Jest absolwentem warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Dyplom uzyskał w 1988. Po studiach związał się z Teatrem Dramatycznym w Warszawie, w którego zespole pracował do 1997. W pierwszych sezonach w Teatrze Dramatycznym zagrał kilka dużych ról. Był m.in.: Orestesem w Ifigenii w Taurydzie Goethego w reżyserii Stefana Mikołajczaka (1989), Aniołem-Czarnym w Moskwa-Pietuszki Wieniedikta Jerofiejewa w reżyserii Jacka Zembrzuskiego (1989), Łuką w Na dnie Maksyma Gorkiego (1990) oraz Młodzieńcem/Mężem w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego (1991) - przedstawieniach przygotowanych przez Macieja Prusa.
W kinie debiutował epizodem w Maskaradzie Janusza Kijowskiego (1986), następnie był Andem w Świetle odbitym Andrzeja Titkowa (1989), Świrem w Zakładzie Teresy Kotlarczyk (1990) oraz Księdzem w Śmierci dziecioroba Wojciecha Nowaka (1991). W Teatrze Telewizji po raz pierwszy wystąpił jako Cynga w Bezimiennym dziele według Witkacego reżyserowanym przez Jana Englerta (1988), następnie zagrał m.in.: Ernesta w Przebudzeniu wiosny Franka Wedekinda w reżyserii Piotra Cieślaka (1989) oraz Hrabiego Mornera w Księciu Homburga Heinricha Kleista w reżyserii Krzysztofa Langa (1993).
Jego przełomową rolą był Konstanty Trieplew w Mewie Antoniego Czechowa reżyserowanej w Teatrze Dramatycznym przez Andrzeja Domalika (1991).
"Najlepsza z ról, w jakich widziałem Mariusza Bonaszewskiego" - pisał Andrzej Wanat - "wrażliwy, nerwowy, frustrujący, zbuntowany przeciwko rutynie starszych i obyczajom matki. Najpierw w tym przedstawieniu - grafoman. (...) Potem, kiedy jego pisarstwo zyska już uznanie, twórczość straci dla niego znaczenie" ("Teatr" 1992, nr 1).
Kolejną ważną rolą był Szekspirowski Hamlet w przedstawieniu Domalika z 1992 roku. Przedstawienie zostało chłodno przyjęte przez krytykę, ale Bonaszewskiemu przyniosło rozgłos wśród publiczności. Introwertyczny, młody aktor stał się idolem nastoletniej publiczności.
Ważnym doświadczeniem dla aktora była praca we wrocławskim Teatrze Polskim i zetknięcie się z Jerzym Jarockim, który, według powszechnej opinii, w pełni odkrył sceniczne możliwości Bonaszewskiego. "(...) to utalentowany aktor, ukształtowana osobowość, a w dodatku człowiek inteligentny (...)" - wspominał współpracę z Bonaszewskim Jarocki ("Rzeczpospolita", 1998 nr 25), który obsadził aktora w swoich dwóch mistrzowskich przedstawieniach: Kasi z Heilbronnu Kleista w roli Fryderyka Wettera (1994) oraz jako tytułowego Płatonowa w Płatonowie - Akcie pominiętym według Antoniego Czechowa (1996).
"Płatonow to rola bogata przez mnogość i rozmaitość relacji z innymi bohaterami. Mariusz Bonaszewski nie ustawił jej na jednym tonie, przeciwnie pokazał, że każda z tych osób zaciekawia go na swój sposób" - pisała Maryla Zielińska. - "Bonaszewski zaskoczył nowymi możliwościami aktorskimi, nowymi akcentami, które wprowadził do swojej gry. (...) Ta praca znacznie wzbogaciła jego warsztat (...)" ("Teatr" 1996, nr 7/8).
W Teatrze Dramatycznym ciekawe role stworzył jako Jakub w Jak wam się podoba Szekspira w reżyserii Piotra Cieślaka (1996) ze sławnym monologiem "Świat jest teatrem" mówionym "(...) z prawdziwą mądrą melancholią (...)" (Jacek Sieradzki, "Polityka", 1996 nr 48) oraz Orestes w Elektrze Sofolkesa w inscenizacji Krzysztofa Warlikowskiego (1997).
Bonaszewski kontynuował także pracę w filmie i Teatrze Telewizji. W kinie zagrał m.in. Doktora Lesiewskiego we Wrotach Europy Jerzego Wójcika (1999), a w telewizyjnym teatrze m.in.: Hrabiego Jerzego w Aktorze Cypriana Kamila Norwida w reżyserii Macieja Prusa (1995), telewizyjnej wersji Kasi z Heilbronnu (1995), Myszkina w Sonacie Petersburskiej Fiodora Dostojewskiego w reżyserii Domalika (1997) oraz porucznika Gregory w Śledztwie Stanisława Lema w reżyserii Waldemara Krzystka (1997).
Od 1997 aktor należy do zespołu Teatru Narodowego. Zagrał w najciekawszych realizacjach tej sceny, głównie w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego. Był Piotrem Wysockim z Nocy Listopadowej Stanisława Wyspiańskiego (1997), Stefanem Dedalusem W nowym Bloomusalem według Jamesa Joyce'a (1999) oraz Nosem w Weselu (2000) i Leonardem w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego (2002). Równocześnie Bonaszewski kontynuuje współpracę z teatrami we Wrocławiu. U Jerzego Jarockiego zagrał w Teatrze Polskim Superiusza/Internowanego I w Historii PRL według Mrożka Sławomira Mrożka (1998). W Teatrze Współczesnym wcielił się w postać Tinkera we wstrząsającym przedstawieniu Oczyszczonych Sarah Kane w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego (2001, przedstawienie przygotowane w koprodukcji z Teatrem Rozmaitości w Warszawie), które rozpoczynało się od monologu o miłości, wierze i nadziei wyjętego z innego dramatu Kane zatytułowanego Łaknąć.
"Myślę, że to w istocie ewangeliczne odniesienie z prologu trzeba mieć cały czas w pamięci" - pisał Janusz Majcherek. - "gdy patrzy się na mękę ludzi, rzuconych w graniczną sytuację homo- i transseksualizmu, poszukujących swojej tożsamości, złaknionych miłości, a poddawanych okrutnym, niczym nieuzasadnionym eksperymentom i torturom przez człowieka zwanego Tinkerem (Mariusz Bonaszewski), który jest ni to lekarzem, ni to szefem owego dziwnego ośrodka-szpitala-obozu. Kimkolwiek jest Tinker, jedno nie ulega wątpliwości: wobec swoich pacjentów-ofiar postępuje jak starotestamentowy Bóg; jest okrutny, zgoła sadystyczny, nieprzewidywalny, niepojęty; nie wiadomo, w imię czego żąda ofiar, na co mu potrzebne ludzkie cierpienie, dlaczego zadaje tyle bólu" ("Teatr" 2002, nr 1/2).
"Niezwykłe w spektaklu jest aktorstwo" - notował Tomasz Cyz, według którego Mariusz Bonaszewski jako Tinker był "zamknięty w dziwnym, złamanym sposobie chodzenia: niosący w ciele jakieś niebezpieczeństwo i pęknięcie" ("Didaskalia" 2002, nr 2).
Ważne postaci stworzone przez Bonaszewskiego to także telewizyjne wersje ról ze spektakli teatralnych: Płatonowa - Aktu pominiętego (1998) i Historii PRL według Mrożka (1999), a także rola Tadeusza Mieniewicza w Bigda idzie! Juliusza Kadena-Bandrowskiego w reżyserii Andrzeja Wajdy (1999) i tytułowa postać Józefa Piłsudskiego w serialu telewizyjnym Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego (2000).
Na deskach Teatru Narodowego Bonaszewskiego można oglądać jako Edgara Warpoła w Kurce wodnej Witkacego w reżyserii Jana Englerta (2002) i Tomasza Mowbraya w Ryszardzie II Williama Szekspira w reżyserii Andrzeja Seweryna (2004). Tutaj stworzył także znakomite role w spektaklach Jerzego Jarockiego. W Błądzeniu na motywach twórczości Witolda Gombrowicza (2004) był Józiem, Księciem Filipem, Szarmem, Witoldem II; świetnie pokazał transformację w kolejne postaci. W Kosmosie Gombrowicza zagrał Ludwika (2005).
"Intrygujące role, mieszczące się w schemacie ‘Kosmosu' jako powieści kryminalnej, a zarazem schemat ten podnoszące do poziomu przypowieści, stworzyli Mariusz Bonaszewski i Małgorzata Kożuchowska jako Ludwik i Lena" - pisała Anna R. Burzyńska ("Tygodnik Powszechny" 2005, nr 46).
W 2007 roku Bonaszewski wcielił się także w postać Rudolfa Rodolfowicza Wolfa z Miłości na Krymie Sławomira Mrożka w kolejnym spektaklu w reżyserii Jarockiego. Na deskach Narodowego aktor współpracował także z Agnieszką Olsten. Zagrał u niej niedojrzałego, pozostającego pod wpływem żony Mecenasa Helmera w Norze Henryka Ibsena (2006) i Jagona w Otellu Williama Szekspira (2008).
"Znakomity Mariusz Bonaszewski od pierwszej sceny gra tak, jakby przepełniał go jad i parzyły wnętrzności" - notował Jacek Cieślak. - "Jagon Olsten dygocze i odczuwa dziką rozkosz, manipulując ludźmi. Potrzebuje intrygi jak powietrza" ("Rzeczpospolita" 2008, nr 110).
Aktor pracował z Agnieszką Olsten także we Wrocławskim Teatrze Współczesnym im. Wiercińskiego. Zagrał Leona w spektaklu o dramatach kilku par w średnim wieku - Nie do pary Andrew Bovella (2005).
"Postać Leona w interpretacji Mariusza Bonaszewskiego rozkwita z minuty na minutę" - pisał Leszek Pułka. - "Skundlony gliniarz w pierwszej scenie, w finale staje się błyskotliwym chandlerowskim psychoanalitykiem" ("Gazeta Wyborcza - Wrocław" 2005, nr 89).
Inne role Bonaszewskiego w repertuarze współczesnym to Ojciec Łukasza w adaptacji powieści Tomasza Piątka Heroina w reżyserii Pawła Sali (2006) i Syn I w Terminalu 7 Larsa Noréna - przedstawieniu Andrzeja Domalika (2007).
W Teatrze Telewizji aktor grał w sztukach Szekspirowskich - Mortimera w Edwardzie II w reżyserii Macieja Prusa (2002), Kasjusza w Juliuszu Cezarze w reżyserii Jana Englerta (2005). Wystąpił w roli Jacka Gotta we współczesnych Technikach negocjacyjnych Magdaleny Piekorz (2006), stworzył postać Wyspiańskiego w sztuce Macieja Wojtyszki reżyserowanej na małym ekranie przez autora Chryjach z Polską czyli rzeczy o Stanisławie Wyspiańskim (2007). Na scenie Teatru Faktu wcielił się w postać Bolesława Mołojca w spektaklu Mord założycielski Jacka Raginisa i Macieja Pisuka w reżyserii Raginisa (2008) - historii o zabójstwie na przełomie 1942 i 1943 roku Marcelego Nowotki, pierwszego sekretarza PPR.
Na scenie Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie Bonaszewski wystąpił w roli Tezeusza w operze Fedra młodej kompozytorki Dobromiły Jazgot w reżyserii Macieja Prusa (2006). Ostatnio można go było także oglądać w Zmierzchu bogów Nicola Badalucco, Enrico Medioli, Luchino Viscontiego w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego (Teatr Wybrzeże w Gdańsku, 2009). Duży sukces odniósł, grając znów w Narodowym, w Sprawie Juliusza Słowackiego w reżyserii Jerzego Jarockiego (2011), za którą otrzymał m.in. nagrodę Feliksa Warszawskiego.
W 2015 roku dołączył do zgranego zespołu Krzysztofa Warlikowskiego, by wcielić się w rolę Charlesa Swanna we Francuzach na podstawie prozy Marcela Prousta. W tym samym roku zagrał także Szatana w Kordianie w reżyserii Jana Englerta:
"Najważniejszą postacią w Kordianie w reżyserii Jana Englerta jest właśnie Szatan, znakomicie grany przez Mariusza Bonaszewskiego. Na pierwszy rzut oka wygląda jak podejrzany prestidigitator z tandetnego cyrku. Ma długie, siwe włosy splecione w warkocz, nosi czerwono-czarne ubranie. Stopniowo odsłania swe prawdziwe zamiary. Jest niebezpieczny, przebiegły, a przy tym inteligentny i skuteczny. Dobro go nie peszy, nie szokuje, nie stanowi niedostępnej sfery, której granicy boi się przekroczyć" - pisała Malwina Głowacka w portalu teatralny.pl
W ostatnich latach coraz częściej można go było oglądać na małym i dużym ekranie. U boku Stanisława Brudnego zagrał w niszowym Lesie Piotra Dumały (2009), zachwycającej wizualnie opowieści o trudnych relacjach ojca i syna. Rok później na ekrany kin weszły Matka Teresa od kotów Pawła Sali i Wenecja Jana Jakuba Kolskiego, w których pojawił się na drugim planie. Za rolę ojca Franciszka w inspirowanym prawdziwą historią buntu zakonnic z kazimierskiego klasztoru filmie Barbary Sass W imieniu diabła (2012), był nominowany do Złotej Kaczki. Zagrał w dobrze przyjętych debiutach: historycznym Daas Adriana Panka, mówiącym o kulcie Jakuba Franka, (2011) i w kryminalnym Jezioraku Michała Otłowskiego (2013). W 2016 roku premierę miał kolejny film Piotra Dumały z Bonaszewskim w roli głównej - czarno-biały, surrealistyczny obraz Ederly, opowiadający o konserwatorze sztuki o imieniu Słow, który trafia do tajemniczego miasteczka, gdzie zostaje wzięty za dawno zaginionego syna, brata i kochanka.
"Mężczyzna z miasta (znakomity Mariusz Bonaszewski) trafia do zamkniętej społeczności na wsi, gdzie rozpętuje lokalną wojenkę o własną tożsamość. Mężczyzna chce pozostać sobą, ci, których spotyka, chcieliby zaś, by był taki jak reszta otoczenia. Dumała pokazuje, jak bardzo „ten obcy” jest we wsi potrzebny. Przydaje się np., żeby odśnieżać dziedziniec na plebanii albo zapełnić przy stole puste miejsce po synu marnotrawnym. Jednak może zostać tylko pod warunkiem, że przyjmie przygotowaną dla niego tożsamość" - pisała Karolina Pasternak ("Newsweek", nr 47/2016).
Trudna rola "człowieka bez właściwości" w wyśnionym przez reżysera świecie była trudnym wyzwaniem dla charyzmatycznego aktora, z którego jednak wywiązał się bardzo dobrze. Film Dumały został ciepło przyjęty przez krytykę i przez publiczność festiwalu Nowe Horyzonty, gdzie odbyły się pierwsze pokazy.
W telewizji zagrał między innymi w popularnych serialach Przyjaciółki (2012), Krew z krwi (2012), Pakt (2015) i Bodo (2016).
Ważniejsze odznaczenia i nagrody:
- 1989 - Nagroda zespołowa za role w spektaklu Kubuś Fatalista i jego pan w reżyserii Zbigniewa Zapasiewicza z Teatru Dramatycznego w Warszawie na 15. Opolskich Konfrontacjach Teatralnych;
- 1996 - Nagroda indywidualna za rolę Płatonowa w spektaklu Płatonow - Akt pominięty według Antoniego Czechowa w reżyserii Jerzego Jarockiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu na 36. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych;
- 2004 - Nagroda im. Aleksandra Zelwerowicza dla najlepszego aktora sezonu 2003/2004 za role Józia, Księcia Filipa, Szarma, Witolda II w przedstawieniu Błądzenie wg Witolda Gombrowicza w reżyserii Jerzego Jarockiego w Teatrze Narodowym w Warszawie;
- 2005 - Nagroda za rolę Leona w słuchowisku Matka Stanisława Ignacego Witkiewicza w reżyserii Jana Warenycii na 5. Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" w Sopocie; Srebrny Krzyż Zasługi;
- 2008 - Nagroda aktorska za rolę Stanisława Wyspiańskiego w przedstawieniu Chryje z Polską w reżyserii Macieja Wojtyszki na 8. Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" w Sopocie.
- 2011 - Nagroda aktorska za role: Edypa w słuchowisku Król Edyp i Jerzego w słuchowisku Kiedy nie mogę uciec na 11. Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" w Sopocie.
- 2012 - XII Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" - Grand Prix za rolę w spektaklu "Getsemani"; Feliks Warszawski w kategorii "pierwszoplanowa rola męska" - za role Lucyfera/Bukarego/Adwokata w spektkalu "Sprawa" w Teatrze Narodowym; Nominacja do Złotej Kaczki za rolę w filmie Barbary Sass-Zdort W imieniu diabła.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, lipiec 2003; aktualizacja: NMR, listopad 2016.