"Do Damaszku" to także kierunek przerwanego w 1975r. lotu, w którym zginął reżyser i jednocześnie, jak czytamy na stronie internetowej teatru, niezrealizowany przez Konrada Swinarskiego temat: próba opowieści o współczesnej religijności i miejscu religii w życiu dzisiejszego człowieka oraz o potrzebie wspólnoty, wiary i bycia w Kościele. Do współpracy przy tym spektaklu Jan Klata zaprosił swoich stałych współpracowników – nominowanego do Paszportów Polityki scenografa Mirka Kaczmarka i autora ruchu scenicznego Maćko Prusaka.
O spektaklu zrobiło się głośno w listopadzie 2013r., kiedy grupa widzów usiłowała w Starym Teatrze przerwać przedstawienie. Kilka dni później w prawicowej prasie ukazały się informacje o rezygnacji części zespołu Starego z udziału w innym przedstawieniu "Nie-Boskiej Komedii". Jeszcze przed premierą spektaklu Jan Klata w rozmowie z Anetą Kyzioł z "Polityki" tak opowiadał o koncepcji "Do Damaszku":
"Tekst Strindberga w fascynujący sposób opowiada o wielości rzeczywistości, które sobie wytwarzamy, o naszym w nich zagubieniu, o głodzie metafizyki, a jednocześnie poczuciu, że metafizyka starego typu już nam nie wystarcza. Wiemy, czujemy, że coś tam na górze pewnie jest, ale zaprzeczamy temu, mocując się z tym czymś co w nas, obok nas, co wyparte. Czytając, miałem wrażenie, że tam jest taka wielość rzeczywistości, wizji w wizji, snu we śnie, że "Matrix" wysiada."
Spektakl zebrał skrajne recenzje: Wojciech Majcherek na swoim blogu zauważył przede wszystkim osobiste wątki, których wcześniej u Klaty nie było: "Paradoksem jest zatem, że spektakl stanowiący raczej prywatny, nawet intymny rozrachunek nagle znalazł się w centrum publicznej awantury, w której najgłośniej krzyczano hasła: naród, patriotyzm, tradycja etc" - komentował. W spektaklu nie mogło zabraknąć też częstych w teatrze Klaty odniesień do popkultury. Na scenie - konstrukcjaa z tysięcy białych czaszek, a w głośnikach m.in. Nirvana.
Na portalu Teatralny.pl czytamy: "To właśnie z dźwięków znanych piosenek wyłaniają się kolejne postaci, sytuacje, napięcia. One nadają sens działaniom i relacjom. Klata i Majewski czynią z popkultury (jak widać pojmowanej bardzo szeroko) nie sztafaż, ale język. Jedyny, zdają się mówić, jakim można współcześnie opowiedzieć dramat Strindberga, moralitet o artyście poszukującym swojej drogi."- relacjonowała Olga Katafiasz.
W obsadzie "Do Damaszku" znaleźli się: Aldona Grochal, Katarzyna Krzanowska, Beata Paluch, Jaśmina Polak, Dorota Segda, Justyna Wasilewska, Marcin Czarnik, Krzysztof Globisz, Adam Nawojczyk, Krzysztof Zarzecki. Adaptacja i dramaturgia to dzieło Sebastiana Majewskiego. Autorem scenografii jest Mirek Kaczmarek, ruchu - Maćko Prusak. Spektakl prezentowany był m.in. na 34. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych.
źródła: Stary Teatr, "Polityka", teatralny.pl, oprac. AL, kwiecień 2014r.