W 2016 roku reaktywowana została po latach Nagroda Architektoniczna Prezydenta m.st. Warszawy – tym samym stolica dołączyła do grona miast, w których ocenia się i docenia nowe realizacje architektoniczne. W swoim głosowaniu mieszkańcy nagrodzili może nie najbardziej widowiskową, ale za to bardzo ważną dla miasta inwestycję, czyli rozbudowę i modernizację Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy, w tym czytelni, w której swoją wiedzę poszerzało już wiele pokoleń warszawiaków i warszawianek. O wiele więcej emocji wzbudziło przyznane przez jury Grand Prix. Nie otrzymał go bowiem żaden budynek, ale wystawa. Za najbardziej godny uwagi uznano organizowany przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej festiwal Warszawa w Budowie i towarzyszącą mu w 2015 roku wystawę "Spór o Odbudowę", poświęconą nie tylko fenomenowi powojennej odbudowy stolicy, ale i jej współczesnym konsekwencjom, czyli reprywatyzacji warszawskich budynków i gruntów. Niektórzy architekci uznali, że nagrodzenie wydarzenia kulturalnego – to sprzeniewierzenie się idei konkursu, w którym ocenia się przecież budynki. Inni zauważyli, że nagrodę przyznały władze Warszawy niedługo po serii publikacji, piętnujących niekorzystne dla miasta działania ratusza w kwestii reprywatyzacji. Niezależnie od tych zróżnicowanych opinii wyniki konkursu o Nagrodę Architektoniczną Prezydenta m.st. Warszawy są dowodem na to, że architektura – to nie tylko ładne budynki i w dyskusji nad otaczającą nas przestrzenią nie powinniśmy się do nich ograniczać.
3. Łódź Fabryczna
Na tę inwestycję mieszkańcy Łodzi czekali kilka lat. Jesienią 2011 roku z położonej w centrum miasta stacji Łódź Fabryczna odjechał ostatni pociąg, kilka miesięcy później po budynku dworca nie było już śladu. Rozpoczęła się budowa nowego obiektu, który ma być węzłem, łączącym wiele różnych środków transportu. Znakiem rozpoznawczym otwartego w grudniu 2016 roku dworca jest efektowna hala główna: wieńczy ją ekspresyjny szklany dach, a wnętrze dekorują makiety kamieniczek, które niegdyś stały w tym miejscu.
Nowy dworzec Łódź Fabryczna jest kolejną inwestycją, która nie tylko ma poprawić jakość życia mieszkańców, ale i zwiększyć atrakcyjność miasta w oczach inwestorów. Łódź od lat zmaga się z problemem zmniejszania się liczby mieszkańców – jest jednym z najszybciej wyludniających się miast w Polsce. Zaniedbane miasto wymaga ogromnych inwestycji - tak samo potrzebne są nowe miejsca pracy, jak remonty mieszkalnych kamienic i rewitalizacja całych dzielnic. Fenomenem w skali kraju jest fakt, że od lat władze Łodzi chcą podnieść jej atrakcyjność poprzez... architekturę. Podejmowano różne próby i rysowano wielkie wizje: nowe centrum miał projektować Rob Krier, ogromne centrum festiwalowe szkicował Frank Gehry, w rozbudowę widowiskowych gmachów zaangażowani mieli być i David Lynch, i Daniel Libeskind. Choć z tych ambitnych planów nic nie wyszło, kilka lat temu sąsiadującą z dworcem dawną elektrownię zamieniono w centrum kultury i nauki, teraz w samym sercu Łodzi powstała nowoczesna stacja. Czy ten ogromny węzeł komunikacyjny tchnie w miasto nowe życie – okaże się za jakiś czas. Na razie miażdżącej krytyce poddano otoczenie dworca, które składa się z wielopasmowych szos i wielopoziomowych skrzyżowań, zupełnie zaś pozbawione zostało przyjaznych przestrzeni publicznych...
4. Centrum Spotkania Kultur w Lublinie
Duże centrum kultury przy jednej z głównych ulic Lublina miało stanąć już pod koniec lat 60. Wtedy to bowiem lokalne władze postanowiły wznieść w centrum miasta supernowoczesny teatr . Choć budowa ruszyła i wzniesiono nawet konstrukcję gmachu, nigdy nie udało jej się dokończyć. Teatr w Budowie – jak nazywano go w Lublinie – szpecił centrum miasta przez blisko cztery dekady. W 2009 roku rozstrzygnięto konkurs na projekt nowego obiektu w miejscu niedokończonego teatru. Wygrał go znany lubelski architekt, Bolesław Stelmach, proponując budowlę o surowej bryle z betonu i szkła.
Latem 2016 roku Centrum Spotkania Kultur zaczęło działać pełną parą – gmach mieści dużą salę teatralno-koncertową, wiele mniejszych pomieszczeń, nadających się do organizowania wykładów, pokazów, koncertów, sale warsztatowe, miejsca spotkań, galerie. Ale to nie wszystko: w ręce mieszkańców miasta oddano także plac przed budynkiem. Po wspierających elewacje betonowych skarpach można jeździć na rowerze lub deskorolce, a szklana fasada została zaprojektowana jak gigantyczny ekran do projekcji filmowych czy pokazów świetlnych.
Centrum Spotkania Kultur w Lublinie jest centrum kultury w nowoczesnym tego słowa znaczeniu. Choć posiada wiele tradycyjnych pomieszczeń, np. salę teatralną, większość przestrzeni zaprojektowano tak, by mogły być użytkowane na wiele różnych sposobów. Elastyczna, łatwa do aranżacji przestrzeń oraz dopuszczenie wielorakich aktywności powodują, że Centrum Spotkania Kultur przyciąga bardzo różne grupy użytkowników. Stonowana, elegancka, minimalistyczna architektura, zaprojektowana przez Bolesława Stelmacha stanowi zaś doskonałe tło dla tych działań.
5. Młodzi górą
Prasa lubi rozpisywać się o międzynarodowych sukcesach Polaków, szczególnie gdy zwyciężają oni w głośnych, znanych, prestiżowych konkursach. Reguła ta obowiązuje we wszystkich dziedzinach, od sportu po architekturę. Znacznie rzadziej pisze się o sukcesach młodych osób, debiutantów, którzy już na początku zawodowej drogi są dostrzegani na arenie międzynarodowej. Tymczasem rok 2016 obfitował w sukcesy młodych polskich architektów.
-->Na wystawie głównej otwartego w maju Międzynarodowego Biennale Architektury w Wenecji swoją pracę pokazali młody poznański architekt Hugon Kowalski i architekt i krytyk, Marcin Szczelina. Zostali oni zaproszeni do udziału w wystawie osobiście przez jej głównego kuratora, laureata Nagrody Pritzkera, Alejandro Aravenę – co bez wątpienia jest wielkim sukcesem polskich projektantów. Kowalski i Szczelina pokazali w Wenecji instalację "Let’s talk about garbage", podejmującą problem nadprodukcji śmieci i sposobów rozwiązania go za pomocą architektury.
Tomasz Broma i Iwo Borkowicz zostali w tym roku zaliczeni do trójki najzdolniejszych absolwentów wydziałów architektury na świecie. Konkurs, mający na celu szukanie najbardziej obiecujących młodych talentów ogłosiła ta sama fundacja, która co dwa lata przyznaje najbardziej prestiżową nagrodę architektoniczną w Europie – Mies van der Rohe Award. Organizowany od 2016 roku konkurs Young Talent Architecture Award ma doceniać już na starcie drogi zawodowej tych, którzy być może później zaprojektują najważniejsze europejskie gmachy. W pierwszej edycji konkursu dwie z trzech głównych nagród zdobyli polscy adepci wydziałów architektury ( Iwo Borkowicz ukończył Katolicki Uniwersytet w Lowanium w Belgii, Tomasz Broma - Politechnikę Wrocławską).