Przemyśl jak z obrazka
Jeśli dworzec jest wizytówką miasta, to Przemyśl musi być dziełem artystów. Gmach można pomylić z pałacem. Dziś wygląda niemal identycznie jak na fotografiach z końca XIX w. To wtedy rozbudowano obiekt z 1860 r., nadano mu neobarokowy wygląd na wzór dworca wiedeńskiego. Ponad sto lat później, po kilku remontach – mniej (czytaj: peerelowska amatorszczyzna) i bardziej udanych (ten zakończony w 2012 r.) – świeci dawnym blaskiem.
Wnętrze ani trochę nie przypomina zimnych, odstraszających pomieszczeń dworca. Paleta pastelowych barw stanowi tło dla malowideł ściennych. Hol główny zdobią plafony Feliksa Wygrzywalskiego i Jana Talagi przedstawiające herby i rzemiosła. Odrestaurowano również panoramy miasta pędzla Mariana Strońskiego, które oświetla zabytkowy, drewniany żyrandol. To, czego nie udało się zachować, odtworzono na podstawie archiwalnych zdjęć: złocenia, okna, nawet klamki. Podłoga w dawnym saloniku pamięta jeszcze pierwszych podróżnych zmierzających do Wiednia czy Lwowa.
Ponadczasowa Łódź Fabryczna
Zniecierpliwiona para stoi na peronie, na który wbiega rudowłosa piękność z aparatem fotograficznym w dłoni, a starszy pan kłania się, zdejmując z głowy melonik. Taką scenkę rodzajową można zobaczyć na jednym z murali autorstwa Katarzyny Boguckiej w poczekalni łódzkiego dworca, 8 metrów pod ziemią. Na 16,5 m głębokości znajdują się perony. Do industrialnego gmachu wchodzi się z poziomu ulicy. Dominują w nim kamień i szkło, a stalową konstrukcję dachu wypełnia 10 tys. trójkątnych paneli. Nowoczesność połączono z tradycją – ściany pasażu są odzwierciedleniem starego dworca Łódź Fabryczna.
Budowę pierwszej stacji rozpoczęto we wrześniu 1865 r., już w listopadzie przejeżdżały tamtędy pociągi towarowe. W międzywojniu planowano przebudować dworzec tak, by przypominał te w największych europejskich miastach. Udało się to niemal sto lat później – obiekt na miarę XXI w. otwarto w grudniu 2016 r., po 5 latach budowy. W 1934 r. testowano pociągi zwane Lux-Torpedami. Czas przejazdu z Łodzi do Warszawy wynosił 88 minut. Mniej więcej tyle samo, ile obecnie.
Poczytalnia Wrocław
Majestatyczną sylwetkę dworca z lat 50. XIX w., nawiązującą do gotyku Tudorów, zawdzięczamy królewskiemu architektowi Wilhelmowi Grapowowi. Secesyjne okienka kas biletowych i przeszklona hala nad peronami to pamiątki po rozbudowie na początku XX w. Synergia historycznej architektury i nowoczesnej techniki jest efektem prac modernizacyjnych z lat 2010-2012, przeprowadzonych przez warszawskie biuro Grupa 5 Architekci.
Podjazd dla bryczek zastąpiono podziemnym parkingiem. Zamiast poczekalni – osobnych dla podróżnych z biletami pierwszej, drugiej i trzeciej klasy – przewidziano przypominający wagon dworzec nocny oraz Poczytalnię. Jedno się nie zmieniło – wrocławski dworzec jest najbardziej kulturalną stacją kolejową w Polsce. Tu powstało pierwsze kino dworcowe, na którego projekcje zachodził Zbigniew Cybulski (tablica upamiętniająca aktora znajduje się na peronie 3, na którym uległ śmiertelnemu wypadkowi), a w 1980 r. Janusz Morgenstern kręcił "Mniejsze niebo". Obecnie warto zajrzeć do Kuchni Literackiej czy biblioteki miejskiej urządzonej jak apartament. Słowa Józefa Ignacego Kraszewskiego o "wspaniałym gmachu kolei żelaznej" można powtórzyć i dziś.
Odkryj Gdynię Główną
Gdynia zadała szyku. Odnowiony w 2012 r. główny dworzec kolejowy imponuje elegancją modernistycznej bryły utrzymanej w duchu socrealizmu, którą zaprojektował Wacław Tomaszewski w latach 50. ubiegłego wieku. W środku jest jeszcze lepiej. Usunięto plastikowe banery i kasetony zasłaniające prawdziwe dzieła sztuki. Niektóre malowidła ścienne odkryto przypadkiem, nie mówią o nich żadne źródła historyczne. Spod warstwy farby wydobyto mapy różnych zakątków świata, sufit sali restauracyjnej zdobi polichromia wykonana pod okiem Juliusza Studnickiego, o charakterze miasta przypominają mozaiki Teresy Pągowskiej i Stanisława Teisseyre'a z motywami morskimi.
"Mewa. Dziwna sztuka" czy "Emigrantka" to z kolei spektakle Teatru Gdynia Główna rozgrywane w podziemiach dworca. Znalazły tu też miejsce: galeria Pęd Sztuki, Poczekalnia Idei – punkt konsultacyjny dla ludzi kultury czy Stacja Bajek, czyli spotkania teatralne dla najmłodszych.
Ostatni BiT w Solcu Kujawskim
Murowany budynek, dwie i pół kondygnacji, zbudowany w 1898 r. – stary dworzec PKP w Solcu Kujawskim. Teraz z zazdrością spogląda na swojego następcę. Projekt smukłej, przeszklonej bryły, który powstał w pracowni RYSY Architekci, został zrealizowany w 2016 r. Nowy węzeł transportowy jest lekki i dynamiczny, wyrazisty, a zarazem dobrze wkomponowany w krajobraz miejski. Skarpę kolejową przekształcono w amfiteatralne schody. Uzupełniony zielenią i platformą spacerową tworzy przestrzeń publiczną, z której chętnie korzystają mieszkańcy.
Solecki dworzec kolejowy wraz z placem i dojściem do peronów był ostatnim akordem BiT City – grupy sześciu inwestycji komunikacyjnych, łączących Bydgoszcz i Toruń. Kolejna odsłona projektu ma objąć również Włocławek, Grudziądz i Inowrocław.
Autorka: Agnieszka Warnke, czerwiec 2017