Choroba, miłość, Ameryka
Poświatowska urodziła się w Częstochowie, w rodzinie rzemieślniczej jako Halina Myga. Na jej życie determinujący wpływ miało kilka dni z dzieciństwa kiedy w 1945 roku podczas wyzwalania Częstochowy, rodzice Haliny schronili się w piwnicy. Zimno i wilgoć sprawiły, że dziewczynka ciężko zachorowała, a choroba doprowadziła do powstania nieodwracalnej wady serca. Jej matka, Stanisława Mygowa wspominała w audycji radiowej w 1971 roku:
Halszka uczyła się sama, mogłaby równie dobrze zostać analfabetką. Zachorowała jako 9-letnie dziecko. Jak mogłaby żyć, gdyby nie ciągła ciekawość świata? Nie chciała życia w fotelu, nie chciała życia bezczynnego. Chciała żyć.
Młoda poetka uczyła się najpierw w gimnazjum "Nauka i Praca", później w żeńskim liceum ogólnokształcącym im. Juliusza Słowackiego.
Ze względu na słabe zdrowie, dużą część życia spędziła w szpitalach i sanatoriach. W jednym z nich poznała innego pacjenta, malarza i studenta szkoły filmowej Adolfa Ryszarda Poświatowskiego, którego – wbrew zaleceniom lekarzy – poślubiła w 1954 roku. Po dwóch latach została wdową. W 1958 roku przeszła operację serca w Stanach Zjednoczonych, na którą pieniądze zebrała m.in. amerykańska polonia. Zamiast powrócić do kraju, złożyła wniosek o stypendium w prestiżowym college'u Smiths College w Northampton. Ukończyła go po trzech latach. Choć mogła zostać na studiach doktoranckich w Kalifornii, postanowiła wrócić do kraju. Zamieszkała w Domu Literatów w Krakowie i zapisała się na filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim.
W 1967 roku stan jej zdrowia był na tyle zły, że zdecydowała się na kolejną operację w Warszawie. Osiem dni po jej przeprowadzeniu zmarła.
Izolda i Julia
Jako poetka Poświatowska zadebiutowała w 1956 roku na łamach "Gazety Częstochowskiej" - dlatego też zalicza się ją do "pokolenia Współczesności", choć ona sama nie identyfikowała się z żadną grupą literacką. Za jej odkrywcę zwykło się uważać Tadeusza Gierymskiego, który po jej śmierci przyznał, że z początku zaopiekował się nią z litości, nie pokładając w niej wielkich nadziei. Jej mentorką była także Wisława Szymborska, którą o opiekę nad pogrążoną w żałobie, młodą poetką poprosił jej lekarz, profesor Julian Aleksandrowicz.
W 1957 roku ukazał się pierwszy tomik Poświatowskiej pod tytułem "Hymn bałwochwalczy". W 1961 roku opublikowała także reportaż o swoim życiu w Stanach Zjednoczonych - "Notatnik amerykański", w 1966 roku – książkę autobiograficzną - "Opowieść dla przyjaciela", opartą m.in. na korespondencji z kolejnym z ważnych w jej życiu mężczyzn, Jerzym Morawskim. Kolejne zbiory poetyckie to "Dzień dzisiejszy" (1963), "Oda do rąk" (1966) i "Jeszcze jedno wspomnienie" (1968, wydanie pośmiertne).
Miłosna poezja Poświatowskiej, kojarząca się często sentymentalnie, ma w sobie egzystencjalną głębię: Eros jest w niej spleciony z Tanatosem, pełne zmysłowości wersy podszyte są nieustannym przeczuciem śmierci. Przykładem może być jeden z bardziej znanych wierszy:
Kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym
Czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
naprawisz co zepsuł los okrutny