Pierwszym owocem rozpoczętej po 1989 roku przygody Wilka z Rosją były eseje podróżnicze, które złożyły się na tom "Wilczy notes" (1998). Ta pierwsza "rosyjska" książka pisarza zawiera jego doświadczenia z dziesięciu lat życia na Wyspach Sołowieckich. Kolejne cztery lata spędzone we wsi Konda Biereżnaja nad jeziorem Onego znalazły wyraz w książkach "Wołoka" (2005) oraz "Dom nad Oniego" (2006). Ta ostatnia okazała się potem pierwszym tomem cyklu określanego przez autora "Dziennikiem północnym".
W poprzednim tomie "Dziennika" Mariusz Wilk "tropami rena" śledził tajemniczy lud Saamów, zamieszkujących, między innymi, Półwysep Kolski. W najnowszym – "Lotem gęsi" – ogarnia nieporównanie większe terytorium Północy – i jeszcze szerszy zakres zjawisk. Ta książka odzwierciedla pisarski rozmach i szeroki gest Wilka, który utkał ją z trzech wątków nasyconych takim bogactwem tematów i problemów, że z każdego z nich mógłby z łatwością stworzyć oddzielny tom. Początek to opowieść o miejscu – odbijającym się w lustrze Jeziora Oniego mieście, które wybrał, aby w nim zamieszkać, o Pietrozawodsku. O jego historii i dniu dzisiejszym.
Część środkową wypełnia od dawna wymarzona włóczęga po Labradorze śladami pisarza i podróżnika – Kennetha White'a. Konfrontacja własnego, literacko przetworzonego obrazu Północy z obcą dosadnością teraźniejszości powoduje, że Wilk tym chętniej wraca do Rosji. Tak zaczyna trzecią opowieść, znajdując dla swej twórczości równie ważny co włóczęga, a nawet znacznie ważniejszy, nowy sens. "Lotem gęsi" to trochę niespodziewana dla samego autora historia kontynuacji, odrzucenia, ale i zupełnie nowego otwarcia.
Autograf: Mariusz Wilk "Lotem gęsi" – Culture.pl na Vimeo.
O najnowszej książce Wilka pisał Dariusz Nowacki:
"Lotem gęsi" można czytać także ze względu na zyski poznawcze. Wilk zajmująco opowiada i oprowadza po Pietrozawodsku ("Lustro wody"), choć pewnie taka opinia nie byłaby mu w smak. Mówi przecież o tym rozdziale, że "jest rodzajem włóczęgi po mieście, a nie turystyczną wycieczką z przewodnikiem". Raport z kanadyjskiej wyprawy ("Mielone z karibu") również jest sporządzony po mistrzowsku. Natomiast część ostatnia ("Zazierkale") wymyka się konsumpcyjno-użytkowej logice. Mamy w niej do czynienia z zapiskami najbardziej prywatnymi, by nie rzec: intymnymi. Chodzi o radość wynikającą z późnego ojcostwa, o opis wielkiej zmiany, jaka zaszła nie tyle w życiu, ile w świadomości autora z chwilą narodzin Martuszki. (Dariusz Nowacki, "Jak nie być turystą w Rosji", Gazeta.pl)
Czytaj też o spotkaniach autorskich z Mariuszem Wilkiem...
Mariusz Wilk ukończył filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim. Od 1978 był działaczem opozycji demokratycznej, zaangażowanym w podziemne pisma opozycyjne. Podczas wydarzeń Sierpnia 1980 był współredaktorem biuletynu strajkowego NSZZ "Solidarność". Od roku 1980 mieszkał w Gdańsku, gdzie był redaktorem naczelnym "Solidarności. Pisma Zarządu Regionu". Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywał się, pozostając redaktorem pisma, aż do aresztowania w grudniu 1982. W 1984 roku wspólnie z Maciejem Łopińskim i Marcinem Moskitem opublikował w Paryżu głośną książkę o czasach podziemnej "Solidarności" pt. "Konspira" (ukazała się w drugim obiegu w Rosji pod tytułem "Nielegały"). Aresztowany w 1986 roku, zwolniony po kilku miesiącach na mocy amnestii. Po strajkach na Wybrzeżu w 1988 roku nie uczestniczył w czynnej działalności politycznej. Przez krótki okres był rzecznikiem Lecha Wałęsy w 1981 roku. Po pobycie w USA wydał zbiór szkiców literackich: "Black'n'Red" (1991). Był rosyjskim korespondentem paryskiej "Kultury", współpracował z "Rzeczpospolitą" (dodatek "Plus-Minus"), jego teksty ukazywały się także w "Zeszytach Literackich", "Gazecie Gdańskiej" i "Przeglądzie Politycznym". Mieszka na stałe w Rosji.
Mariusz Wilk
"Lotem gęsi"
Noir sur Blanc, Warszawa 2012, premiera 9 lutego 2012 r.
145 x 235 mm, miękka oprawa
ISBN: 978-83-7392-372-0