Maria zasiada nie na zwyczajowym siedzisku, lecz spoczywa wprost na ziemi. Na swym łonie trzyma martwego Chrystusa. Jego niemal nagie ciało, o biodrach ciasno spowitych przepaską (perizonium), wyraziście odcina się od (pociemniałego dziś) błękitu płaszcza matki. Jednak to kolorystyczne przeciwstawienie niweluje zestrojenie purpurowej podszewki jej płaszcza z intensywną czerwienią obficie wylanej krwi z ran Chrystusa. Nadto bezwładowi głowy martwego Zbawiciela, podkreślonej opadnięciem jego prawej ręki, odpowiada lekki skłon głowy Marii. Na harmonijnych i miękko modelowanych obliczach obojga odnaleźć można ten sam bolesny wyraz ściągniętych ku górze brwi. Przebyte cierpienie Chrystusa łączy się tu z trwającą jeszcze boleścią Marii.
Nad monumentalną grupą matki i syna, dającą się wpisać w trójkąt, górują masywne belki krzyża - znaku męki i śmierci Chrystusa, ale też symbolu ich zbawczej dla świata mocy. Świadkami boleści Marii nad umęczonym Chrystusem są trzy postacie. Dwie to przybysze z niebios - aniołowie "uzbrojeni" w narzędzia pasji (arma christi) wcielonego Boga: tyczkę z nasadzoną nań gąbką, z której pojono go octem, oraz włócznię rzymskiego setnika, której grot otworzył jego bok na znak dopełnionej ofiary. Obaj skrzydlaci niebianie mimiką, a jeden z nich także gestem "frasunku", wyrażają ból na wieść o śmierci Chrystusa. Jeden z aniołów równocześnie jednak czci tę konieczną ofiarę, złożywszy dłonie w modlitwie.
Ten sam gest powtarza niewielka klęcząca postać - zapewne fundator obrazu, ukazany na lewo od Piety. Adorant ma na sobie m.in. białą komżę, a więc jest kapłanem, zatem dobrze rozumie życiodajną moc cierpienia i śmierci Chrystusa. Zdaje się o niej mówić soczysta zieleń bujnie porosłej łąki - nietypowej dla wyobrażeń Golgoty. Podobne znaczenie zdaje się mieć także motyw dwóch niewielkich ulistnionych drzew - może to aluzja do idei drzewa krzyża, które przez zbawczą śmierć Chrystusa stało się Drzewem Życia - życia wiecznego dla człowieka.
Temat Piety wykształcił się zapewne na obszarze niemieckojęzycznym na przełomie XIII i XIV wieku i w transalpejskiej części Europy najczęściej wyobrażano go w rzeźbie, natomiast stosunkowo rzadko w malarstwie. W Polsce odnajdujemy go jeszcze na malowidle ściennym z 2. ćwierci XV stulecia w kościele p.w. Marii Panny (dawniej kanoników regularnych) w mazowieckim Czerwińsku nad Wisłą. Natomiast malarskie przedstawienia Piety są nader częste w sztuce włoskiej i z nią też warszawska kompozycja wykazuje bliskie analogie: Maria ukazana jest na tle krzyża w asyście aniołów. Nadto Matka Boża zasiada na łące, czym przywodzi na myśl typ wyobrażeń Marii z Dzieciątkiem zwanej Pokorną (Madonna dell'umiltà).