Na właściwości listu i na fascynującą przestrzeń poczty Kantor zwrócił uwagę już wcześniej. W notatce "Koperty 1963" pisał:
"Od roku 1964 w moich długich podróżach robię je (KOPERTY) wszędzie, gdzie jestem: w Paryżu, Sztokholmie, w Bazylei, w Hamburgu, w Nowym Jorku, w Chexbres…"
Listy w formie opakowań, czyli ambalaży, Kantor pokazywał na wystawach już od 1963 roku – w tym cykl obrazów (opisywany przez artystę w komentarzu "Koperty, pakunki"), w którym:
"ambalaż przyjmuje formę kopert listowych i przesyłek pocztowych, powiązanych sznurkami, opatrzonych adresami, pieczęciami, drukami, całe nagromadzenie różnej wielkości, duże i bardzo małe".
W 1965 roku powstał niezrealizowany projekt "Exposition à la poste" (Wystawa na poczcie), na którego pomysł artysta wpadł w Nowym Jorku. Śladem po nim jest kolaż fotograficzny. Krótki tekst "Idea wystawy na poczcie" wyjaśniał m.in., że:
"’Eksponatami’ miały być nie tylko obrazy, lecz również ‘gotowe’ obiekty, które znajdują się na poczcie, paczki, pakunki, masa pak, worków”.
Poczta była dla artysty miejscem, gdzie mógłby wyjść poza tradycyjną przestrzeń galeryjną i gdzie przedmiot "wymyka się swojemu losowi", list czy paczka są w stanie przejściowym, zawieszone w próżni między nadawcą a odbiorcą.
Do happeningu "List" w 1967 roku zaangażowano siedmiu listonoszy, "funkcjonariuszy poczty". Ich zadaniem było niesienie listu niecodziennych rozmiarów (wysokiego na dwa metry i długiego na czternaście metrów) z Poczty Głównej na ulicy Ordynackiej, przez ulice Warszawy. Listonosze byli ubrani w mundury pocztowe, a pochód odbywał się pod eskortą milicji. Wydarzenie trwało dwie i pół godziny, a zakończyło się w Galerii Foksal, do której szczęśliwie dotarł list zaadresowany do Galerii.
Zbigniew Gostomski wspominał:
"Na trasie biegu Kantor ustawił sprawozdawców, którzy mieli komentować to zdarzenie, jakby chodziło o mecz piłki nożnej. Ja byłem ostatnim ze sprawozdawców, który zapowiadał ‘wejście’ listu do Galerii Foksal, jakby to chodziło o piłkę, która wpada do bramki".
Oto zapis nagrania głosu jednego ze sprawozdawców:
"Proszę państwa, zbliża się decydujący moment, list jest już przy Klubie Dziennikarzy, przeszedł mimo, zmęczeni listonosze przystają na moment (…) list znów rusza naprzód, listonosze emeryci są znowu w fenomenalnej formie, list mija mnie galopem, szybki bieg wypadków zmusza mnie niestety do opuszczenia stanowiska, kończę…"
Poza Kantorem w "Liście" udział wzięli: Zbigniew Gostomski, Edward Krasiński, Wiesław Borowski, Mariusz Tchorek (sprawozdawcy) oraz Maria Stangret i Anka Ptaszkowska. Poza tym wykorzystany został głos poety, dramaturga, krytyka sztuki Henry’ego Galy-Carlesa (nagrany w Paryżu w 1966 roku na taśmę magnetofonową). Wygłaszał on z nagrania jeden ze swoich tekstów "Enveloppe" (Koperta), inspirowany wystawą Kantora w Baden-Baden.
W Galerii znajdowała się publiczność informowana na bieżąco o przebiegu tej części happeningu, w której brali udział listonosze. Akcja toczyła się więc w dwóch różnych przestrzeniach. Zgromadzeni w Galerii w pewnym momencie wyciągnęli swoje prywatne listy i zaczęli czytać je na głos.
W napisanej przez Kantora partyturze happeningu tytułowy obiekt jawi się niczym żywy organizm: gdy ogromny list dotarł pod wskazany na kopercie adres…
"Niekończące się białe cielsko listu
w zbitym tłumie
wtłacza się
w czarne wnętrze pokoju,
wypełniając go niemal całkowicie.
Chwieje się,
wali na boki,
przewala,
wydyma".
…publiczność rzuciła się na niego i dokonała jego zniszczenia.
Poza fascynującą materialnością listu, której potencjał był dla Kantora niezwykle użyteczny, istotna też była pewna gra z "niematerialnym". Tak pisała Joanna Mytkowska:
"List to dla Kantora przedmiot przekroczony, który otwiera perspektywę na 'niemożliwe', co tym razem podkreślone zostało aurą nieznanego. Autor wyznaczył sobie (…) rolę inconnu – tajemniczego adresata nigdy niepoznanej wiadomości, która usprawiedliwiałaby rozmiary listu."
Autorka: Karolina Czerska, grudzień 2014
Literatura:
- H. Galy-Carles, "Tadeusz Kantor – człowiek porażony", (w:) "Hommage à Tadeusz Kantor":, red. K. Pleśniarowicz, Cricoteka-Uniwersytet Jagielloński-Académie Expérimentale des Théâtres, Księgarnia Akademicka, Kraków 1999
- T. Kantor, "Metamorfozy. Teksty o latach 1934-1974", wybór i opracowanie K. Pleśniarowicz, Ossolineum-Cricoteka, Wrocław-Kraków 2005
- J. Mytkowska, "Przedmiot odzyskany przypadkiem", (w:) "Tadeusz Kantor: niemożliwe = impossible", red. J. Suchan, Bunkier Sztuki, Kraków 2000
- "Tadeusz Kantor: z archiwum Galerii Foksal", red. M. Jurkiewicz, J. Mytkowska, A. Przywara, Galeria Foksal SBWA, Warszawa 1998