Kuchnia polska ma szansę stać się rozpoznawalną w świecie – uważa Fabio Parasecoli, włoski badacz i pisarz kulinarny, dyrektor food studies w New School w Nowym Jorku, autor książek o kuchni, w tym kilkutomowej encyklopedii "A Cultural History of Food" oraz wieloletni współpracownik pisma "Gambero Rosso". Od ponad roku regularnie odwiedza Polskę i przygląda się dynamicznym zmianom, a spostrzeżeniami o naszej kuchni dzieli się na łamach Huffington Post.
Lokalność
Produkt regionalny i lokalna kuchnia to wartości ekonomiczne, przyczyniające się do wzrostu gospodarki. Zamiast odpowiadać na pytanie, czym jest narodowa kuchnia polska, warto skupić się na tym, co wartościowego ma dany region. Jak w innych krajach, tak i w Polsce zauważalny jest trend, by jeść lokalnie. Dla szefów kuchni oznacza to, by kartę dań budować w dużej mierze na bazie produktów dostępnych w regionie. Takie restauracje działają częściej w dużych miastach, ale nie tylko. Przykładem jest "Gęś w Dymie" w małopolskiej Laskowej – jej właściciel i szef Marcin Pławecki serwuje dania z produktów niemal wyłącznie z własnej hodowli czy uprawy lub od miejscowych producentów. Rosnące zainteresowanie lokalnością wiąże się z szacunkiem dla lokalnych producentów. Przykładem działania "ponad podziałami" jest choćby projekt Tasty Stories hotelu SPA dr Ireny Eris oparty na współpracy z lokalnymi wytwórcami z Małopolski.
Sezonowość
Aleksander Baron, fot. materiały promocyjne
Wyedukowani kulinarnie konsumenci wiedzą, że sezonowość jest powiązana z lokalnością. Obu haseł nie wolno traktować jako pustego sloganu. O gotowaniu sezonowym mówi się coraz więcej – i to nie tylko w pismach branżowych czy mediach społecznościowych, ale także w programach kulinarnych dla masowego odbiorcy. Dzięki nagłaśnianej akcji "gęsina na św. Marcina" wielu Polaków kojarzy już to wykwintne mięso z sezonem jesienno-zimowym, a gęsina jest dostępna w rozsądnych cenach w niemal każdym supermarkecie. Coraz więcej szefów kuchni traktuje sezonowość bardzo poważnie, np. Aleksander Baron z warszawskiego Solca 44, współautor "Sezonownika". Ukierunkowanie się na dobrze rozumianą sezonowość prowadzi do zrozumienia lokalnych tradycji kulinarnych, najlepszego wykorzystania produktów i odkrywania na nowo starych tradycji. Zgodnie z tymi hasłami gotuje szefowa Joanna Jakubiuk: "To jest filozofia mojej kuchni: wkładać do garnka to lokalne i sezonowe".
Globalno-lokalny kosmopolityzm
"Globalno–lokalny kosmopolityzm" lub, według niektórych badaczy, "glokalizacja" to tendencja, by być częścią większej całości ponad granicami, globalnego zjawiska i kapitału kulturowego. Konsumenci z różnych stron świata odkrywają lokalne produkty i tradycje, fascynują się dawną kuchnią i jej technikami. Chodzi też o podobną estetykę i sposoby traktowania jedzenia. W Polsce działa prężnie grupa szefów kuchni, kucharzy, producentów, dziennikarzy i konsumentów, którzy mają podobne podejście do tego, jak powinno wyglądać jedzenie i jak być podawane. Wybierają te produkty, które niosą kapitał kulturowy.
Poszukiwanie korzeni – zapomniane produkty
Topinambur, fot. Arco Digital Images/Forum
Jest tendencja, aby zrozumieć, co szczególnego ma do zaoferowania polska kuchnia. Dzięki szefom-celebrytom i programom TV wiedza o zapomnianych produktach – od topinamburu, przez sery zagrodowe, po kumpiak podlaski – przebija się do masowego odbiorcy. Choć zjawisko jest wciąż niszowe, to wg Parasecoli, w myśl "teorii skapywania", po pewnym czasie stanie się normalne. W Polsce są nie tylko wspaniałe produkty zasługujące na odkrycie, ale i fascynujące historie kulinarne. Po zachłyśnięciu się kosmopolitycznym fine diningiem lat 90. dziś szuka się w kuchni tożsamości. Dzięki cyfryzacji zbiorów bibliotek dostęp do wiedzy o starej kuchni i jej produktach jest o wiele łatwiejszy, a dzięki naukowym publikacjom i cyklom wydawniczym, np. Monumenta Poloniae Culinaria, łatwiej zrozumieć dawną kuchnię.
Rekonstrukcja kulinarna
Fotografia z książki Bogdana Gałązki "Kuchnia wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego na zamku w Malborku", wydawnictwo: Multico Oficyna Wydawnicza, fot. Kama Trojak
"Powrót do korzeni" powoduje duże zainteresowanie kuchnią historyczną i rekonstrukcją kulinarną. W Muzeum Pałacu króla Jana III w Wilanowie szef Maciej Nowicki prowadzi liczne warsztaty i działania edukacyjne – dość wspomnieć całoroczny projekt dla dziennikarzy i blogerów pt. "Smaki Wisły". W murach Zamku Krzyżackiego w Malborku szef Bogdan Gałązka w "Gothic Cafe" przybliża kuchnię krzyżacką. Podczas lokalnych wydarzeń kulinarnych czy festiwali odbywają się konkursy na temat rekonstrukcji. W trakcie ostatniego Europejskiego Festiwalu Smaku w Lublinie zrekonstruowano ucztę z okazji podpisania Unii Lubelskiej. Dzieła podjęli się najlepsi szefowie pod okiem prof. Jarosława Dumanowskiego, wybitnego badacza kuchni staropolskiej.
Modern Polish cuisine – nowoczesna kuchnia polska
Kuchnia warszawskiej restauracji "Atelier Amaro". Na zdjęciu: Wojciech Modest Amaro podczas pracy, fot. Bartosz Krupa/East News
Na młodszych polskich szefów, którzy definiują na nowo naszą kuchnię, mocno wpływa New Nordic Cuisine, z ważnym manifestem tłumaczącym wartości kuchni śródziemnomorskiej na język lokalny, w którym zażądano osobnego miejsca dla kuchni z Północy. Każda kuchnia ma swoją specyfikę. Trzeba więc zrozumieć jej lokalną dynamikę; obserwować to, co dzieje się gdzie indziej, ale nie kopiować. W Polsce są restauracje na poziomie gwiazdek Michelin i wybitni szefowie. Nazwisko Wojciecha Amaro, który wprowadził kuchnię polską w XXI wiek, znane jest nie tylko niszowym zwariowanym foodiesom, ale i masowemu odbiorcy.
Żyjące tradycje – związki z naturą
Kiszone ogórki, fot: Grażyna Makara
Mimo lat komunizmu – a może właśnie "dzięki" niemu – kuchnia polska nadal jest silnie związana z naturą. W przeciwieństwie do krajów zachodnich, w tym nawet Włoch czy Francji, przetrwała u nas tradycja czerpania z darów lasu. Wciąż powszechnie zbiera się grzyby leśne, owoce, zioła, jagody, dzikie owoce, a nawet dziki miód. Powstają z tego wspaniałe produkty – od miodów po nalewki, które zasługują na międzynarodową rozpoznawalność. Żywa jest tradycja kiszenia, a fermentacja to też odradzający się trend w światowym jedzeniu.
Jedzenie jako część kultury
Bigos, fot. Robert Haidinger/Anzenberger Agency/Forum
Kuchnia to część kultury. Podobnie tradycje, produkty, bioróżnorodność to część kultury o wartości ponadekonomicznej. Zwyczaje kulinarne są częścią niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Niektóre z nich, jak np. posiłek gastronomiczny Francuzów czy dieta śródziemnomorska, trafiły na specjalną listę UNESCO. W erze postindustrialnej żywność nie jest już jedynie paliwem zapewniającym przeżycie, ale też środkiem ekspresji i wyrazem tożsamości. Świadomość kapitału kulturowego jedzenia to składowa "jedzeniowego kosmopolityzmu".
Zainteresowanie kulturą winiarską i wzrost spożycia wina
"Wino jak woda", projekt: Roman Naghirneac, fot. Jan Pfeifer
Rośnie zainteresowanie kulturą winiarską i spożycie wina. Mariusz Kapczyński, dziennikarz i znawca wina, upatruje tu dwie przyczyny: zmianę zwyczajów konsumpcyjnych Polaków i ożywienia winiarstwa jako kultury winorośli. Polacy zaczęli pić lżejsze alkohole, a wino idealnie wpisuje się w tę tendencję: daje pole do popisu, ciekawi różnorodnością odmian winorośli, okręgów winiarskich i apelacji. Nie chodzi już tylko o epikurejską przyjemność degustacji, ale też o poznanie ciekawych ludzi, miejsc i historii. Ma to związek ze wzrostem świadomości konsumpcji, zainteresowania stołem i produktami lokalnymi, niszowymi. Fascynacja uprawą winorośli, wprost związana z konsumpcją, zaczęło się trzy dekady temu. Polskie winiarstwo wyszło z niszy i jest faktem. Dowodem są setki winnic w Polsce.
Rola mediów społecznościowych
Dzięki mediom społecznościowym każdy foodie wie, co ważnego dzieje się w kulinariach na drugim końcu kuli ziemskiej. Wielu producentów, restauratorów, szefów kuchni korzysta zwłaszcza z instagrama. Media społecznościowe nie tylko odzwierciedlają, ale też kreują jedzeniowe trendy.
Autorka: Magdalena Kasprzyk-Chevriaux, grudzień 2017
[{"nid":"5550","uuid":"42a33a41-f98f-4154-9f09-e59850f23fb5","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"\u0026quot;1956 - kluczowa data w historii Europy\u0026quot;","field_introduction":"\u00221956 - kluczowa data w historii Europy\u0022. Artyku\u0142 Marcina Frybesa, pa\u017adziernik 2006. Artyku\u0142 publikowany w zwi\u0105zku z obchodami 50. rocznicy \u0022odwil\u017cy\u0022 1956 roku. Przypomnienie wydarze\u0144 1956 roku i ich kulturowego znaczenia.","field_summary":"\u00221956 - kluczowa data w historii Europy\u0022. Artyku\u0142 Marcina Frybesa, pa\u017adziernik 2006. Artyku\u0142 publikowany w zwi\u0105zku z obchodami 50. rocznicy \u0022odwil\u017cy\u0022 1956 roku. Przypomnienie wydarze\u0144 1956 roku i ich kulturowego znaczenia.","path":"\/pl\/artykul\/1956-kluczowa-data-w-historii-europy","topics_data":"a:1:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/2018-04\/logo-placeholder.png?itok=ivQJsNLl","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/2018-04\/logo-placeholder.png?itok=1XxpmzKD","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/2018-04\/logo-placeholder.png?itok=7Q7C0mHX","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/2018-04\/logo-placeholder.png?itok=9vTcKeoM","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/2018-04\/logo-placeholder.png?itok=K37e1Y0r","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"502","cover_width":"320","cover_ratio_percent":"156.875"}]