Jedną z największych i najbardziej spektakularnych prac artystki jest "Arkadia: pejzaż i ciała" 1972-1977 w kolekcji Art Gallery of New South Wales w Sydney. Dzięki niej Pachucka uznana została w tamtym czasie za jedną z najciekawszych artystek Australii. Monumentalna instalacja rzeźbiarska, która powstawała w ciągu pięciu lat, po raz pierwszy pokazana została na wystawie indywidualnej Jaroszyńskiej-Pachuckiej w Rudy Komon Gallery w Sydney w 1977 roku. Wieloelementowa scena obejmuje pięć kobiet naturalnej wielkości, świnię, psa oraz fragmenty architektury – kamienne łuki oraz schody. Wszystko przypomina scenerię odległej, starożytnej cywilizacji. Artystka tak komentowała te prace:
Podoba mi się idea spokoju w krajobrazie, kiedy ludzie żyją w zgodzie z naturą, bez konfliktów. A wszystkie kształty odnoszą się do siebie wzajemnie, tak jak drzewa odnoszą się do kamieni.
Całość wykonana jest w technice szydełkowania, a dominującym materiałem są włókna sizalowe, jutowe i maniliowe. Kobiety są nagie, zrelaksowane, ukazane w relacji przywodzącej na myśl rozmowę. W zaaranżowanej scenie panuje nastrój spokoju i życia w harmonii z naturą.
Podobna praca artystki z 1972 roku o znacznie mniejszej skali znajduje się w National Gallery of Australia w Canberze. Zatytułowana "Landscape and bodies" (Pejzaż i ciała) przedstawia również pięć postaci w tym dwóch mężczyzn w pejzażu z elementami umownie potraktowanej architektury. Oprócz skali różni ją w odniesieniu od swojej drugiej, rozbudowanej wersji, brak zwierząt. Ważnym elementem są tu również wzajemne relacje portretowanych ludzi. Lisa McDonald z National Gallery of Australia w Canberze pisała o pracy:
Kompozycja "Landscapes and bodies" przypomina starożytne cywilizacje, takie jak zniszczone Pompeje. [..]. Monochromatyczna paleta artystki w połączeniu z uogólnionymi rysami twarzy jej postaci burzą pojęcie indywidualności. Dyskurs społeczny, zabarwiony nutą nostalgii, kształtuje estetykę artystki.
Po powrocie z Australii do Europy artystka ponownie realizowała prace graficzne, m.in. cykle prac "Szaty", "Maski", "Pejzaże" czy "Kamienie i rumowiska" , w których wybrzmiewają jej zainteresowania rzeźbiarskie z wykorzystaniem tkaniny. Poszukiwania w grafice i miękkiej rzeźbie okazały się ze sobą spójne. Ewa Jaroszyńska-Pachucka pisała:
Skojarzenia są sprawą odbiorców. Ja mogę tylko podjąć nieśmiałą próbę skierowania ich bliżej mojego myślenia, z którego te przedstawienia się biorą – homocentryczne porządki, zamęt pamięci różnych cywilizacji, chaos i porządek natury. Nie myślę o tym przy pracy – ale myślę o tym zawsze.
Prace artystki znajdują sie m.in. w kolekcjach: National Gallery of Australia w Canberze, New South Wales Art Gallery w Sydney, National Gallery of Victoria, Melbourne; Tasmanian Museum and Art Gallery, Hobart; Museum of Modern Art, Nowy Jork; Nationalmuseum, Sztokholm; Muzeum Narodowe w Warszawie i Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Artystka zrealizowała zamówienia państwowe na rzeźby kamienne do budynku National Archives w Hobart oraz do New Parliament House w Canberze.