Jan Komasa, jeden z najzdolniejszych filmowców młodego pokolenia, propozycję nakręcenia "Miasta 44" dostał jako dwudziestoparolatek od Michała Kwiecińskiego z wytwórni Akson Studio. Reżyser wspominał w rozmowie z Mikiem Urbaniakiem z "Przekroju":
Przeczytałem wszystko, co mogłem o powstaniu, godzinami siedziałem w sieci, byłem oczywiście w Muzeum Powstania Warszawskiego, zacząłem spotykać się z powstańcami. Wtedy powstał scenariusz, którego fabuła opierała się na trójkącie uczuciowym między Sebastianem, Biedronką i Kamą. I ten pomysł został do dzisiaj, tylko Sebastian jest Stefanem.
Odtwórców głównych ról wyłowiono z blisko 7000 chętnych, którzy zgłosili się na castingi. Za kamerą stanie Marian Prokop, muzykę skomponuje Antoni Komasa-Łazarkiewicz, a za kostiumy odpowiada Dorota Roqueplo, autorka kostiumów do takich filmów jak "Młyn i krzyż" oraz "Sala samobójców".
"Był sobie dzieciak", reż. Leszek Wosiewicz, 2013
On jest początkującym poetą, który nie chce walczyć w powstaniu, ona podejrzewana jest o współpracę z nazistami. Wspólnie muszą przedostać się przez pogrążoną w walkach Warszawę.
Leszek Wosiewicz nie lubi dróg na skróty. Twórca wybitnego "Kornblumenblau" (1988), w którym w nowatorski i odważny sposób mówił o traumie Holocaustu, w swym najnowszym filmie patrzy na historię bez patriotycznych uproszczeń. W jego "Był sobie dzieciak" kino inicjacyjne spotyka się z antyheroiczną wizją przeszłości, która pociąga za sobą wiele niewinnych ofiar.
"Powstanie Warszawskie", 2013
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski mówił:
Takiego filmu nikt jeszcze nie zrobił. Ta produkcja to dramat wojenny non-fiction, obraz, który w warstwie wizualnej będzie dokumentem, a w warstwie dźwiękowej będzie fabułą.
Sześć godzin oryginalnych kronik z powstania warszawskiego, pół roku pracy, zespół konsultantów ds. militariów, ubioru, architektury, urbanistów, varsavianistów i historyków, tysiące cyfrowo rekonstruowanych klatek. "Powstanie Warszawskie" to 90-minutowy fabularyzowany dokument zmontowany z kronik filmowych realizowanych przez filmowców z Biura Informacji i Propagandy Zarządu Głównego AK w 1944 roku.
Pomysłodawcą projektu był reżyser Jan Komasa, a procesem kolorowania czarno-białych kadrów kierował Piotr Sobociński jr. Film trafił do szerokiej dystrybucji w 2014 roku. Dzięki widzom, historykom i internautom twórcom filmu udało się ustalić tożsamość wielu spośród prawdziwych bohaterów zrekonstruowanych fragmentów.
"Sierpniowe niebo. 63 dni chwały", reż. Irek Dobrowolski, 2013
"Sierpniowe niebo. 63 dni chwały" w reżyserii Irka Dobrowolskiego jest hołdem złożonym młodym Polakom walczącym w powstaniu warszawskim. Obok aktorów zawodowych w filmie zagrali "Wilku" (Robert Darkowski) oraz "Bilon" (Maciej Bilka), raperzy znani z popularnych grup hip-hopowych Molesta Ewenement i Hemp Gru.
Wykorzystano tu nieznane do tej pory materiały filmowe nakręcone w trakcie powstania, a także wspomnienia świadków tych wydarzeń. Reżyser Irek Dobrowolski jest synem powstańca, Leszka Dobrowolskiego, pseudonim "Wrzos", a w rolach starych powstańców wystąpili u niego prawdziwi uczestnicy powstania.
"Hardkor 44" reż. Tomasz Bagiński
W rozmowie z Jagodą Mytych z Gazeta.pl Łukasz Orbitowski, pisarz i współautor scenariusza do filmu "Hardkor 44" mówił:
Nie zdarzyło się chyba w kinie popkulturowe ujęcie powstania. Mówiąc obrazowo - Sierpień'44 nie doczekał się swojego Tarantino.
Reżyser filmu Tomasz Bagiński zapowiadał natomiast:
To ma być skrzyżowanie "Parszywej 12" z "Obcym – decydujące starcie", a wszystko w stylistyce "300".
"Hardkor 44" to najciekawszy polski projekt poświęcony powstaniu warszawskiemu; mroczna, steampunkowa wizja, w której dzielni warszawiacy ścierają się z podobnymi do cyborgów nazistami, a filmowa akcja i plastyczne rozbuchanie dominuje nad historycznym realizmem. Niestety wysokobudżetowy projekt firmowany przez Tomasza Bagińskiego, nominowanego do Oscara za "Katedrę", został zawieszony i wciąż nie wiadomo, kiedy (i czy) powstanie.
"Baczyński", reż. Kordian Piwowarski, 2013
Opowieść o Krzysztofie Baczyńskim, jednym z najsłynniejszych polskich poetów XX wieku, który zginął czwartego dnia powstania, to próba zmierzenia się z legendą. Teledyskowa forma spotyka tu dokumentalne "gadające głowy", inscenizowane, stylowe obrazki z wojennej przeszłości sąsiadują ze współczesnymi czarno-białymi zdjęciami z poetyckiego slamu. Biograficzno-poetycka opowieść o Krzysztofie Kamilu Baczyńskim to także symboliczny portret straconego pokolenia, które poniosło śmierć w walce o Warszawę.
"Miasto ruin", reż. Damian Nenow, 2010