Przez całe stulecia Rzeczpospolita była państwem wielu kultur i narodów, w którym mówiono różnymi językami. Pośród nich polski - w różnych momentach i w zależności od miejsca - wcale nie musiał być językiem dominującym czy najważniejszym.
Wybraliśmy najbardziej niezwykłe książki, jakie powstały w różnie rozumianej - historycznie, geograficznie, kulturowo a także fantazmatycznie - Polsce, o których raczej nie mówi się na lekcjach polskiego. Chasydzka fantastyka w jidysz, Mickiewicz i Słowacki piszący po francusku czy początki literatury białoruskiej w austriackim zaborze - oto najważniejsze książki polskiej literatury niepolskojęzycznej.
1523: Nicolaus Hussovius, "Carmen de statura, feritate et venatione bisontis" – język: ŁACINA
- Po łacinie o żubrze w litewskiej puszczy, czyli początki literatury białoruskiej
Powszechna niemalże znajomość łaciny wśród obywateli Rzeczypospolitej zawsze robiła wielkie wrażenie na cudzoziemcach odwiedzających te strony. Przez cały czas trwania Rzeczypospolitej Obojga Narodów w tym języku powstawała też bogata literatura. Jednym z najciekawszych polskich utworów łacińskich jest napisana w Rzymie, a opublikowana w Krakowie (1523 ) "Pieśń o żubrze". Pieśń powstała na zamówienie papieża Leona X, zapalonego myśliwego zafascynowanego opowieściami o dziwnym zwierzęciu zamieszkującym puszcze północy. Biskup płocki Erazm Ciołek chcąc zrobić papieżowi przyjemnośc polecił przysłać wypchany okaz zwierzęcia a swojego protegowanego Mikołaja Hussowskiego namówił do napisania poematu o żubrze. Papież umarł, żubra do Rzymu nie wysłano - powstał za to poemat. Jego autor Mikołaj Hussowski (ca. 1475/1485 - po 1533) pochodził z białoruskiej części Wielkiego Księstwa Litewskiego, a jego utwór uznawany jest za jeden z pierwszych utworów literatury białoruskiej. Hussowczyk słusznie może uchodzić za pierwszego piewcę ziemi białoruskiej, w pięknych opisach puszczy litewsko-ruskiej jawi się jako godny poprzednik Mickiewicza.
Początek XVII wieku: Icchak Janower, "Cene Urene" – język: JIDYSZ
- Książka dla kobiet czytana przez mężczyzn
To może najpopularniejsza księga w historii literatury jidysz. Po raz pierwszy ukazała się na pocz. XVII w. prawdopodobnie w okolicach Lublina, w Janowie Lubelskim - do dziś miała około 250 wydań. "Cene Urene" to – jak pisze badacz literatury jidysz Chone Shmeruk – częściowa parafraza homiletyczna Pięcioksięgu, a innymi słowy napisany w jidysz komentarz (midrasz) do pierwszych ksiąg Tory przeznaczony dla kobiet, które były wykluczone z tradycyjnej edukacji, a hebrajskiego - języka świętych ksiąg - po prostu nie znały. Fenomen “Cene Urene” polegał jednak na tym, że przeznaczoną dla kobiet księgę napisaną w języku mas żydowskich na wschodzie Europy, czytali też mężczyźni, którzy zdążyli hebrajski zapomnieć. Dlatego autor Icchak Janower wydał też wersję dla mężczyzn, która jednak nigdy nie zyskała podobnej popularności.
1632: Mathias Casimirus Sarbievius, "Lyricorum Libri IV" – język: ŁACINA
- chrzecijański Horacy rodem z Mazowsza po łacinie o Europie i Sarmacji
Winietę tytułową jego "Lyricorum Libri IV" wydanego w Antwerpii w 1632 r. projektował sam Rubens, a księgami jego liryków zaczytała się cała ówczesna europejska elita (tylko w XVII w. w miastach Europy ukazało się 30 wydań jego liryków). Urodzony na Mazowszu Sarbiewski w ciągu życia osiągnął sławę zarezerwowaną dla nielicznych: odznaczony przez papieża poetyckim laurem, był nazywany “chrześcijańskim Horacym”, a niektórzy współcześni, jak uczony holenderski Grotius, uznawali, że polski poeta nawet przewyższył Rzymianina. Sarbiewski, który część życia spędził w Rzymie, łączył tradycję europejską i rodzimą - biorać często na warsztat lookalny temat, jak np. w wierszu "Laus Bugi", czyli "Pochwała Bugu". Do tego sarmackiego nurtu należałaby pisana pod koniec życia, ale niezachowana epopeja o Lechu – byłaby to być prawdziwa sarmacka Eneida.
1804: Jan Potocki, "Manuscrit trouvé à Saragosse" – język: FRANCUSKI
- ostatnia powieść Oświecenia o barokowej, szkatułkowej formie
Potocki był kosmopolitą, podróżnikiem, historykiem i archeologiem, badaczem słowiańskich starożytności. Od dziecka przebywał za granicą, na skutek czego polski podobno opanował słabo. Pisał po francusku i w tym języku wydawał liczne dzieła podróżnicze i historyczne. Do historii przeszedł jednak za sprawą “Rękopisu znalezionego w Saragossie”, jednej z najdziwniejszych książek w historii literatury, szkatułkowej opowieści, której autor jawi się dziś jako prekursor Borgesa, Pereca i Calvina. Jej pierwsze wydanie ukazalo sie w 1804 r. w Petersburgu, ale Potocki pracował nad nią od 1794 r. do ostatnich lat swojego zycia, kóre spędził w rodzinnym majątku w Uładówce na Ukrainie (niedaleko Tulczyna).
1815: Nachman z Bracławia "Sipurei Ma'asiyot" – język: HEBRAJSKI i JIDYSZ
Trzynaście fantastycznych opowiadań, dyktowanych pod koniec życia przez cadyka Nachmana z Bracławia swoim uczniom, uchodzi za najwybitniejsze dzieło literatury chasydzkiej. Jej autorem jest Nachman z Bracławia, prawnuk założyciela chasydyzmu Izraela Baal Szem Towa (bohatera najsłynniejszej chasydzkiej księgi "Sziwchej Habeszt”). Wokół fantastycznych opowiadań narosła gigantyczna literatura interpretacyjna. A to dlatego, że jak pisze Chone Szmeruk, mamy tu do czynienia zarówno z symboliką kabalistyczną, jak i niedomówieniami, czasem też alegoriami – środkami budującymi wieloznaczność, którą trudno do końca zgłębić i rozszyfrować. Opowiadania wydane zostały po raz pierwszy w 1815 r. i zgodnie z przedśmiertnym życzeniem autora opublikowane zostały równolegle po hebrajsku i jidysz – tak też drukowane są do dzisiaj.
1819: Josef Perl, "Megałe Tmirin" – język: HEBRAJSKI
- Książka o poszukiwaniach tajemniczej książki - pierwsza powieść w literaturze hebrajskiej?
Napisany po hebrajsku "Odsłaniacz tajemnic" ("Megałe Tmirin") to odpowiedź na pisma Nachmana i "Sziwchej Habeszt". Jego autor Josef Perl z Tarnopola był działaczem żydowskiego oświecenia czyli Haskali, a tym samym zawołanym wrogiem chasydyzmu w każdej postaci. Jego księga zawierała zmistyfikowaną korespondencję między chasydami, która w cudowny sposób (rzekomo wspomniany w "Sziwchej Habeszt") dotarła do wydawcy. Akcja "Odsłaniacza tajemnic" toczy się wokół pogoni za antychasydzką książką, która rzekomo ukazała się w Polsce i którą należy wykląć i zniszczyć (podobno Chasydzi palili książki, które stawiały ich w złym świetle ). Tylko że istnienie takiej książki też jest mistyfikacją. Mamy tu więc do czynienia z iście postmodernistyczną intrygą.
Choć napisana oryginalnie po hebrajsku "Megałe tmirin" została bardzo szybko - i to przez samego autora - przetłumaczona na jidysz, dzięki czemu mogła dotrzeć do szerszych mas żydowskich czytelników. Jak opowiada Chone Shmeruk, legenda głosi, że w sztiblech, małych bożnicach chasydzkich w Galicji, w zbiorach książek można było się natknąć na "Megałe tmirin", które przyjmowano bona fide jako dzieło chasydzkie. Perl pozostawił też po sobie inne niezwykłe ksiązki, kontynuację "Megałe tmirin" - "Bojchen cadik" ("Egzaminator cadyka"), fragment powieści historycznej "Antygnos", a także tłumaczenie na jidysz "Toma Jonesa" Fieldinga (z niemieckiego).
1832: Juliusz Słowacki, "Le roi de Ladawa" – język: FRANCUSKI
- romans a la Walter Scott w egzotycznym krajobrazie Ukrainy i z powstaniem listopadowym w tle - pisany dla pieniędzy pod gust zachodnioeuropejski
W 1832 r. przebywający w Paryżu i pilnie potrzebujący pieniędzy na wydanie swoich poezji Słowacki postanawia zostać sławnym pisarzem francuskim. W tym celu zaczyna pisać po francusku romans w duchu Waltera Scotta, którego akcja dzieje się w w Polsce. Wszystko było dobrze wymyślone: po powstaniu listopadowym Polska była na Zachodzie nawet modna (powstanie zresztą jako “la derniere revolution de Pologne” miało być tłem fabuły), całość rozgrywać się miała w większości na egzotycznej Ukrainie - w okolicach Humania i Zofiówki, które Słowacki znał z młodzieńczych wycieczek. Egzotyczny i ekscentryczny był też tytułowy Król Ladawy wzorowany na autentycznej postaci Ścibora Marchockiego, który w swoich kresowych włościach stworzył "państwo minkowieckie", w którym próbował wprwadzać starożytne obyczaje. Równie autentyczna i ekscentryczną postacią jest inny bohater Jan Rogoza czyli emir Abu Giaffir – a naprawdę emir Wacław Rzewuski. Oprócz nich głównymi bohaterami mieli być syn króla Ladawy Kazimierz i wychowanica Abu Giaffira piękna Greczynka (element filhelenistyczny), ich romans miał być rozwinięty w dalszych partiach, ktorych jednak Słowacki nigdy nie napisał. Poprzestał na pięciu rozdziałch, skladających sie na kilkadziesiat stron francuskiego tekstu, o którym badacz poety Juliusz Kleiner napisał: "Pismo niezbyt staranne ale czytelne [...] Pisownia fatalna".
1829-1842: Adam Mickiewicz, "Histoire d’Avenir" – język FRANCUSKI
- SF według Mickiewicza, czyli wizja technologicznego rozwoju Europy A.D. 2000 potwierdzająca profetyczne talenty Adama (szkoda że nie powstała)
Mniej więcej w tym samym czasie powstawało też nieukończone francuskie dzieło Adama Mickiewicza. Mówi się, że gdyby "Historia przyszłości", której pierwsza wersja powstawała w Petersburgu w 1829 r., została ukończona i wydana, być może losy literatury sci-fi potoczyłyby się inaczej - a na pewno my inaczej patrzylibyśmy na wieszcza. Treść książki znamy z listu przyjaciela poety Antoniego Odyńca, który widział rękopis.
Według niego Mickiewicz przewidywał, że po roku 2000 Ziemia wejdzie "w stosunki z planetami za pomocą balonów", które będą "żeglować po powietrzu jak dziś okręty po morzu", że będzie pokryta "siecią kolei żelaznych, które postać świata przemienią". Miały być też mobilne miasta (na kołach żelaznych), “światłowody” i teleskopy, “przez które z balonu można będzie całą ziemię obejrzeć, a z ziemi widzieć, co się dzieje na jej satelitach". Wieszcz słusznie przewidywał też pojawienie się radia, pisząc o "akustycznych przyrządach, za pomocą których, siedząc spokojnie przy kominku w hotelach, można będzie słuchać dawanych w mieście koncertów lub wykładów publicznych". "I Adam też na serio utrzymuje, że to wszystko być kiedyś może i musi" - kończył Odyniec.
Według Antoniego Smuszkiewicza, autora ksiązki "Zaczarowana gra", zachowane fragmenty utopii Mickiewicza uznać można za pierwsze próby nowego gatunku literackiego, ktory później miał otrzymać nazwę "historii fikcyjnej". Według autora Mickiewicz wyprzedził takie znamienne dokonania w tym zakresie jak chociażby "Wyspa pingwinów" (1908) France’a czy "Kształt rzeczy przyszlych" (1933) Wellsa, a w naszej literaturze dwie nowelki Prusa "Wojna i praca" (1903) oraz "Zemsta" (1908).
1891: Franciszak Bahusiewicz, "Dudka biełaruskaja" – język: BIAŁORUSKI
- manifest białoruskiej tożsamości narodowej w epoce kiedy druk po białorusku był nielegalny
Bahusiewicz urodził się w Świranach w pobliżu Wilna, brał udział w powstaniu styczniowym, po którym by uniknąć represji przeniósł się na Ukrainę. Po carskiej amnestii w 1883 powrócił do Wilna, gdzie wpisał się w poczet obrońców przysięgłych wileńskiego sądu okręgowego. Często występował bezinteresownie, zdobywając miano adwokata ludu białoruskiego. Ze względu na zakaz używania w druku języka białoruskiego, który obowiązywał w Cesarstwie Rosyjskim po 1863 r. wiersze Bahusiewicza ukazywały się (pod pseudonimem) w zaborach austriackim i nimieckim. Podobno przerzutem do Wilna wydanej w Krakowie "Dudki biełaruskiej" (1891) zajmował się bepośrednio Józef Piłsudski. Przedmowa do tego tomu uchodzi za manifest białoruskiej tożsamości narodowej. To m.in. pod wpływem twórczości Bahusiewicza po białorusku zaczął już wkrótce pisać Janka Kupała, najwybitniejszy XX-wieczny poeta białoruski, który swoje młodzieńcze utwory pisał jeszcze po polsku.
1907: Icchok Lejb Perec, "Bajnacht ojfn altn mark" – język: JIDYSZ
- Modernistyczny dramat z elementami gotyku i zombie tańczącymi w nocy na rynku sztetla
Uznawany za jednego z trzech ojców założycieli literatury jidysz I.L. Perec pochodził z Zamościa, ale większość życia mieszkał w Warszawie, gdzie stał się centralną postacią jidyszowego życia literackiego (chociaż pisał też po hebrajsku i bardzo dobrze znał polski). W Warszawie napisał m.in. dramat "Bajnacht ojfn altn mark" (Nocą na starym rynku), nad którego kolejnymi redakcjami pracował niemal do końca życia. Dramat przedstawia sen wędrowca wracającego po latach do ojczystego miasteczka. we śnie ukazują mu się zmarli mieszkańcy miasta powstający o północy z grobów. Jest też taniec trupów. Skomplikowany utwór, w którym pojawia się ponad 100 postaci reprezentujących różne warstwy żydowskiego społeczeństwa, czyli różne podejścia do problemu żydowskiej asymilacji (od przedstawicieli Haskali, przez rewolucjonistów po syjonistów) za życia Pereca nigdy nie został wystawiony.
1924: Ernst Wiechert, "Totenwolf" – język: NIEMIECKI
- międzywojenna literatura niemiecka powstająca w Prusach Wschodnich niedługo po plebiscycie
Ernst Wiechert, uznawany niegdyś za jednego z najważniejszych pisarzy niemieckich, dziś zapomniany, urodził się w 1887 roku w Kleinort (dzis. Piersławek) na Mazurach (niedaleko Mrągowa). W miedzywojniu obszar ten był częścią Prus Wschodnich, terytorium niemieckiego, którego granica przebiegała już 120 km od Warszawy. Mazurskie lasy, gdzie Wiechert spędził dzieciństwo i młodość (zanim w wieku gimnazjalnym przeniósł się do Królewca) stały się wielkim tematem jego prozy (sam siebie nazywał Waldlaeufer). Wczesne powieści Wiecherta kojarzone były z ideologią faszystowską (wątki neopogańskie i pangermańskie) i były chętnie wydawane po dojściu nazistów do władzy - on sam później nie pozwalał ich wznawiać.
Treścią powieści "Wald" jest na przykład obłędne przywiązanie do odziedziczonego po przodkach mazurskiego lasu. Samo prawo posiadania staje się wartością najwyższą, tak wielką, że bohater gotów jest zamordować każdego kto naruszyłby jego teren. Z kolei "Totenwolf" (czyli "Wilkołak") ukazywał grupę przesiedleńców z głębi Niemiec do Prus Wschodnich i propagowal kult silnych ludzi, ktorzy potrafią przeciwstawić sie zastanym obyczajom i tradycji. Wilkołak był typowym nacjonalistą niemieckim, który gardzi ludźmi słabymi, a uczucie litości i przywiązanie do tradycji uznaje za osłabiające niemiecką duszę.
W 2. poł lat 20. Wiechert zaczął pisać powieści pacyfistyczne (walczył w I wojnie światowej, byl ranny pod Verdun), wsród nich najbardziej popularny był romans “Pani majorowa” (1934). W swojej powojennej powieści “Dzieci Jerominów”, uznawanej za opus magnum pisarza, Wiechert powrócił do krajobrazu dzieciństwa (akcję sagi umieścił we wsi Sowiróg), dając obraz swoich konserwatywnych poglądów.
1956: Papusza, "Papuszakre gila" – język: ROMANI
- wiersze o utraconych lasach i wolności w większości pisane po przymusowym osiedleniu polskich cyganów w PRL
Ta książka i te wiersze mogłyby nigdy nie powstać gdyby nie przypadkowe spotkanie tuż po II wojnie światowej w pomorskich lasach. Jerzy Ficowski, który w tym czasie ukrywając się przed służbami bezpieczeństwa podróżował z cygańskim taborem na jednym z leśnych postojów poznał Papuszę - cygankę, która układała wiersze. Ficowski, który zaprzyjaźnił się z Papuszą i nauczył się języka Romów, namówił nieświadomą swojego wielkiego talentu poetkę do spisywania wierszy. A ona pisała m.in. tak: Andre wesz baryjom syr sownkuno kuszcczo / andre satra romani syr ćaćuno gżybo ("W lesie wyrosłam jak złoty krzak, w cygańskim namiocie do borowika podobnym"). Ficowski wiersze przetłumaczył i - za namową Juliana Tuwima, wielkiego zwolennika jej twórczości - wydał, co zresztą ściągnęło na Papuszę oskarżenie ze strony jej społeczności o wyjawienie cygańskich sekretów.