O zetknięciu Polaka ze światem Zachodu, a konkretnie z Austrią Knapp opowiada w swej bestsellerowej powieści "Lekcje pana Kuki" (1999, wyd. polskie 2003), która stała się literackim pierwowzorem filmu Dariusza Gajewskiego. Autor książki w wywiadzie dla Gazety wyborczej wyznał (21.11.2008):
Cały czas próbuję dać do zrozumienia moim zachodnim czytelnikom, że Zachód jest zdegenerowany, zmęczony i ogłupiały na własne życzenie. Polak czy inny Słowianin przyjeżdżający ze swojej ubogiej rzeczywistości powinien być dla nich łykiem świeżej wody. Problem polega na tym, że Polacy wstydzą się swoich najlepszych cech i zaraz po przekroczeniu granicy zaczynają naśladować ludzi Zachodu. Już po kilku dniach zaczynają kaleczyć swój ojczysty język, słyszę ich w metrze wiedeńskim, jak udają Austriaków, jąkając się po niemiecku. To już nie kompleksy, to głupota.
Bohaterem filmu Dariusza Gajewskiego jest Waldemar, młody Polak pragnący zasmakować Zachodu. Za sprawą swego bywałego sąsiada, pana Kuki, za cel swej pierwszej zagranicznej podróży wybiera Wiedeń. Przed wyjazdem otrzymuje kilka ważnych rad, która mają pomóc mu w nieznanym świecie. Najważniejsza z nich brzmi "Tylko nie skończ w koszulce z napisem 'Can I serve you?' ", inna sugeruje sposób odnalezienia taniego noclegu, jeszcze inna przestrzega przed ujawnianiem swej tożsamości... Wyposażony w dobre rady pana Kuki Waldemar wyrusza do Wiednia autokarem pełnym przemytników. Wkrótce przekona się, że lekcje pana Kuki nie na wiele się zdadzą, jeśli sam nie spróbuje wykrzesać z siebie nieco sprytu, uwalniając się przy tym od naiwności i mnóstwa ściśle polskich kompleksów.
Współczesne kino austriackie, a także literatura z dziełami noblistki Elfriede Jelinek na czele, prezentuje Wiedeń i jego mieszkańców jako środowisko strasznych mieszczan - konserwatywnych, zapatrzonych w siebie i wrogich wobec nie tylko przybyszów z zewnątrz, ale nawet miejscowych odmieńców, wzbudzających w nim irracjonalny lęk. Proza Knappa odcina się od tego wizerunku - być może zresztą w tym tkwi tajemnica jej sukcesu, potwierdzona opinią samego Marcela Reicha-Ranickiego, guru niemieckojęzycznej krytyki. Austriacy Knappa potrafią być nie tylko życzliwi przybyszom, ale nawet nim zafascynowani. To dzięki nim inicjacyjna podróż Waldemara staje się nie tylko pouczająca, ale pełna wdzięku i pogody ducha, choć miejscami dość niebezpieczna.
Dariusz Gajewski, swego czasu laureat Złotych Lwów gdyńskiego festiwalu za kontrowersyjnie przyjętą Warszawę - opowieść o młodych, którzy ciągną do stolicy w poszukiwaniu swojej szansy, ponownie sięga po motywy znane z jego debiutu (Waldemara gra Łukasz Garlicki, który podobną rolę zagrał w "Warszawi"). Tym nie mniej jego film nie stara się ostrzegać przed niebezpieczeństwami podróży w nieznane. Przeciwnie, zachowując pogodny humor pierwowzoru, a także podwójne widzenie Wiednia, austriackie i polskie - podobnie jak Radek Knapp w swej powieści - tworzy osobisty miasta nad Dunajem, przyjaznego ludziom, ciekawym świata i odważnym. Takim właśnie jak Waldemar - jeden z wielu młodych Polaków, którzy przełamując odwieczne polskie kompleksy wobec zmistycyzowanego Zachodu ruszają w poszukiwaniu swojej szansy za granicą.
Powieść Knappa opisywała okres sprzed 1989 roku, film Gajewskiego rozgrywa się współcześnie. Czy nie za późno, by jego diagnozę uznać za aktualną? Bynajmniej, wszak o polskich kompleksach pisał już Witold Gombrowicz przed półwiekiem, nie mówiąc o Emigrantach Sławomira Mrożka. Tadeusz Sobolewski w swej recenzji pisał:
W tym filmie czuje się nostalgię za czasem, gdy Zachód był dla nas tajemnicą. Nie tylko pachniał nam wtedy prawdziwą czekoladą i pomarańczami. Był substytutem rzeczywistości prawdziwej. Za PRL-u Polacy - politycznie wygnani ze starej Europy - w swoich podróżach odkrywali ją łapczywie, w sposób bezinteresowny. Ten film jest zaproszeniem do takiej podróży.
"Lekcje Pana Kuki" (Herrn Kukas Empfehlungen) Polska-Austria 2007. Reżyseria: Dariusz Gajewski, scenariusz: Dariusz Gajewski, Roland Gugganig, Radek Knapp wg powieści Radka Knappa, zdjęcia: Wojciech Szepel, muzyka: Michał Litwiniec, Tomasz Sikora, Paweł Czepułkowski, scenografia: Nikolai Ritter, kostiumy: Monika Buttinger, montaż: Jarosław Barzan, dźwięk: Bettina Mazakarini. Występują: Łukasz Garlicki (Waldemar), Andrzej Grabowski (pan Kuka), Anna Przybylska (Ala), Mirosław Zbrojewicz (Arnold), Łukasz Simlat (Dres), Krzysztof Stroiński (ksiądz), Tomasz Karolak (Mirek), August Diehl (Lothar), Branko Samarovski (Bernstein), Nadia Cameron Blakey (Irina), Krista Stadler (pani Simacek). Produkcja Opus Film, Prisma Film, TVP, ORF, współfinansowanie: Polski Instytut Sztuki Filmowej, Vienna Film Fund, Eurimage, dystrybucja: Fundacja Film Polski. Czas wyświetlania 94 min. W kinach od 21 listopada 2008 roku.
Autor: Konrad J. Zarębski, listopad 2008.
Nagrody:
- 2008 - Nagroda Aktorska dla Łukasza Garlickiego na Festiwalu "The East and the West: Classics and Avant-Guard" w Orenburgu.