Culture.pl przypomina kilka bajerów ze słownika gwary warszawskiej. Podobno jest reliktem przeszłości słyszanym od czasu do czasu jedynie na podwórkach Pragi, ale Grzegorz Towalski od kilku lat intensywnie przekonuje, że wystarczy dobrze się wsłuchać, by wyłowić z szumu ulicy charakterystyczną melodię starej, biednej stolycy. - Gwara jest jedynym łącznikiem pomiędzy dawnym miastem a współczesnym - pisze twórca Stowarzyszenia Gwara Warszawska. Sprawdź, tylko bez gipsu, jak dobrze znasz język rodowitych warszawiaków: łapiduchów i badylarzy, łapserdaków i gałganiarzy.
Mały słownik warszawskiej gwary
A
- andrus - złodziej, łobuziak, psotnik, rozrabiaka
- alegancki - elegancki
- apasz- bandyta
To jeszcze literacka próbka warsiawskiego języka: "Kochany Brachu! Szrajbuję Ci ksywę, byś kumał co słychać z naszymi sztamakami Józkiem i Jaśkiem. Przed wojtkiem poganiali oni do Kalisza za żłób na jucht dolinowy do motja. Przy robocie dziakowali kiftanowi 2 majchry, za co szpagaty zabindowali im manele i wsadzili do kwaczu. Piłaci wymierzyli im 4 łokcie ale sztamaki wyrwali z kwaczu przez lipko, bo bina Jóźka sporutowała gdzie szwicują i dziakowała im w bartku igłę i krople na ząb, którą przemajchrowali siatkę w lipku i bryknęli do Warszawy" - czytamy w książce Stanisława Milewskiego "Szemrane towarzystwo niegdysiejszej Warszawy", Iskry, 2009
B
C
- cekiny - pieniądze
- czwanić się - wymądrzać się
- cyferblat - twarz
- cyrk - areszt
- cykoria - strach
"Warszawiak zawsze miał swój honor, nie dawał sobie w kaszę dmuchać, żył z fasonem, po cwaniacku. Tyle że cwaniactwo warszawskie nie było cechą pejoratywną. Cwaniak to człowiek, który w tym trudnym do życia mieście potrafił sobie znaleźć miejsce. Przyjeżdżało wielu, zostawali tylko cwaniacy. I to właśnie oni stworzyli gwarę warszawską" - mówił cytowany w Gazecie Wyborczej Grzegorz Towalski.
D
- dzyndzaj, trombik - tramwaj
Szlagiery sprzed pół wieku i podwórka charakternej Pragi dobrze poznali muzycy współczesnego zespołu Warszawskie Combo Taneczne. To prawdziwi specjaliści od warszawskiego repertuaru. Grają utwory tradycyjne, warszawskie, ale jak zauważył Jacek Świąder, trzymając się klasycznego podwórkowego instrumentarium, wykonują te piosenki z szacunkiem dla tradycji, ale nie zmieniając się w jej niewolnika. Chcą być autentykiem dzisiejszym, nie skopiowanym z wzoru sprzed lat".
E
- elekstryczny - elektryczny
F
G
- grać bez gipsu - grać uczciwie
W słowniku gwary nie może zabraknąć nazwiska Stanisława Grzesiuka, pisarza, pieśniarza, kompozytora, piewcy obyczajów i specyficznego kolorytu starej Warszawy. Samorodny talent, zwany bardem Czerniakowa. Obok Stefana Wiecheckiego (Wiecha) zaliczany jest do grona najbardziej zasłużonych twórców propagujących język i kulturę warszawskiej ulicy. W powieści "Boso, ale w ostrogach" sugestywnie odmalował klimat "szemranych" dzielnic miasta, utrwalił przedmiejski folklor Czerniakowa lat trzydziestych, dzielnicy warszawskiej biedoty. Z charakternymi chłopakami, którzy nie znają lęku i nigdy nie kapują, a "za parkanem" (w kieszeni) mają "pomocnika" (nóż fiński).
K
- ksiuty - ploty
- kojber - koszyk
- kojo- łóżko
L
- lakierossy - lakierki
- lon - zapłata
Bardzo charakterystyczną cechą warszawiaków jest wymowa specyficznego, twardego "L", o którym Leopold Tyrmand pisał, że jest to dźwięk metalu owiniętego we flanelę.
M
- marmurki - mało wrażliwa publiczność teatralna
- majcher - nóż
N
- naleśnik - rodzaj uczesania
- na pe - na pewno
"W małym słówku " na pewno" rodowity warszawiak potrafi zawrzeć przebogaty wachlarz znaczeń i nastrojów, o jakim pojęcia nie mają i mieć nie mogą ludzie wymawiający to słowo w innych miastach lub innych językach. W warszawskim "na pewno" rozbrzmiewa, zależnie od okoliczności i groźba lub prośba, pogarda lub szyderstwo, nadzieja lub zwątpienie, chwiejność lub charakteru. Odcień głosu, modulacja , akcent - oto, co decyduje o gwarze warszawskiej. Intonacja wrażeń takich jak " po co ta mowa" albo " nigdy w życiu" , zawiera w sobie częstokroć ekspresję zastępującą najgorsze przekleństwa lub błagalną pokorę. Intonacja - oto co decyduje." - pisał o istocie warszawskiej gwary Leopold Tyrmand w "Złym".
O
- odwalić leje - odrobić lekcje
P
- piszpan - pogardliwie o urzędniku
- płótno w kieszeni - brak pieniędzy
- pikierek - łobuz
R
S
- statki - naczynia kuchenne
- salceson - policjant
- szpagat - inteligent
T
U
- uciąć szlumerka - przespać się
- ustrojstwo - urządzenie
W
- walcować w obrazki - grać w karty
W jak Wiech, czyli Stefan Wiechecki, to od nazwiska tego warszawskiego pisarza, satyryka i dziennikarza, autora "Café »Pod Minogą«" oraz niezliczonych felietonów, gwara warszawska nazywana jest "wiechem". On sam zaś "Homerem warszawskich ulic"
Z
- zamknąć gołębnik - zapiąć klapę u majtek
- zerkadło - lusterko
Wybór haseł na podstawie książki Bronisława Wieczorkiewicza "Gwara warszawska dawniej i dziś", PIW, 1968, opublikowanych na portalu varsavianistycznym babaryba.pl portalu www.gwara-warszawska.waw.pl
Dodatkowe źródła: www.gwara-warszawska.waw.pl, Gazeta Wyborcza, oprac. AL, wrzesień 2015