Przeciwko "papce oświatowej". Teatr ludowy Jędrzeja Cierniaka
"Teatr ludowy nie potrzebuje i nie może być w treści i formie niewolniczą kopią teatru zawodowego", uważał Jędrzej Cierniak, pochodzący ze wsi działacz na rzecz upodmiotowienia warstwy chłopskiej. Uważał, że teatr ludowy powinien być tworzony przez lud, nie przez oderwanych od lokalnego kontekstu pracowników oświaty.
Cierniak – urodzony w 1886 roku we wsi Zaborów pod Brzeskiem – wyraźnie odróżniał teatr ludowy od teatru dla ludu. Nie interesowały go protekcjonalne gesty ofiarowania ludowi sztuki tworzonej przez osoby nienależące do klasy ludowej, a jedynie posługujące się wyobrażeniami na jej temat. Sam zadawał zresztą kłam tym wyobrażeniom. Wiejskie pochodzenie nie stanęło na drodze jego akademickiej edukacji: po maturze podjął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim i wkrótce został absolwentem filologii klasycznej i polonistyki. Od 1923 roku aż do wybuchu II wojny światowej redagował pismo "Teatr Ludowy", miesięcznik Związku Teatrów Ludowych, organizacji powstałej w 1919 roku jako jeden z organów jednoczenia społeczeństwa po okresie rozbiorów (w tym przypadku integracji środowiska amatorskich ruchów teatralnych). Był najistotniejszą bodaj postacią międzywojennego ruchu na rzecz popularyzacji teatru nietworzonego przez zawodowców.
Co to jest teatr ludowy?
Jędrzej Cierniak oraz okładka książki "Wieś Zaborów i Zaborowski Dom Ludowy", 1936, Towarzystwo Domu Wioski Zaborowa, fot. Biblioteka Narodowa PolonaLiczne pisma Cierniaka przedstawiają spójny i nasycony portret, jeśli chodzi o jego postrzeganie teatru tworzonego przez lud. W 1932 roku z okładki "Teatru Ludowego" padało fundamentalne pytanie o to, czym w zasadzie jest ten nurt sztuk widowiskowych. Jego definicję stworzył, odnosząc się do teatru profesjonalnego: wykonawcy ludowi na co dzień uprawiają inny zawód, jedynie od czasu do czasu stając się artystami. Inna jest też infrastruktura: zamiast w specjalnych gmachach, artyści teatru ludowego występują "w małych salkach, nierzadko mieszkalnych izbach, remizach, na podwórzach, ulicach, polanach itp.". Widownia teatru ludowego tworzy "niemal rozszerzoną rodzinę", nie jest przygodną grupą ludzi niezwiązanych ani ze sobą, ani z wykonawcami. Inne emblematy teatru ludowego według Cierniaka to: brak ścisłej relacji z tekstem literackim, widowiska oparte na improwizacji, brak ograniczeń wyznaczanych przez wymiary przestrzeni scenicznej. Teatrowi ludowemu przyświecać miały przede wszystkim dwa cele: kulturalno-artystyczny (realizowany między innymi poprzez "budzenie poczucia świadomości, że nie tylko genialni twórcy, ale i ludzie z szarego tłumu mogą mieć i na pewno mają swój udział w tworzeniu kultury") oraz społeczno-wychowawczy, który urzeczywistnia się we wspólnym wysiłku i moralnym wzmocnieniu wszystkich uczestniczek i uczestników. Cierniak nie przebierał w słowach, odnosząc się do postawy spod znaku "teatru dla ludu" napędzanego poczuciem klasowej wyższości:
To już nie będzie teatr dla ludu, obmyślany i przygotowany w formie lekkostrawnej papki oświatowej, nieraz w najlepszych podawanej intencjach, ale teatr ludu, jego własną treść, w prostych, ale też w jego własnych, niepożyczanych formach wyrażający. [...] Teatr ludowy, chcąc być sobą, musi mieć własne tworzywo, własne życie i własny wyraz artystyczny.
Wolność od kaprysu publiczności
Teatr jako sytuacja, w której wszyscy się znają; widowisko, które wszyscy współtworzą. Tak widział Cierniak kluczową różnicę między przeżyciem teatralnym w sztuce zawodowej a tym oferowanym przez teatr ludowy. Innym z kluczowych dokumentów wykładających idee i cele tego typu sztuki był tekst-manifest "Nasz cel i nasze drogi" z 1927 roku publikowany w czterech odcinkach na łamach "Teatru Ludowego". Tu także do czynienia mamy z wyraźnym wyodrębnieniem teatru zawodowego i niezawodowego, jednak istotniejsze jest co innego: Cierniak nie ustawia ich w hierarchii, nie tworzy z profesjonalnej sztuki scenicznej koniecznego punktu odniesienia dla sztuki chłopskiej, ludowej, małomiasteczkowej. Wychodząc poza myślenie hierarchiczne, posługuje się tu natomiast pojęciem inności:
W konsekwencji inności repertuaru musimy się liczyć poważnie z tym, że inne będą formy teatru ludowego, inne wykonanie, w ogóle inny charakter, inny wyraz artystyczny.
To znamienne, bo wpisujące się w myślenie dowartościowujące to, co uważane za przynależne mniejszościom. W tym przypadku mniejszościom kulturowym, bo po odzyskaniu niepodległości (i przez cały okres II RP) ludność wiejska stanowiła, rzecz jasna, większość obywatelek i obywateli Rzeczpospolitej. Ale to sztuka zawodowa, instytucjonalna pozostawała tą głównonurtową i większościową (tak jak i dziś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni). Tymczasem to u głębokich podstaw teatru ludowego leżały tak potrzebne po 1918 roku praktyki wspólnototwórcze. Nie kierując się kwestiami zarobkowymi, twórczynie i twórcy pochodzenia wiejskiego pracowali w ramach i na rzecz wspólnoty, z której pochodzili (zresztą granica między widzami a twórcami w idei Cierniaka zacierała się). Teatr zawodowy zaś, zdaniem Cierniaka, zależał od "kaprysu publiczności", która miała charakter przygodny, każdorazowo formując tymczasową i iluzoryczną wspólnotę.
Redaktor "Teatru Ludowego" silnie wierzył, że samorodna pomysłowość to cecha każdego człowieka, ale trzeba umieć ją wyzwolić. Uważał, że "nietwórcze małpowanie sceny zawodowej" szkodzi idei teatru amatorskiego (nota bene nie bardzo lubił się zresztą z tym określeniem, a zamiast niego zdecydowanie promował przymiotnik "ludowy").
Chodzenie z kogutkiem
Jubileusz 30-lecia pracy społecznej i oświatowej założyciela teatrów ludowych Jędrzeja Cierniaka zorganizowany po zakończeniu widowiska ludowego "Franusiowa Dola" na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Opis obrazu: Jubilat Jędrzej Cierniak (stoi w środku, w stroju ludowym) w otoczeniu uczestników uroczystości. Obok niego stoją: aktor i reżyser Marian Mikuta (w jasnym stroju ludowym) i organizator jubileuszu Władysław Żychowicz (w muszce), 1935, fot. Narodowe Archiwum Cyforowe/https://www.nac.gov.plW publikacji "Korespondencyjny Kurs Teatralny" adresowanej do kierowników i reżyserów teatrów ludowych Cierniak zawarł między innymi tekst przybliżający "istotę i cel inscenizacji obrzędów ludowych". Zadając retoryczne pytanie o to, czym teatr ludowy ma być, aby był sobą, autor dochodził do wniosku, że swoistość tego nurtu oprzeć należy właśnie na tradycyjnej rytualności. Uważał, że należy korzystać z potencjału inscenizacyjnego wszystkich elementów dorobku kultury ludowej: dorocznych obrzędów, rodzinnych zwyczajów, opowieści czy pieśni, bo to właśnie rytuał religijny stanowi źródło teatru. Tożsamość teatru ludowego miała zatem opierać się na autentyczności zachowanych i przekazywanych kolejnym pokoleniom praktyk obrzędowych:
A cóż jest sensem, najgłębszą treścią naszych dorocznych obrzędów? Owa przyrodzona zależność człowieczego bytowania na świecie od nieba i ziemi, od owych tajemnych a cudownych sił stwarzających wszelkiego rodzaju urodę, od słońca i wydajności roli dającej nam codzienny chleb. Rozumieli to, a jeżeli nie rozumieli, to na pewno czuli nasi praojcowie jeszcze w czasach przedchrześcijańskich, czemu dali wyraz w ciekawych obrzędach, związanych z poszczególnemi porami roku.
W "Korespondencyjnym Kursie…" widać, że obrzędowość wpisaną w cykl pór roku postrzegał Cierniak jako sedno inspiracji dla teatru ludowego. Dawne obyczaje traktował jako materiał bazowy, który następnie można poddawać rozmaitym przemianom, dopasowując go do współczesnej duchowości. Pisał o "wyzyskaniu obrzędów dla teatru ludowego", wymieniając między innymi takie obyczaje, jak chodzenie z kogutkiem wielkanocnym (posadzonym na wózku wypchanym ptakiem), żegnanie zimy poprzez utopienie, spalenie bądź rozszarpanie kukły zwanej Marzanną, czy obrzęd zaduszny inspirowany Mickiewiczowskimi "Dziadami". W sobótkowych uroczystościach dostrzegał natomiast "głęboką treść, religijny nabożeństwowy związek człowieka z otaczającą go przyrodą, i przebogaty w artystycznych formach, istotny, samorodny teatr ludowy". Załączał konkretne instrukcje dla kierowników teatrów, przestrzegając, by "nie zacieśnić się, broń Boże, do wiernego i przez to może nudnego kopiowania tradycji obrzędowej" i podkreślając, że inscenizacje pierwotnych rytuałów muszą być żywe i stanowić efekt twórczego opracowania tradycji.
Emancypacja chłopska
Jędrzej Cierniak, 1918-1939, fot. Narodowe Archiwum Cyforowe/https://www.nac.gov.plDlaczego warto dziś przypominać myśl Jędrzeja Cierniaka? Aż chciałoby się powiedzieć, że działacz z Zaborowa propagował teatr odrębny od tekstu literackiego, "zanim to było modne", a formułę kreacji zbiorowej spopularyzował na długo przed Krystianem Lupą. Podobnie rzecz ma się z jego przekonaniem o wartości płynącej ze zniesienia granicy między sceną a widownią, co świetnie wpisuje się we współczesny namysł nad performatywnym charakterem rzeczywistości (nie tylko artystycznej). Niewątpliwie jednak istotny jest tutaj sposób, w jaki Cierniak postrzegał teatr jako medium. Charakterystyczne dla jego poglądów jest dostrzeganie w sztuce narzędzia społeczno-politycznego. Twierdził, że "teatr to nie tylko zabawa, uciecha, ale i nabożeństwowa uroczystość, dająca widzowi głębsze przeżycie". Dlatego też ludową sztukę widowiskową traktował bardzo poważnie: nie jako przychodzącą z zewnątrz rozrywkę o charakterze dydaktycznym, ale jako narzędzie do umacniania tożsamości i zarazem z tej tożsamości się wywodzące. O polityczności teatru Cierniaka pisała antropolożka i teatrolożka Zofia Dworakowska, wskazując, że promowaną przez niego "koncepcję niezależnego teatru ludowego trzeba interpretować jako zastosowanie na polu sztuki politycznych postulatów usamodzielnienia się warstwy chłopskiej". Teatr miał być więc formą opartej na rodzimych tradycjach edukacji – nie tylko estetycznej, ale i społecznej – i dzięki temu przysłużyć się emancypacji ludności wiejskiej po odzyskaniu niepodległości. Z dzisiejszej perspektywy możemy także postrzegać Cierniaka jako krytyka sztuki partycypacyjnej, która być może nadaje widzialność i aktywizuje poszczególne grupy (na przykład osoby z niepełnosprawnościami, seniorów czy lokalne społeczności), ale nie uwzględnia ich podmiotowości, nie angażuje ich w działania autorskie.
Źródła: "Korespondencyjny Kurs Teatralny dla kierowników i reżyserów teatrów ludowych, zorganizowany przez Związek Teatrów Ludowych, Warszawa", Warszawa 1929; J. Cierniak, "Co to jest teatr ludowy", [w:] "Teatr Ludowy" nr 3-4, 1932; Z. Dworakowska, "Teatr jako praktykowanie polityki", [w:] "Szklane domy. Wizje i praktyki modernizacji społecznych po roku 1918", Warszawa 2020; J. Cierniak, "Źródła i nurty polskiego teatru ludowego: wybór pism, inscenizacji i listów", Warszawa 1963.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]