6 sposobów na oszczędzanie… słów
Użytkownicy języka oszczędzają słowa zwykle z dwóch powodów: nie mają czasu albo/i są leniwi. Skoro mowa jest srebrem, podpowiadamy, jak przemienić ją w złoto.
"Oíkos" (czyli "dom") i "nómos" ("prawo") – te dwa greckie słowa stworzyły "ekonomię", którą starożytni rozumieli jako określenie reguł funkcjonowania gospodarstwa domowego. Współcześnie znaczenie tego słowa uległo rozszerzeniu, dlatego możemy mówić na przykład o ekonomii behawioralnej, ekologicznej czy językowej. Polszczyzna pomimo swego bogactwa – a może właśnie dzięki niemu – od zawsze dążyła do ekonomii słowa. Zaprzyjaźniła się z imiesłowami i równoważnikami zdań, w procesie ewolucji pozbyła się liczby podwójnej czy podziału na samogłoski długie i krótkie. Same słowa lubią zmieniać swoje przeznaczenie, przyjmować nowe sensy. Prezentujemy kilka niezawodnych sposobów na to, jak skutecznie nimi zarządzać, oszczędzając przy tym nasz czas i energię.
(Uwaga! Każda poniżej przedstawiona propozycja wykorzystana nieodpowiednio lub w nadmiarze może zagrażać poprawności językowej, dlatego przed użyciem radzimy zapoznać się z treścią słownika lub skonsultować się z językoznawcą lub erudytą).
1. Wyraź emocje znakami przestankowymi
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Skan z gazety codziennej "Kurjer Warszawski", str. 5, R. 61, nr 51, 5 marca 1881, fot. Biblioteka Narodowa Polona
Odpowiednią kombinacją dwukropków, średników, myślników i nawiasów – niekiedy z dodatkiem cyfr i liter – możemy zaprezentować w piśmie cały wachlarz emocji od radości i zdziwienia, po gniew i płacz. Obraz schematycznie przedstawiający ludzką twarz wyrażającą czyjeś doświadczenie wewnętrzne lub człowieka wykonującego gest nazywamy emotikonem. To angielskie zapożyczenie przyswojone w polszczyźnie w rodzaju męskim od początku budziło kontrowersje. Niegdyś sądzono, że "emotikon" powstał z połączenia wyrazów "emotion" ("emocja") i "icon" ("symbol, obrazek"), lecz pojawiły się głosy o rodowodzie, wedle którego nośnikiem emocji byłoby słowo "console" ("konsola"), w skrócie "con". Jednak zwolenników żeńskiej formy nie brakuje, co odnotowują najnowsze słowniki. W dodatku "emotikona" częściej występuje w formie zdrobniałej (i krótszej!) "emotka".
Powszechnie uważa się, że po raz pierwszy uśmiechniętej buźki ":-)" użył amerykański informatyk prof. Scott Elliott Fahlman 19 września 1982 roku. Tymczasem już "Kurier Warszawski" w numerze 51 z 5 marca 1881 roku informował o dwóch przypadkach, petersburskim i zagranicznym, użycia rysunków twarzy wykonanych przy pomocy znaków drukarskich. Owe "figle" – jak je pociesznie nazwano – miały prezentować: wesołość, znużenie, ponurość, obojętność oraz zdziwienie.
2. Słuchaj młodych
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Lekcja języka polskiego w Społecznej Szkole Podstawowej w Toruniu, fot. Mikołaj Kuraś/AW
Młodzieżowy socjolekt (slang, żargon, argot czy gwara środowiskowa – różnie określa się tę odmianę języka) nieustannie się aktualizuje, ale wciąż wyróżnia i czyni atrakcyjną pewną grupę osób, którą łączą podobne postrzeganie świata, doświadczenia i system wartości. Nastolatkowie są mistrzami w tworzeniu oryginalnych fraz, zwrotów, nowych form wyrazowych, nie mają sobie równych nawet w dziedzinie neosemantyzacji (tu pewnie miłośnicy Bolesława Leśmiana zgłaszają weto, jednak pamiętajmy, że poeta ukończył gimnazjum filologiczne w Kijowie i zapewne już na szkolnych korytarzach ujawniał swój lingwistyczny talent – wówczas niedoceniany).
Jedną z głównych tendencji języka współczesnej młodzieży jest dążenie do skrótowości, czyli szeroko pojętej ekonomii słowa. Po co mówić "zgadzam się z tobą" lub "czuję tak samo", skoro można te zwroty zastąpić spontanicznym i wbrew pozorom pełnym treści "rel"? Co niektórzy bardziej radykalni użytkownicy polszczyzny dostrzegą w tym zjawisku uproszczenie, zubożenie, a nawet prymitywizm i brutalizację. Warto jednak spojrzeć na młodomowę z dystansu. Wówczas okaże się, że gwara młodzieżowa dostarcza wielu informacji na temat grupy, świadczy o jej kreatywności, chęci integracji i stworzenia własnej kultury. Taką perspektywę przyjęli pomysłodawcy corocznego plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku. Wedle statystyk najwięcej językowych kandydatów weryfikowanych i ocenianych później przez profesjonalne jury zgłaszają uczestnicy poniżej 18 lat, czyli osoby aktywnie posługujące się tym slangiem. Konkurs, który zaistniał w 2016 roku przy okazji głosowania na "ogólne" słowo roku, od razu zyskał kilkakrotnie większą popularność od swojego starszego brata i te proporcje utrzymują się do dziś. Sceptyków nie powinna więc martwić prostota słownictwa, lecz cieszyć rosnąca świadomość językowa wśród młodych.
3. Zainspiruj się poezją
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe NAC/https://audiovis.nac.gov.pl
Pójdźmy tropem Leśmiana i przyjrzyjmy się językowi liryki. Metaforze stanowiącej skrócone porównanie i tworzącej nowe skojarzenia bliska jest figura elipsy polegająca na pominięciu elementu wypowiedzi, którego można domyślić się z kontekstu. W dwudziestoleciu międzywojennym do głosu doszli twórcy awangardowi wyznający zasadę "minimum słów, maksimum treści". Tadeusz Peiper zachęcał do "redukcji wydatku słownego". Ekonomiczność poezji miała przejawiać się w precyzji i zwięzłości formy, powściągliwości w wyrażaniu emocji, stosowaniu skrótów myślowych i metafory jako środka kreującego nową literacką rzeczywistość. Za oszczędność słowa i dyscyplinę formalną ceniono między innymi Marię Pawlikowską-Jasnorzewską. Autorka "Pocałunków" nawet z tematyki miłosnej tradycyjnie przesiąkniętej egzaltowanym sentymentalizmem potrafiła wydobyć esencję, by potem zamknąć ją w czterowersowych miniaturach:
Fale świecą jak szkiełka czeskie
i szepcą, by się morza nie bać,
choć jest jak połowa nieba:
równie pełne śmierci i niebieskie…
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, "Morze i niebo" z tomu "Pocałunki")
Interpretując twórczość poetki, Irena Krzywicka zwróciła uwagę na umiejętność wyrażania myśli za pomocą "minimum słów przy maksymalnym natężeniu obrazu". Na konkrecie obrazu, zdania i pojedynczego słowa opierała się cała koncepcja poezji konkretnej uprawianej przez chociażby Stanisława Dróżdża. Współcześni twórcy liberatury, łączącej klasyczną literaturę z elementami wizualnymi, niejednokrotnie odwołują się do tradycji wiersza obrazkowego znanego już starożytnym. Nie bez powodu porównuje się ekonomistów do poetów tak samo chętnie sięgających po metaforę, która dla tych pierwszych jest naturalną strategią w radzeniu sobie ze zjawiskami abstrakcyjnymi.
4. Ucz się na błędach
Od przybytku głowa nie boli – powiedzenie to sprawdza się, jeśli mamy na myśli tylko i wyłącznie nadmiar dóbr materialnych, ale jednak wszak nie słów (irytujące, prawda?). Owszem, uporczywe powtarzanie na różne sposoby tej samej treści może zwiększyć szansę na przyswojenie komunikatu. Nie zakładajmy jednak z góry, że nasz rozmówca nie posiada odpowiednich kompetencji językowych, by nas zrozumieć. Zastanówmy się, czy riposta może nie być cięta, fakt – autentyczny, współpraca – wzajemna? Czy można cofać się nie do tyłu albo zabić się inaczej niż na śmierć? Czym się różni ranga od znaczenia tudzież geneza od pochodzenia? Porzućmy pleonazmy i tautologie, a z redundancji korzystajmy tylko w świecie cyfrowym, tworząc kopie zapasowe danych.
5. Mów krótko (i na temat)
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Emotikony, fot. GettyImages
Jeśli już wywołaliśmy do tablicy język obrazkowy i młodzieżowy, to powinniśmy wspomnieć o slangu internetowym (do którego emotikony również należą). Na początek zagadka: jakie słowa są najczęściej używane w języku polskim (zarówno mówionym, jak i pisanym)? Krótkie. To nie suchar, lecz fakty poparte wieloletnimi badaniami. W opublikowanym po raz pierwszy na początku lat 90. XX wieku "Słowniku frekwencyjnym polszczyzny współczesnej" królował przyimek "w", wysoko na liście znajdowały się też: zaimek "się", znów przyimki "na", "z", "do" oraz spójniki "że", "a". Gdyby ktoś miał wątpliwości co do aktualności zgromadzonych w ubiegłym wieku danych, wystarczy, że spojrzy na ranking najpopularniejszych słów w sieci (chociażby ten przygotowany przez "Wikisłownik") – tendencja jest niezmienna.
Nic dziwnego, że internauci wykorzystują ekonomiczny potencjał jedno-, dwu- lub kilkuliterowych symboli, by przekazać komunikat czasem niezrozumiały dla niedoświadczonych użytkowników. Zamiast tworzyć mejle o treści "Przesyłam tę wiadomość, może cię zainteresuje", posługują się skrótem "FYI" ("for your information" – "dla twojej wiedzy"), pisząc na czacie "ZW", dają znać, że "zaraz wracają", a gdy coś ich naprawdę rozbawi, sięgają po Młodzieżowe Słowo Roku 2017, czyli "XD" (szersze omówienie języka polskiego postobrazkowego znajdziemy w artykule Bartka Chacińskiego). By sprawnie pisać / mówić slangiem internetowym, przydaje się znajomość języka angielskiego, zasad tworzenia i zapisu skrótów oraz skrótowców, a także obycie w wirtualnym świecie. Taki sposób porozumiewania się wynika przede wszystkim z dynamiki współczesnej komunikacji, a nie z lenistwa.
6. Mów niedbale
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Fragment okładki "Trzeba oszczędzać! slow-fox", autor: Klemens Waberski, 1930, fot. Biblioteka Narodowa Polona
Przyznajemy, ostatnia zasada to mała prowokacja, jednak mówi nam wiele o ewolucji polszczyzny. Redukcja głosek w tekstach mówionych (tworzonych spontanicznie) lub czytanych nie musi wcale wynikać z niedbałości językowej. Naukowcy zajmujący się fonetyką i kulturą żywego słowa wskazują na skłonność "organizmu ludzkiego do oszczędzania energii w pracy narządów mowy". Tak powstają upodobnienia śródwyrazowe lub międzywyrazowe oraz zanikanie głosek w wygłosie i to niekoniecznie tylko w polszczyźnie potocznej czy gwarowej. W latach 2007-2009 Iwona Perużyńska obserwowała tendencję do skracania jednostek tekstowych na zajęciach z emisji głosu, w których uczestniczyli studenci z Akademii Pomorskiej w Słupsku (dziś Uniwersytet Pomorski) przygotowujący się do zawodu nauczyciela. Teksty były czytane lub wygłaszane przed kamerą. Do jakich wniosków doszła badaczka?
Po pierwsze, prezentujący nie słyszą tego, jak mówią. Po drugie, ważniejsza jest dla nich treść komunikatu niż forma. W dodatku tempo mówienia nie miało wpływu na zjawisko redukcji głosek, jednak studenci tłumaczyli się stresem wynikającym z obecności kamery. Poza tym upraszcza się wyrazy o dużej frekwencji (z kontekstu wiadomo, o czym mówimy), a najczęściej zanika głoska "ł" po spółgłosce, a przed samogłoską (np. wyraz "słów" czytano jako [suf], a "służące" jako [sužonce]). Wiele zależy od towarzystwa fonetycznego: "r", chociaż ma "szansę przetrwania w najbardziej niesprzyjających dla siebie okolicznościach" – jak przekonuje Bogumiła Toczyska, autorka podręcznika poprawnej wymowy – to zanika "w pozycji między dwiema spółgłoskami bezdźwięcznymi". I to właśnie głoski dźwięczne najczęściej ulegają redukcji, gdyż bezdźwięczne są bardziej napięte artykulacyjnie, a zatem stabilniejsze. Ćwiczmy naszą dykcję, aby uniknąć niedbałej wymowy. Mimo że hiperpoprawność nie jest pożądana, to oszczędzając słowa, nie poniewierajmy ich.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]