Zaczęło się właśnie od podwórek. To tam szlify zdobywał zespół nazywany ówcześnie Janek i Jego Combo (melodyka niejako zastępuje akordeon czy harmonię, niezbyt poręczną ze względu na wagę). Lider grupy Jan Emil Młynarski postanowił spróbować sił nie tylko w repertuarze stricte warszawskim, ale też w okolicznościach, w których takiej muzyki słuchano. Warszawskie Combo Taneczne, zanim jeszcze nagrało debiutancki album, zwiedziło podwórka studnie zarówno stołecznego Śródmieścia, jak i charakternej Pragi: Targową, Ząbkowską. Grało tam szlagiery sprzed ponad pół wieku: "Bal na Gnojnej", "Grunt to rodzinka" czy "Warszawo ma".
Głównym muzycznym partnerem Młynarskiego w zespole jest Piotr Zabrodzki, multiinstrumentalista, producent i wokalista (także w jednej z piosenek WCT) znany ze współpracy m.in. z Cinq G, Mitch & Mitch, Baabą, LXMP, The Kurws oraz Paulą & Karolem. Młynarski spotkał się z Zabrodzkim także w grupie Pole, niedawno dołączył do Baaby, a gra również w improwizującym zespole Nervy oraz w duecie J=J z Joanną Dudą.
W składzie Warszawskiego Combo Tanecznego są jeszcze: gitarzysta Mateusz Waśkiewicz, saksofonista i klarnecista Tomasz Duda, grająca na pile Anna Bojara oraz kontrabasista Wojtek Traczyk i Lesław Matecki, mandolinista i gitarzysta. Zespół założony dla miłego spędzenia czasu szybko zaczął grywać koncerty - nie tylko na podwórkach, pierwszy odbył 1 sierpnia 2009 roku na schodach Cafe Kulturalnej. Do dziś WCT ma dwa warianty występu: koncertowy i dansingowy.
Jan Emil Młynarski urodził się w 1979 roku, jest synem wybitnego tekściarza i piosenkarza Wojciecha oraz aktorki Adrianny Godlewskiej, bratem telewizyjnych dziennikarek Agaty i Pauliny Młynarskich.
"Czasami myślę, że po prostu musiałem zostać muzykiem. Przez całe moje dzieciństwo ojciec stukał na maszynie i odtwarzał na starym kaseciaku kolejny podkład dostarczony przez kompozytora. Chyba większy wpływ wywarła na mnie jednak mama, do której przychodzili studenci na lekcje interpretacji piosenki oraz dykcji" - mówił Młynarski w serwisie PolskieRadio.pl.
Jest kapitalnym perkusistą wykształconym na studiach w USA (udzielił kiedyś wywiadu, w którym potwierdził, że słynny film "Whiplash" ma wiele wspólnego z rzeczywistością). Perfekcyjne opanowanie instrumentu przydaje mu się nie tylko w wymienionych zespołach - słychać go m.in. w ścieżce dźwiękowej do filmów "Komornik" w reżyserii Feliksa Falka oraz "Wojna polsko-ruska" w reżyserii Xawerego Żuławskiego (tu grał też Zabrodzki).
Warszawskie Combo Taneczne to jednak inna bajka. Gra utwory tradycyjne, warszawskie, nie tylko przedwojenne - a trzymając się klasycznego podwórkowego instrumentarium, wykonuje te piosenki z szacunkiem dla tradycji, ale nie zmieniając się w jej niewolnika. Chcą być autentykiem dzisiejszym, nie skopiowanym z wzoru sprzed lat. A perkusista Młynarski umyślnie pozbawił zespół instrumentu perkusyjnego.