Kolejnym grzechem głównym tych prac jest stworzenie mniej lub bardziej efektownej grafiki i wpisanie w nią tekstu wiersza. Rysunki i słowa nie łączą się wtedy w spójną całość, funkcjonując obok siebie i bez siebie. Przykładem tego jest praca Anny Krztoń na podstawie wiersza Jewhena Brusłynowskiego "Chłopiec z jaskini teszyk-tasz".
W antologii znalazły się jednak perełki. Świetnie wypada praca Barbary Konieckiej na podstawie wiersza Nazara Honczara "Kocham Sinead O’Connor". Autorka poprowadziła narrację dwutorowo, opowiadając dwie komplementarne historie. W całości przytoczyła wiersz, który jest intymnym wyznaniem, rodzajem metaforycznej modlitwy. W warstwie graficznej opowiedziała zaś w dość realistycznej, malarskiej stylistyce historię przywołującą na myśl walki na Majdanie. Dzięki temu prywatny dramat nabrał uniwersalnego wymiaru.
Drugą świetną pracą jest adaptacja wiersza "szyjąca kobieta" Hałyny Kruk autorstwa Agnieszki Świętek. Artystka łączy techniki z ogromnym wyczuciem i bardzo efektownie, tworząc kolaże z fragmentów materiału, wykrojów z gazet, naparstków, igieł, włóczki, rysunków i tekstu. Opowiada każdym elementem, a sam tekst jest u niej zapisany czcionką drukarską, pismem ręcznym, wyszyty kordonkiem lub ułożony z łańcuszka. Ta bardzo pomysłowa i efektowna praca, formalnie rzecz biorąc, znajduje się na pograniczu komiksu i książki ilustrowanej. Ciekawie wypada także adaptacja "Zakazu palenia" Andrija Lubki autorstwa Pawła Modzelewskiego, próba połączenia komiksu i ilustracji, w którą wkomponowano tekst wiersza.
Pomysł na komiksowe adaptacje poezji cieszy się powodzeniem, o czym świadczy trzecia już edycja konkursu. Być może jednak warto pomyśleć o zmianie formuły konkursu – "wiersz obrazem" nie budziłby kontrowersji formalnych i lepiej oddawałby zawartość albumu.
Autor: Łukasz Chmielewski (marzec 2015).
- "Komiks wierszem po ukraińsku", Liczba stron: 72, Biuro Literackie 2015, ISBN: 978-83-63129-90-3