Remont Pomp powstał w 2004 roku przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Gdańsku. Czyli większość członków zespołu określana jest przez społeczeństwo, jako osoby niepełnosprawne intelektualnie, nie mogą wykonywać wielu czynności, którymi zajmują się ''zdrowi'' członkowie naszego społeczeństwa.
Ale nie ma to żadnego wpływu na muzykę, którą tworzą. Sam słuchałem pierwszej płyty Remontu Pomp, ''Złotej Platyny'' (gościnnie występowali Mikołaj Trzaska i Mike Majkowsi), nie wiedząc kim są muzycy tworzący tajemniczy ansambl perkusyjno-śmieciowy (trash music to pojęcie, które oznacza tworzenie muzyki z przedmiotów, których na co dzień nie uważamy za instrumenty).
Fakt, że Remont Pomp tworzą muzycy niepełnosprawni, jest dla słuchacza istotny tylko i wyłącznie z powodu trybu pracy, który przyjmuje zespół. O tym później. Najpierw skupmy się na muzyce. Muzycy trójmiejskiego zespołu tworzą różnorodne światy dźwiękowe złożone z mocnych, perkusyjnych dźwięków i zniuansowanych brzmień sprzętów codziennego użytku. Takie zróżnicowanie światów dźwięków jest paradoksalnie bardzo rzadkie w dzisiejszej muzyce. Osiągają je czasami kompozytorzy muzyki współczesnej, niektóre składy improwizatorów. Najczęściej takie bogactwo brzmień zapewnia nam chyba muzyka elektroniczna, z jej niewyczerpanym arsenałem źródeł dźwięków.
W swojej muzyce odwołują się do etnicznych tradycji muzyki świata (przede wszystkim afrykańskich), jazzowej awangardy i szeroko pojętego świata współczesnej kompozycji. Otwierający płytę ''Pomp Power'' to energiczne interludium przepełnione basowymi dźwiękami bębnów. To utwór, który równie dobrze mógłby zostać nagrany w Luandzie albo São Paulo (chociaż tam rytmy byłyby pewnie mniej parzyste). W ''Urodzinach Imieninach Magdy'' do głosu dochodzą brzmienia delikatniejsze: upiorne, powłóczyste glissanda, dźwięki wygrywane na kieliszkach i nastrojowe partie instrumentów dętych.
Każdy utwór opowiada swoją własną historię, na przykład ''Volunteers restrospection" to kompozycja dedykowana wolontariuszom, którzy współpracują z Remontem Pomp (przy pracy nad tym utworem współpracował wolonatriusz Aleksander z Ukrainy). Największym hitem płyty jest ''Szybki Straszny Dąb'' z szybką partią gitary wygrywającą melodię inspirowaną Bliskim Wschodem i Mikołajem Trzaską, którego saksofon trudno pomylić z jakimkolwiek innym saksofonistą świata, szczególnie kiedy wchodzi w brzmienia inspirowane klezmerami.
Co jest najważniejsze w codziennej pracy Remontu Pomp? Odpowiada Jarek Marciszewski, jeden z muzyków-opiekunów zespołu.
''Zależy nam na tym, żeby każdy członek zespołu uczestniczył świadomie w naszych wszystkich działaniach i abyśmy wzajemnie wymieniali opinie na temat naszej pracy. Materiał na płytę przygotowywaliśmy przez 4 lata, są to utwory, które powstały po nagraniu "Złotej Platyny". Przed nagraniem płyty mieliśmy kilku dniowe całodzienne próby, w których uczestniczył Mikołaj Trzaska. Samo nagrywanie odbyło się na tak zwaną setkę, gdzie wszyscy graliśmy razem poza Mikołajem, który później dograł swoje partie.
Jak wygląda codzienna praca Remontu Pomp?
''Gramy regularne próby dwa razy w tygodniu, po dwie i pół godziny, z przerwą w sierpniu. Próby wyglądają rożnie. Przeważnie spotykamy się i tworzymy nowe utwory, dzielimy się na sekcje i każda ćwiczy swoją część, potem zgrywamy to w całość. Mamy też próby, na których skupiamy się na rozwoju umiejętności uczestników, wykonujemy ćwiczenia, improwizujemy wspólnie albo pewna część zespołu a reszta słucha. Ważne są też dla nas rozmowy, rozmawiamy także przed każdym ważniejszym koncertem, zagranicznym wyjazdem, małej trasie, nagrywaniem płyty''.
Niewiele zespołów w XXI wieku może pozwolić sobie na taki rytm pracy, cotygodniowe próby są luksusem, na który mogą pozwolić sobie tylko profesjonaliści. W tekstach poświęconych muzyce często zbyt wiele miejsca poświęca się efektowi finalnemu, pomijając bardzo istotny aspekt codziennej pracy. A przecież to wtedy rodzą się pozamuzyczne wartości, które wyznaczają charakter zespołu i wytwarza się materia, o której piszą recenzenci.