"Ptaki śpiewają w Kigali" to historia niezwykłego spotkania dwóch kobiet: polskiej ornitolog (Jowita Budnik), która w Rwandzie prowadzi badania nad ginącym gatunkiem ptaków, oraz młodej dziewczyny (Elaine Umuhire), córki profesora, z którym współpracuje Polka. Kiedy w 1994 roku Hutu rozpoczynają rzeź Tutsi, obu kobietom udaje się uciec z Czarnego Lądu. Po przyjeździe do Polski Anna próbuje pomóc swej podopiecznej w odnalezieniu się w nowych warunkach, ale młoda dziewczyna chce wrócić do Afryki, by w sposób godny pochować swoich zamordowanych bliskich.
Odkąd film Joanny i Krzysztofa Krauzów zaprezentowano na pokazach prasowych 52. MFF w Karlowych Warach, "Ptaki…" były wymieniane wśród faworytów imprezy, a dziennikarze komplementowali zwłaszcza polsko-rwandyjski duet aktorski.
W rolach głównych wielkie kreacje tworzą Jowita Budnik i ruandyjska aktorka Eliane Umuhire. Te kobiety przypominają sobie nawzajem o koszmarze, który stał się ich udziałem. Ale przecież stają się też dla siebie namiastką tego, co straciły – bliskości z drugim człowiekiem" – pisała w "Rzeczpospolitej" Barbara Hollender.
Wtórowali jej także zagraniczni krytycy. Laurence Boyce pisał na łamach Screen Intenational.
Jowita Budnik – stale współpracująca z małżeństwem Krauzów – jest szorstka i subtelna zarazem, a w jej kreacji emocje buzują pod powierzchnią, gotowe wybuchnąć w każdej chwili. Ale wyróżniającą się postacią jest także rwangyjska aktorka Elaine Umuhire, która w fascynujący sposób łączy cichą godność i bezwzględny gniew".
Ciepłych słów nie żałuje jej także Guy Lodge z "Variety", który pisze:
Wyjątkowo przejmująco wypada Umuhire, walcząca z naprzemiennie dochodzącymi do głosu uczuciami gniewu, irytacji i skrajnego, zniewalającego żalu".
"Ptaki śpiewają w Kigali" były czwartym filmem Joanny i Krzysztofa Krauzów rywalizującym o konkursowe nagrody w Karlowych Warach. W 2005 roku główną nagrodę festiwalu, Kryształowy Globus zdobył "Mój Nikifor" nagrodzony także za najlepszą reżyserię i kreację Krystyny Feldman, a w 2013 wyróżnienie specjalne otrzymała "Papusza".
Główną nagrodę tegorocznej, 52. edycji festiwalu w Karlowych Warach zdobył czeski film "Little Crusader" Václa Kadrnki.
Źródła: ScreenInternational, Variety, Rzeczpospolita, Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach. Opr. BS.