Guzik i Justyna Górowska, Fundacji Razem Pamoja, Kraków, fot. Fundacji Razem Pamoja
W krakowskiej siedzibie Fundacji Razem Pamoja Guzik i Górowska zrealizowały wystawę, happening i prezentację kolekcji. Pokazały też artystyczną, ekologiczną, zszytą nitkami książeczkę z tekstami i zdjęciami tkanin. Publikacja ma charakter edukacyjny. Dowiadujemy się z niej, że produkcja odzieży jest drugim najbardziej trującym przemysłem na świecie, że w 2018 roku zużyto cztery razy więcej ubrań niż pod koniec XX wieku, a jedno ubranie używamy średnio tylko przez trzy lata. Pamiętacie czasy, gdy nosiło się stroje po dziadkach i rodzicach? Szczególną uwagę artystki poświęciły Afryce, do której trafiają używane ubrania z Europy. Często są to rzeczy, które wyprodukowano w Afryce, następnie przewieziono je do Europy, by po krótkim użyciu odesłać je z powrotem. W książce What the eye doesn't see, the heart doesn't grieve over – tytuł jest angielskim odpowiednikiem przysłowia: "Czego oczy nie widzi, tego sercu nie żal" – znajdują się także porady dotyczące tego, jak etycznie kupować i jak dbać o ubrania, by starczały na dłużej i mniej szkodziły środowisku. Wystarczy np. rzadziej prać, nie prasować, prać w niższej temperaturze.
Projekt Górowskiej i Guzik zwraca uwagę na fundamentalną zmianę – kreatorzy i kreatorki mody coraz częściej namawiają nas do tego, byśmy kupowali mniej i bardziej świadomie, byśmy wybierali małe firmy zamiast wielkich, zachłannych, nieetycznie działających korporacji. Globalną projektantką, która przestrzega przed nadmierną konsumpcją, jest Brytyjka Vivienne Westwood, politycznie zaangażowana twórczyni mody punk i new romantic. Buy less, choose well, make it last (kupuj mniej, wybieraj dobrze, zrób to) to hasło, które Westwood powtarza w wywiadach i nadrukowuje na koszulkach.
Inne, lepsze haute couture
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Małgorzata Markiewicz, "Mending Cracks", 2018, Justyna Górowska, (WetMe Wild), Corposhiva, 2018–2018, widok z wystawy "Prêt-à-porter", Lokal_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka
Ze Spółdzielnią Ushirika związane są także dwa inne przełomowe projekty. W warszawskiej galerii Lokal_30, na wystawie "Prêt-à-porter" (wystawa trwała od 21 września do 21 grudnia 2018 roku) wisiała instalacja stworzona ze swetrów. Ciemnogranatowe i niebieskie stroje ozdobione są wstawkami i dekoracyjnymi szwami w wyrazistym czerwonym kolorze. Ich twórczyni, artystka Małgorzata Markiewicz, sprawiła, że stare, podziurawione swetry zmieniły się w nowe, designerskie stroje. Zniszczone ubrania należały kiedyś do dzieci mieszkających w slumsach Mathare, a zysk ze sprzedaży na nowo zaprojektowanych strojów trafił do członków i członkiń Spółdzielni Ushirika, które dokonały renowacji swetrów. Praca Mending Cracks (Naprawianie pęknięć) opowiada o tym, że odzyskiwanie ubrań może trwać właściwie w nieskończoność, a wartość konkretnego projektu tworzy nie tylko wyrafinowany design, ale też: kontekst społeczny, praca rzemieślniczek, ciało poprzedniego właściciela.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Magdalena Moskwa, "Ubranie", 1997, praca z wystawy "Prêt-à-porter Lokal_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka
Estetyka projektów Markiewicz wpisuje się w historię mody luksusowej. Swetry przywodzą na myśl dzieła Martina Margieli z kolekcji haute couture. Legendarny belgijski kreator nazywał je Artisanale. Margiela tworzył kunsztowne ubrania z materiałów odzyskanych. Na stronie Vogue Polska czytamy:
Ubrania z destruktów – kart do gry, kapsli, poduszek, ręczników, łańcuchów choinkowych, kuli dyskotekowej – to najważniejsze projekty Martina Margieli. Rewolucyjny charakter miały także stroje zrobione z rzeczy kupionych na pchlich targach i w sklepach Armii Zbawienia. Margielowskie dzieła sztuki tworzono z rękawiczek, sandałów, tenisówek, skarpet, ścinków futer i jeansu, skórzanych pasków, wojskowych tornistrów, chusteczek do nosa, motocyklowych kasków… W 1993 roku Suzy Menkes nazwała Martina Margielę ojcem założycielem mody opartej na idei recyclingu.
W wymiarze etycznym swetry z Nairobi przewyższają jednak projekty Margieli. Markiewicz stworzyła je dla dobra konkretnej społeczności, kenijskich członków i członkiń spółdzielni Ushirika. Artystka nie budowała potęgi własnego nazwiska.
Uratować "Stopę"!
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Alicja Wysocka, "Buty na Twoją Stopę" (Tribute to Stopa), widok z wystawy "Prêt-à-porter Lokal_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka
Na wystawie "Prêt-à-porter" pojawiła się też praca Alicji Wysockiej, współtwórczyni Spółdzielni Ushirika. Artystka-aktywistka pokazała w Lokalu_30 instalację Buty na Twoją Stopę (Tribute to Stopa). Pierwszy człon tytułu jest jednocześnie hasłem reklamowym warszawskiej Specjalistyczne Spółdzielni Pracy "Stopa", która działa na Pradze od 1951 roku. W "Stopie" przez lata tworzono buty na zamówienie, obuwie ortopedyczne, a także modele historyczne i sceniczne. Firma jest dziś na skraju bankructwa. Klienci i klientki wybierają tanie, produkowane masowo obuwie. Zniknęły też zamówienia refundowane kiedyś przez NFZ.
Praca Buty na Twoją Stopę składała się ze ścianki ze znakami graficznymi Specjalistyczne Spółdzielni Pracy, na tle której można było sobie zrobić celebryckie zdjęcie, a także z wielkiego buta do którego można było włożyć głowę, by jeszcze bardziej uatrakcyjnić swoją fotografię. W Lokalu_30 wisiały też dyplomy otrzymane przez Spółdzielnię "Stopa", były również katalogi prezentujące bogaty dorobek i historię firmy. Buty wykonane w „Stopie” robią wrażenie. Nad każdą parą pracuje tu sztab specjalistów: montażysta, ortopeda, szewc i modelarz cholewkarz. Kadra "Stopy" przypomina zespoły pracowni tworzących prototypy butów dla największych domów mody z Włoch czy Francji. Nad każdym detalem i rozwiązaniem technologicznym czuwa tu inny fachowiec. Buty utrzymane są w stylu retro. "Stopa" chwali się też współpracą z teatrami, reżyserami filmowymi, tancerzami i prestiżową uczelnią artystyczną. Na swojej stronie pisze:
Na przestrzeni lat wykonywaliśmy buty m.in do ekranizacji "Ogniem i Mieczem" w reż. Jerzego Hoffmana, dla Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca im. Tadeusza Sygietyńskiego "Mazowsze", Zespołu tańca historycznego "Chorea Antiqua", Teatru muzycznego "Roma". Od dwóch lat współpracujemy także z Wydziałem Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych, w efekcie czego powstają ciekawe i innowacyjne modele butów.
Kolekcję butów ze Spółdzielnią "Stopa" zrealizowała między innymi wówczas studentka, a dziś absolwentka Katedry Mody, Ewelina Czaplicka-Ruducha.
Z wielkimi dziełami sztuki
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Fotografia z wystawy "Moda to słowo na Pe", 2015, Salon Akademii, Katedra Mody, Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, fot. Kamila Szuba
Katedra Mody jest częścią Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i od początku działalności buduje i bada relacje między modą, ubraniem i sztuką. Katedra kształci projektantów i projektantki mody od 2010 roku, a jednym z pierwszych jej projektów była wystawa "Moda to słowo na Pe" otwarta w 2015 roku w galerii Salon Akademii. Kurator i jednocześnie kierownik Katedry Mody Janusz Noniewicz pisał:
Nie jest jasne, czy moda i sztuka mówią tym samym lub przynajmniej podobnym językiem. Nie jest też jasne, czy mówią o tej samej rzeczywistości. Ważne jest natomiast, że coraz częściej zahaczają o swoje terytoria.
Kolekcje i pojedyncze ubrania studentek i studentów Katedry Mody pokazano razem z dziełami z kolekcji Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, z pracami Pauliny Ołowskiej i Rafała Bujnowskiego, a także z filmem Ady Karczmarczyk, malarstwem Pikasa i rzeźbą Moniki Zawadzki. Moda stała się w Salonie Akademii środkiem artystycznego wyrazu i formą sztuki, której nie da się już zlekceważyć.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Fotografia z wystawy "Moda to słowo na Pe", 2015, Salon Akademii, Katedra Mody, Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, fot. Kamila Szuba
W następnych latach Katedra Mody zrealizowała projekty w galeriach sztuki w Polsce i na świecie, m.in. w Biurze Wystaw Artystycznych w Tarnowie i w Tarnowskim Centrum Kultury, gdzie współczesna moda współtworzyła instalację stworzoną wokół zapomnianego XIX-wiecznego portretu Debory Wechsler (instalacja Portret Żydówki, 2016), a także w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, gdzie wystawiono pracę Die Verwirrungen: How to be a young fashion designer and (not) stick your dick in a glory hole. Kolejne dzieła pokazano w Austrian Cultural Forum w Londynie, Museums Quartier w Wiedniu i Kalmar Konstmuseum w Szwecji. Ukoronowaniem współpracy Katedry Mody z galeriami sztuki był pokaz kolekcji dyplomowych (rok akademicki 2016/2017), który odbył się na schodach Zachęty Narodowej Galerii Sztuki.
Ważne zmiany
Podobnych wydarzeń w polskich galeriach było dużo więcej. Na uznanie zasługuje z pewnością działalność warszawskiej galerii Leto, w której swoją kolekcję "Computer Dreams" zaprezentowała obiecująca polska marka Neige. Kolekcja jesień-zima 2017 inspirowana była estetyką 16-bitowych gier na konsole sprowadzanych do Polski z Niemiec na początku lat 90. Na przełomie grudnia i stycznia w Leto pokazywano kimona Joanny Hawrot ozdobione przez wybitną polską malarkę Aleksandrę Waliszewską. W przeszłości modę prezentowano, a nawet sprzedawano w stołecznym Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. W 2009 roku powstał tu tymczasowy butik z kolekcją Marios Dik, marki założonej przez artystę Karola Radziszewskiego i mediolańską firmę Marios.
Moda na pokazywanie mody w galeriach sztuki to zapowiedź ważnych i koniecznych zmian, do których musi dojść w XXI wieku. Projektanci i projektantki nie muszą już pokazywać kolekcji tylko na wybiegu i w ramach organizowanych w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych tygodni mody. Projektant może działać jak artysta, może tworzyć krótkie serie lub pojedyncze egzemplarze wyjątkowych, ale niekoniecznie drogich ubrań. Może też korzystać z finansowych struktur, które zapewniają niektóre instytucje publiczne i prywatne galerie sztuki.
Autor: Marcin Różyc, styczeń 2019
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]