Mnóstwo mamy w literaturze opisów oczu ludzkich, złych, dobrych, ładnych, brzydkich, szczęśliwych, zrozpaczonych… Kto jednak zajrzał w oczy skazanej na śmierć młodej matki, ten wie, że nie da się ani opisać, ani zapomnieć takich oczu do końca życia.
Chwile, w których autorka musiała dokonywać wyborów, narażając się na niebezpieczeństwo utraty życia, powtarzały się wielokrotnie. Ludzki los – nie tylko jej najczęściej – zależał wtedy od przezorności i opanowania. Od intuicji i umiejętności zachowania zimnej krwi:
Opalona ręka z wolna wyciągnęła się ku mnie i pochwyciła złoty łańcuszek od medalionu, który stale nosiłam na szyi. Między wargami zaświeciły białe zęby. Możliwie spokojnym i łagodnym gestem wskazałam napastnikowi niemowlę i ważąc sylaby, jak najcenniejszy kruszec, usiłowałam każdemu z wypowiadanych powoli słów nadać siłę rozkazu: "– Nielzia! Twaja mat'! Twaja żena! Twaja siestra! Poniał?" – i położyłam mu rękę na ramieniu. Zdumiał go mój ruch i zaskoczył. Dzikość, jak spłoszony lis do głębokiej nory, uciekała ze skośnych źrenic.
Własowiec włożył rękę do tylnej kieszeni spodni i "ostrożnie rozginając palce podał mi garść zlepionych różowych landrynek, pokrytych kurzem, brudem, resztkami tytoniu. »– Dla niewo wazmi!« – powiedział wskazując z kolei dziecko". Udało się.
Wobec koszmaru wojny opisy późniejszych podstępów Żabińskich, przy wydzieraniu od komunistycznych decydentów stosownych pozwoleń i funduszy na odbudowę położonego na praskim brzegu Wisły warszawskiego zwierzyńca, można by uznać zaledwie za zbiór anegdot. Często gęsto podszytych jednak grozą. Wszelako ani okupacja, ani absurd powojennej rzeczywistości nie przeszkodził w odtworzeniu zoo, które na zawsze pozostało dziełem życia państwa Żabińskich i zarazem ich prawdziwym domem.
Antonina Żabińska (1908–1971) – żona dyrektora Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego w latach 1929–1950. Jej mąż, Jan Żabiński, stworzył nowoczesny ogród zoologiczny, pracował nad rekonstrukcją wymarłych gatunków, jak żubry i tarpany. Zajmował się również badaniami psychiki i zachowań zwierząt. Swoją żonę cenił za wyjątkowe umiejętności i intuicję w postępowaniu ze zwierzętami. W czasach kiedy nie istniało jeszcze pojęcie zwierzęcych psychologów, Antonina Żabińska zajmowała się odrzuconymi przez matki zwierzęcymi noworodkami. Bez antybiotyków, testów i całej współczesnej wiedzy weterynaryjnej potrafiła bezbłędnie dobrać metody leczenia i pielęgnacji małych, często bardzo egzotycznych podopiecznych. Zwierzęta, które wychowywała, trafiły na karty jej książek, a opisy niekończących się przygód rozbrykanych maluchów do dziś bawią czytelników.
Oprócz "Ludzi i zwierząt" Antonia Żabińska jest także autorką książek "Dżolly i s-ka", "Rysice" i "Borsunio".
W czasie wojny Żabińscy przemycali do getta żywność i ukrywali uciekinierów, pomagając im w dalszej ucieczce. W 1965 roku oboje otrzymali tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W 1980 roku odznaczono oboje Krzyżami Komandorskimi Orderu Odrodzenia Polski (pośmiertnie).
Antonina Żabińska
"Ludzie i zwierzęta"
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017
wymiary: 145 x 207 mm
oprawa: twarda
liczba stron: 380
ISBN: 978-83-08-06322-4
Autor: Janusz R. Kowalczyk, czerwiec 2017