Opracowany w 1938 roku projekt siedziby Polskiego Radia w Warszawie – choć nigdy niezrealizowany – był częścią wielkiej wizji rozbudowy centrum stolicy na powrót niepodległego państwa. Wart uwagi i z politycznych, i architektonicznych powodów.
Polskie Radio rozpoczęło regularne nadawanie audycji 18 kwietnia 1926 roku o godzinie 17.00. Spikerka Halina Sztompkówna słowa „Halo, halo Polskie Radio Warszawa, fale 480” wypowiedziała do mikrofonu, siedząc w pierwszym studiu radiowym, które mieściło się na drugim piętrze gmachu Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie (dziś ma tu swoją siedzibę Muzeum Etnograficzne). Pod wieloma względami pionierskie przedsięwzięcie, jakim było uruchomienie publicznej rozgłośni, stanowiło wyzwanie techniczne, ale było też niezwykle ważne z propagandowego punktu widzenia. Radio uznano za istotny element budowania narodowej tożsamości w kraju, który po ponad 100 latach odzyskał niepodległość.
Już na przełomie lat 20. i 30. tworzyła się wizja budowy w Warszawie monumentalnej, reprezentacyjnej dzielnicy z gmachami publicznymi, rozlokowanymi wzdłuż szerokich alei oraz potężną świątynią Opatrzności Bożej w centrum. W 1935 roku, po śmierci Józefa Piłsudskiego, teoretyczne założenia zaczęto przekuwać w plany architektoniczne. Na jeszcze niedawno zajętym przez lotnisko Polu Mokotowskim miała wyrosnąć świadcząca o potędze odrodzonego państwa, efektowna Dzielnicy Marszałka Józefa Piłsudskiego z pomnikiem przywódcy państwa na osi głównej, reprezentacyjnej arterii. O ile na terenie samej dzielnicy miały mieć swoje siedziby ministerstwa i najważniejsze urzędy, jej obrzeża przeznaczono na kolejne publiczne instytucje. I tak na południowo-wschodnim jej krańcu, w kwartale dzisiejszych ulic Boya-Żeleńskiego, Batorego, Puławskiej i Placu Unii Lubelskiej miała powstać siedziba dynamicznie się rozwijającego Polskiego Radia. Zamknięty konkurs na projekt gmachu rozstrzygnięto w 1938 roku; w konkursie brali udział: Józef Szanajca i Bohdan Lachert, Zygmunt Skibiński i Kazimierz Marczewski, Tadeusz Łobos, Bohdan Pniewski. Jury najwyżej oceniło propozycję tego ostatniego. Monografista Pniewskiego, Marek Czapelski uważa, że gdyby zwycięska konkursowa wizja została zrealizowana, byłby to zapewne jeden z najciekawszych i najlepszych budynków w dorobku architekta.
Na potrzeby Polskiego Radia Pniewski zaprojektował kompleks, składający się z trzech budynków, 5-, 8- i 21-kondygnacyjnego. Największy pod względem powierzchni był ten pierwszy – choć najniższy, monumentalny blok miał mieścić 30 studiów nagraniowych. Na jego dachu planowano zlokalizować taras widokowy, na który wchodzić się miało po szerokich, ozdobnych schodach, dostawionych od zewnątrz do zachodniej elewacji. W połowie wysokości schodów Pniewski przewidział też podest z wejściem do sali koncertowej, która z drugiej strony budynku była w jego bryle widoczna w postaci półkolistej "dobudówki". Ciężki gmach o kamiennych elewacjach miał za pomocą kilku łączników być zintegrowany z 8-kondygnacyjnym budynkiem, w którym planowano ulokować zaplecze techniczne. Całość domykała strzelista wieża 21-kondygnacyjnego biurowca (na jego ostatnich piętrach planowano umieszczenie w przyszłości studia telewizyjnego).
Marek Czapelski w tomie pt. "Bohdan Pniewski - warszawski architekt XX wieku" wysoko ocenia koncepcję gmachów radiowych. Pisze:
Wraz z projektami Świątyni Opatrzności i mieszkaniowego zespołu Towarzystwa Kredytowego Miejskiego kompleks radiowy stanowił trzeci dopracowany przez Pniewskiego element powstającej Dzielnicy Piłsudskiego. Pozostawał on ściśle związany kompozycyjnie zwłaszcza z TKM. Wydaje się, że zespół Polskiego Radia w wizji monumentalnej Warszawy tego architekta zająć miał miejsce szczególne. Nie był to jedynie, jak np. w projektach Funduszu Kwaterunku Wojskowego czy Banku Gospodarstwa Krajowego, jeden ze składników zwartej zabudowy city, lecz element samodzielny, posiadający urbanistyczny walor dobrego,„pomnikowego” oddalenia od miejskiej zabudowy, zamykający ponadto perspektywę kilku pryncypalnych arterii.
Bohdan Pniewski starannie zaplanował nie tylko podział funkcjonalny kompleksu czy wzajemną grę brył w jego obrębie, ale i sposób wykończenia poszczególnych budynków. Architekt zróżnicował wygląd budynków za pomocą kamiennych okładzin, które miały pokrywać elewacje. Niektóre miały być rustykowane, uzupełnione dekoracją rzeźbiarską, inne Pniewski chciał wykończyć wzorami geometrycznymi, jeszcze inne – pozostawić gładkie. Elewacje wieżowca zdobiły pionowe żyletkowe lizeny oraz wysokie okna – w ten sposób wysokościowiec przełamywał horyzontalny układ dwóch przysadzistych niższych części tego kompleksu.
Badacze architektury okresu międzywojennego są zgodni co do tego, że w konkursie na projekt siedziby Polskiego Radia Bohdan Pniewski zgłosił pracę najlepszą nie tylko pod względem układu funkcjonalnego, ale i formy. W 1939 roku rozpoczęto kopanie fundamentów pod tę inwestycję, zakończenie budowy planowano na rok 1942. Wybuch wojny nie tylko przerwał, ale i pogrzebał plan realizacji tego wyjątkowego kompleksu.
Styl wyświetlania galerii
wyświetl slajdy