W okresie drugim 1876-88 ten optymizm się załamuje. Kapitalizm zamiast powszechnej szczęśliwości przynosi nowe konflikty i krzywdy. Burżuazja nie staje się motorem rozwoju społecznego, tylko klasą wyzyskiwaczy. Proletariat w upokarzających warunkach degeneruje się fizycznie i moralnie. Kultura miejska, płytka i pozbawiona wartości, nie jest w niczym lepsza, a bywa nawet gorsza od wiejskiej ciemnoty. Na dodatek pojawia się socjalizm z agresywną retoryką i widmem rewolucji. Orzeszkowa nadal wierzy, że drapieżność kapitalizmu można opanować środkami rozumowymi i moralnymi: demokracją, filantropią i oświatą, tylko już nie bardzo wie, jak i kto miałby to czynić. W broszurze z 1882 "O Żydach i kwestii żydowskiej" umieszcza dramatyczne wyznanie: "A jeśli ta wiara moja próżnym jest marzeniem, niech umrę wprzód, nim ją postradam".
Jednak postradała. Okres ostatni 1888-1910 jest dla pisarki, schorowanej i borykającej się z trudnościami życiowymi, czasem dezorientacji i bezradności. Bunty społeczne i rozwijający się ruch socjalistyczny są jej obce, wręcz wrogie, choć rozumie ich przyczyny. Załamuje się też jej dotychczasowy światopogląd materialistyczny, ewolucjonistyczny i laicki. Zwróciła się ku problematyce metafizycznej i etycznej, w literaturze skupiła się na życiu wewnętrznym jednostki.
Poglądy literackie
Równolegle ze zmianami w poglądach społecznych pisarki następowały zmiany w jej poglądach na literaturę. Zgodnie z tendencją pozytywistyczną ceniła głównie powieść i przyznawała jej funkcję służebną: kształtowania świadomości społecznej. W pierwszym okresie to kształtowanie realizowało się przez jawny dydaktyzm i tendencyjność, wyrażające się nie tylko w typowości postaci i ostrości konfliktów, ale wręcz w komentarzu autorskim zwracającym się wprost do czytelnika ("Autor, natchnionym słowem depcący zło, a podnoszący dobro i prawdę, z ciemności tworzy światło, dzieci podnosi do godności człowieczeństwa.").
Z czasem jednak, w drugim, najdojrzalszym okresie twórczości, dydaktyzm przekształcił się w dojrzały realizm. Powieść nie powinna być ilustracją tezy, lecz przedstawieniem całej złożoności życia, uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych "drobinki ludzkiej", "żyjątka ludzkiego", jego przeżyć i motywów działania. Powieść podobna jest "do szkieł jakiś magicznych, które by odzwierciedlały w sobie nie tylko zewnętrzną postać rzeczy i widzialny wszystkim powszedni ich porządek, ale ukazywały także treść ich najgłębszą...".
W ostatnim okresie twórczości Orzeszkowa - nie rezygnując całkiem z realizmu - przyswoiła sobie pewne elementy dominującej wówczas poetyki Młodej Polski: subiektywizm, pogłębioną analizę psychologiczną połączoną z liryzmem i poetycznością języka, choć o modernistach i dekadentach miała opinię raczej niepochlebną.
Nowelistyka
Ewolucję poetyki widać wyraźnie w nowelach i opowiadaniach. Stanowią one ważną część twórczości Orzeszkowej; publikowała je w czasopismach i wydawała w licznych zbiorach. Debiutowała opowiadaniem Obrazek z lat głodowych w 1866. Obrazek zbudowany jest na ostrym kontraście: głodująca na przednówku wieś i syty, rozbawiony dwór ziemiański. We wsi para młodziutkich kochanków kończy tragicznie. Ona, słaniająca się po zupie z lebiody, popędzana krzykami ekonoma, spada z kładki i tonie. On, zrozpaczony, tuła się po polach i umiera z głodu. Pan z dworu kwituje: szkoda jej, zwłaszcza jeśli była ładna. W zakończeniu autorka zwraca się wprost do czytelników, apelując do ich sumień i wrażliwości.
Szara dola z 1876 również przeciwstawia sobie prostego, biednego człowieka i egoistycznego, wyzbytego zasad ziemianina. Narratorem jest syn właściciela ziemskiego, w którego dobrach na stacji pocztowej pracuje Piotr Żmuda, człowiek ograniczony, ale poczciwy, obowiązkowy, kochający niewierną żonę i córeczkę. Jego złym duchem jest ziemianin Przyborski, który uwodzi mu żonę, sprzeniewierza powierzony kapitalik, pozbawia pracy lekkomyślnie rujnując majątek. Puentą opowiadania jest scena ślubu Przyborskiego z zamożną panną, w której zadowolony z siebie pan młody rzuca jałmużnę w tłum żebraków, wśród których znajduje się pozbawiony wszystkiego Żmuda.
Opowiadania z lat 80. unikają prostych kontrastów i jednoznacznego wskazywania winnych. Z wnikliwością i uwagą ukazują życie "drobin ludzkich", miażdżonych przez mechanizmy życia społecznego, ale również przez własne ułomności i złudzenia. Tytułowa "Panna Antonina" to nauczycielka, pełna pasji zdobywania wiedzy i kształtowania umysłów swoich podopiecznych. W każdej rodzinie, w której pracuje, chciałaby widzieć rodzinę własną, w każdym dziecku - realizację własnych wartości. Samotna i uboga, zaledwie czterdziestoletnia, kończy życie w szpitalu, mając za cały dorobek kuferek błahych pamiątek po swoich wychowankach.
"Romanowa" traci męża i całe życie poświęca ukochanemu synowi. Michałko miałby w życiu szansę: jest zdolnym murarzem, ma dobrego majstra, a w perspektywie - małżeństwo z jego córką. Jednak skłonności do hulanki i pijaństwa, z którymi bezskutecznie walczy jego matka, doprowadzają go do więzienia.
Wśród tragedii i klęsk prostych biednych i bezradnych ludzi Orzeszkowa widzi także nieoczekiwane okruchy dobra, wręcz heroizmu. W noweli "ABC" młodziutka nauczycielka gromadzi wokół siebie dzieci miejskiej biedoty, uczy je czytać i pisać. Nie wie, że prowadzenie szkoły bez zezwolenia jest przestępstwem. Zaraz po wyroku, zanim brat zdąży wpłacić kaucję, poddasze Joanny znów jest pełne dzieci.
Bohater noweli "Tam na błoniu błyszczy kwiecie", Jan Czerniawski, jest zdolnym murarzem, szczęśliwym mężem i ojcem. Podczas pożaru miasteczka organizuje ekipę ratowniczą i ryzykuje życie spiesząc z pomocą innym. Ciężko ranny martwi się głównie o ludzi poszkodowanych w pożarze.
Apelująca do poczucia obowiązku, do solidaryzmu społecznego Orzeszkowa nie zamyka oczu na odwrotną stronę filantropii, tej fałszywej i powodowanej egoizmem. W znanym opowiadaniu "Dobra pani" Ewelina Korzycka przygarnia kolejno panienkę z dworku, pinczerka i sierotkę z miejskiej biedoty. Rozpieszcza, przyzwyczaja do luksusu, a potem znudzona zsyła do garderoby, odbierając szansę na ułożenie życia w naturalnym środowisku.
Typ bohaterów i konwencja literacka zmienia się w ostatnim okresie twórczości. Dwa tomy opowiadań "Melancholicy" są polemiką z dekadentyzmem Młodej Polski. Orzeszkowa potępia jego pesymizm i amoralność. Wykazuje zarazem zdolność do subtelnej analizy psychologicznej "melancholików" i do adekwatnego języka ich opisu. W zbiorze nowel "Gloria victis" wraca do problematyki powstania styczniowego przypominając bohaterstwo i tragedię jego uczestników, głosząc apoteozę czynu patriotycznego i jego historycznej wartości. Język dokumentu łączy z liryzmem, poetycznością i heroistycznym patosem.
Powieści
Ewolucja poglądów społecznych Orzeszkowej wyraźnie widoczna jest w jej powieściach. W okresie apoteozy kapitalizmu dominują dwa tematy: krytyka anachroniczności ziemiaństwa i kreacja nowego pozytywnego bohatera. Pisarka tępi kołtuństwo i zacofanie ("Na prowincji"), przeżytki feudalizmu panujące na arystokratycznych salonach ("Pamiętnik Wacławy", "Pompalińscy"). Ukazuje możliwości, jakie pojawiają się przed zubożałą szlachtą, jeśli zdecyduje się mądrze włączyć w nową przemysłową rzeczywistość dla dobra nie tylko własnego, ale i rzesz drobnych wytwórców i rzemieślników ("Rodzina Brochwiczów"). Kreuje typy bohaterów pozytywnych: inżyniera, przemysłowca, lekarza, a nawet - mimo wyraźnie laickiej orientacji - światłego księdza. Posługuje się zróżnicowanymi konwencjami literackimi: formą epistolarną czy pamiętnikarską, nie unika satyry i karykatury. Powieści, podobnie jak nowele z tego okresu, ilustrują zwykle założoną tezę, a ich charakter dydaktyczny podkreślają skierowane do czytelników wezwania i komentarze. Jednak zmysł obserwacji autorki i jej wnikliwość psychologiczna pozwalają jej przekraczać ramy ilustracji założonej tezy. Np. bohaterem opowiadania "Z życia realisty" jest inżynier chemik, dyrektor fabryki włókienniczej, później samodzielny przemysłowiec, który sam się bogaci, ale również rozwija przemysł krajowy. Po prostu wzorcowy bohater pozytywny. Ale ten bohater uwiódł kiedyś i fatalnie potraktował robotnicę ze swojej fabryki, szlachetną i zdolną do poświęceń dziewczynę. Nie tylko nie ma wyrzutów sumienia, ale gratuluje sobie, że uniknął pułapki, która mogłaby mu przeszkodzić w karierze. Pozytywny bohater ukazuje drugie oblicze - bezdusznego egoisty.
Drugie oblicze ukazuje sam kapitalizm w powieści "Marta". W założeniu powieść miała być głosem w kwestii żywo zajmującej Orzeszkową: emancypacji kobiet, przygotowania do życia, pracy i samodzielności ekonomicznej. Bohaterka powieści z maleńką córeczką pozostaje bez środków do życia po śmierci męża. Na rynku pracy znajduje się z góry na złej pozycji: preferowani są mężczyźni i cudzoziemki. Ale Marta tak naprawdę nic nie umie. Wychowana w dworku szlacheckim trochę gra, trochę zna francuski, trochę rysuje, trochę szyje. Rozpaczliwie poszukuje pracy, coraz bardziej obniżając aspiracje: od nauczycielki do szwaczki w pracowni bielizny. Pracownia jest obrazem skrajnego kapitalistycznego wyzysku: ciężkiej pracy w wyniszczających warunkach i w atmosferze pogardy, za marne grosze. Poza tym społeczeństwo ma do zaoferowania kobiecie jeszcze rolę utrzymanki lub z rzadka - jałmużnę. Realistyczny, pogłębiony obraz sytuacji bez wyjścia znacznie wykracza poza zamierzony apel: przygotujcie kobiety do życia.
Po roku 1876 zanika w powieściach afirmacja kapitalizmu połączona co najwyżej z krytyką jego wynaturzeń. Orzeszkowa powraca do problematyki wiejskiej. W obrazach zawierających doskonałą charakterystykę obyczajową i psychologiczną "żyjątek ludzkich" z nizin społecznych konstruuje tragedie na miarę antyczną. Taki był zamysł autorki: sportretować tych "zmiętych w dłoni losu i czasu". Do najważniejszych utworów tego okresu należą "Niziny", "Dziurdziowie" i "Cham".
"Niziny" to folwark, dom ekonoma i małe miasteczko, gdzie grasuje pokątny adwokat. Folwark jest miejscem dramatycznej nędzy i głodu ziemi. Dom ekonoma - miejscem oszustwa i wyzysku. Adwokat jest "miejską szumowiną" prowadzącą pokątne i nieuczciwe interesy. Tragiczną bohaterką powieści jest wyrobnica Krystyna, w młodości uwiedziona przez ekonoma, obecnie walcząca o uchronienie starszego z dwu nieślubnych synów od służby wojskowej. Adwokat obiecując interwencję pozbawia ją oszczędności całego życia, podczas gdy syn już jedzie taborem wojskowym w nieznane. Przyczyn nieszczęścia jest wiele: zaborca, stosunki społeczne, ciemnota, chciwość; człowiek z nizin nie ma żadnej szansy uniknięcia złego losu.
W powieści "Dziurdziowie" bohaterem zbiorowym jest gromada chłopska z jej specyficznymi obyczajami i mentalnością. Ta mentalność powoduje właśnie, że czterech chłopów w okrutny sposób morduje pogodną i życzliwą sąsiadkę w przekonaniu, że to ona odebrała krowom mleko, sprowadziła choroby i nieszczęścia. Bo rzecz była oczywista: miała babkę znachorkę, która przekazywała jej wiedzę, dawała tajemne napoje zakochanym dziewczynom. A przede wszystkim "wyszła na ogień" zapalony, aby przyciągnąć czarownicę. Logika ciemnej gromady, wzmocniona alkoholem jest nieugięta: czarownica musi zginąć. A czterech poczciwych chłopów musi znaleźć się na sali sądowej pod zarzutem najcięższej zbrodni.
Interesującą psychologicznie powieścią jest "Cham". W założeniu miał być ilustracją tezy, że kultura miejska degeneruje, a prostotę i harmonię można znaleźć na wsi. Rzeczywistość powieściowa znacznie wykracza poza tę tezę. Rybak, samotnik i myśliciel zakochuje się w pokojówce państwa z miasta, nerwowej, niespokojnej i niezadowolonej z życia. Ona początkowo szuka w małżeństwie ucieczki od kłopotów i rozterek, jednak nie wytrzymuje więzów - żadnych więzów. Z niskiej, zdegenerowanej kultury miejskiej wyniosła wyobrażenie "lepszego życia" i pogardę dla wiejskich chamów. Ale to nie kultura głównie jest przyczyną degeneracji bohaterki; jest nią osobowość neurotyczna i histeryczna, prowadząca do choroby psychicznej i samozniszczenia. Ten portret psychologiczny jest doskonały. Na tym tle trochę blado wypada postać rybaka, człowieka niemal świętego, z poświęceniem ratującego żonę, wybaczającego zdrady, wychowującego jej nieślubnego syna - ale też żyjącego na uboczu, biernego i pozbawionego ambicji.
Problematyka wiejska - już nie we fragmentach i epizodach, lecz w szerokiej panoramie - przedstawiona jest w najwybitniejszej powieści Orzeszkowej "Nad Niemnem". Akcja toczy się na Grodzieńszczyźnie w latach 80., borykających się wciąż ze skutkami powstania i represjami władz carskich. Autorka prezentuje cały przekrój społeczny wsi - od schłopiałego zaścianka, przez ubogą i średniozamożną szlachtę do wiejskiej arystokracji. Zaludnia powieść barwnymi postaciami drugoplanowymi: dziwaków, pieczeniarzy, ubogich krewnych, rezydentów. W centrum akcji znajduje się zagroda Bohatyrowiczów i dwór średniozamożnego, lecz zmagającego się z trudnościami Korczyńskiego. Oba rody połączyło braterstwo krwi powstania 1863 i mogiła poległych braci, dzieli - rzeczywistość wsi pouwłaszczeniowej. Konflikt ekonomiczny ciężko przeżywa syn Korczyńskiego, student Witold, uosobienie idei demokratycznych i solidarnościowych, z których zrezygnował przytłoczony ciężką pracą ojciec. Jego młodzieńczy determinizm doprowadza w końcu do pogodzenia zwaśnionych stron. Jest to wskazanie drogi - i bodaj jedyne pozytywne rozwiązanie konfliktu w utworach wiejskich Orzeszkowej. Drugim łącznikiem między zwaśnionymi rodzinami jest miłość Jana Bohatyrowicza, syna zmarłego powstańca i Justyny - kuzynki Korczyńskich. Taka miłość przed laty łączyła Anzelma - stryja Jana i Martę - siostrę Korczyńskiego, lecz - okrzyczana mezaliansem, pozostała niespełniona. Ta obecna zatriumfowała nad przesądami społecznymi.
"Nad Niemnem", rozległa epopeja wiejska, porównywana przez krytyków (chyba trochę przesadnie) z Panem Tadeuszem, jest apoteozą przyrody i pracy na ziemi, łączy gloryfikację patriotycznej tradycji powstańczej i hasła organicznikowskie. Stworzona tu plejada bohaterów pozwala wyraźnie dostrzec to, co jest najmocniejszą stroną twórczości Orzeszkowej: budowanie portretów psychologicznych, szczególnie postaci kobiet. Zgorzkniała Marta, dzielna Justyna, histeryczna żona Korczyńskiego i lalkowata córka, wyniosła bratowa i wiele innych; tak barwnych i różnorodnych portretów kobiecych nie było dotąd w literaturze polskiej.
Inną wybitną powieścią z tego okresu jest "Meir Ezofowicz". Porusza tu Orzeszkowa bliską jej kwestię żydowską. Do napisania powieści przygotowała się przez gruntowne studia historyczne i judaistyczne. Akcja dzieje się w małym żydowskim miasteczku Szybowie, w którym żyje rodzina Ezofowiczów o tradycjach sięgających XVI wieku. Michał Ezofowicz, wyznawca filozofii Majmonidesa, już w czasach Odrodzenia usiłował zreformować społeczeństwo żydowskie w duchu racjonalizmu i oświecenia. Pozostawił traktat-testament, który przechodzi w rodzinie z pokolenia na pokolenie. W tym samym duchu działał Hersz Ezofowicz w okresie Sejmu Wielkiego. Teraz testament usiłuje zrealizować młody Meir. Propaguje ideę otwarcia się społeczeństwa żydowskiego, zdobywania wiedzy i uczestnictwa w życiu społecznym. Jego przeciwnikiem jest rodzina Todrosów, konserwatywnych i ortodoksyjnych rabinów, walcząca o utrzymanie rządu dusz. Meir przegrywa tę bitwę i zostaje wygnany z Szybowa, ale jego idee już zapadły w świadomość szczególnie młodego pokolenia. W powieści Orzeszkowa nakreśliła sugestywny obraz złożonej i zróżnicowanej społeczności żydowskiej wraz z jej kulturą, obyczajami i mentalnością.
W latach 80. kilka powieści odnosiło się do rosnącego ruchu socjalistycznego i groźby rewolucji ("Widma", "Sylwek Cmentarnik", "Zygmunt Ławicz"). Rewolucjonistom autorka przypisywała różne przyczyny takiego wyboru, od niedojrzałości przez naiwność do zbrodniczego charakteru, ale samego zjawiska nie rozumiała i nie akceptowała.
W ostatnim okresie twórczości autorka wraca do problematyki wielkiego miasta i rozkładu kultury burżuazyjnej ("Australczyk"), do polemiki z dekadentyzmem ("Argonauci"), ale wyraźnie ma już poza sobą wyżyny osiągnięć. Z tego okresu wart jest odnotowania utwór "Ad astra". Napisany wspólnie z Tadeuszem Garbowskim ma formę listów Seweryny Zdrojewskiej i mieszkającego w Wiedniu przyrodnika Tadeusza Rodowskiego. Wątek romansowy jest nośnikiem dyskusji filozoficznej między uczonym - pesymistą i sceptykiem, a bohaterką afirmującą postawę religijną i wiarę w ład etyczny świata. W poetyce powieści widać wyraźne wpływy modernizmu.
Orzeszkowa uprawiała również publicystykę, odnosząc się do aktualnych kwestii społecznych (np. "Kilka słów o kobietach" 1870, "O niedolach dziecięcych" 1876, "Patriotyzm i kosmopolityzm" 1880, "O Żydach i kwestii żydowskiej" 1882).
Najważniejsze wydanie: Pisma zebrane, t. 1-52, Warszawa 1947-53, red. Julian Krzyżanowski
Autor: Halina Floryńska-Lalewicz, lipiec 2007, aktualizacja SW, lipiec 2013