Mimo ukończonych studiów prawniczych, Muszyński zdecydował się na inną ścieżkę życia. Założył agencję turystyczną "Wyprawy z reporterem", poszedł na doktorat i zaczął pisać.
Wydane w 2013 roku "Południe", debiutancki zbiór literackich reportaży Muszyńskiego, był relacją z podróży po południowej Azji, Ameryce Łacińskiej i Afryce – od Kambodży po pustynię Atakama, którą samotnie przeszedł. W książce prezentuje medytacje nad tą częścią świata, pytając równocześnie, czym jest to, co nazywamy "globalnym Południem":
Gdzie zaczyna się Południe? Czy granicę wyznacza Linia Brandta? A może szukać jej należy całkiem gdzie indziej? Czy Południe to pojęcie geograficzne, polityczne, ekonomiczne? Czy to styl życia? Klimat? A może to stan umysłu, beznadziejna i wykolejająca ucieczka w głąb, do serca świata, szukanie wyraźnie odczuwalnego i kojącego strach pulsu życia?
W tym samym roku Muszyński wydał "Miedzę", zbiór opowiadań o polskiej wsi i życiu na pograniczu. Filip Springer pisał w "Tygodniku Powszechnym":
Po obezwładniającym "Południu" Andrzej Muszyński wraca do domu. Na swoją wieś, do małopolskich Sosnowic, w których urodził się i wychował. "Miedza" to zbiór opowiadań o miejscu, które go ukształtowało, z którego wyrósł i w pewnym momencie uciekł. A ucieczka to zawsze rozwiązanie tymczasowe, prędzej czy później trzeba się z nim rozliczyć. Muszyński robi to w swojej świetnej książce.
Zbiór został uznany za dowód na literacką dojrzałość Muszyńskiego. Zwrócono też uwagę, że autor ciekawie podejmuje tematykę wiejską. Marcin Kurbe zauważał w "Rzeczpospolitej":
Rok 2013 obrodził w książki autorów kojarzonych z nurtem wiejskim. (…) Jednak najlepsza książka osadzona w prowincjonalnej tożsamości pojawiła się nieoczekiwanie. To zbiór znakomitych opowiadań "Miedza" młodego pisarza i podróżnika Andrzeja Muszyńskiego. Myśliwski i Pilot znaleźli godnego następcę.
"Miedza" przyniosła Muszyńskiemu nominację do Nagrody Literackiej Gdynia 2014.